Jajka i cholesterol podsumowanie. Ważne jest również, aby pamiętać, że nie wszystkie jajka są takie same. Większość jaj w supermarkecie pochodzi z kurcząt wyhodowanych w zamknięciu, karmionych paszą. Najzdrowsze jaja są jajami wzbogaconymi w kwasy omega-3 lub jajka od kur hodowanych na pastwisku.
Od dawien dawna wmawiano nam, że jedzenie jajek podnosi poziom cholesterolu. Wydawało się to logiczne: skoro jaja zawierają całkiem sporo cholesterolu, to ich spożycie powinno podnosić jego poziom we krwi. Zatem latami namawiano nas, żebyśmy stronili od jajek, a już na pewno nie jedli ich w nadmiarze. Jedzenie jaj codziennie uważa się powszechnie za niezdrowe i niebezpieczne. A kilka jaj dziennie? To już samobójstwo. A jak jest naprawdę? Tego do końca nie wiemy, jednak mój przykład niech będzie kolejną cegiełką w dyskusji. Profesor Tadeusz Trziszka zjada 30 jaj tygodniowo Niedawno recenzowałem na blogu książkę „Jeść czy nie jeść”. W jednym z rozdziałów profesor Tadeusz Trziszka zachęca do jedzenia jaj, i to w dużych ilościach. Sam zjada ich około 30 tygodniowo, co daje średnią nieco ponad 4 jaja na dobę. Choć brzmi to dość oszołomiarsko, ciężko profesora Trziszkę posądzać o brak rozsądku. Przeciwnie: zgłębia ten temat od lat. Mało tego: nie jest teoretykiem, ale bada zagadnienie od strony praktycznej. Nawet na sobie. Ma bowiem skłonność do podwyższonego poziomu cholesterolu (dla uproszczenia będę mówił o „poziomie cholesterolu”, nie analizując jego poszczególnych frakcji). Gdy zjada 30 jaj tygodniowo, cholesterol wraca mu do normy. Gdy przestaje je jeść, poziom się podnosi. Podobnie jego znajomi. Cytując prof. Trziszkę: „Człowiek powinien jeść tyle jaj, na ile ma ochotę. Co więcej, im więcej jaj jemy, tym mniejsze jest prawdopodobieństwo miażdżycy, gdyż w naczyniach krwionośnych odkłada się tylko cholesterol produkowany przez naszą wątrobę, nie ten zjadany z jajami, a im więcej dostarczamy naszemu organizmowi cholesterolu z pokarmem, tym mniej produkuje go nasza wątroba.” Nie chcąc wierzyć na słowo, postanowiłem zrobić test na… sobie. Jak jedzenie 3 jajek dziennie zadziałało na mnie? Mam – podobnie do profesora Trziszki – tendencję (zapewne genetyczną) do podwyższonego cholesterolu. Postanowiłem zrobić eksperyment. Wychodząc z założenia, że jedzenie większej liczby jaj przez miesiąc nie może mi zaszkodzić (za krótki okres czasu): zrobiłem sobie badanie poziomu cholesterolu; następnie przez 30 dni jadłem po 3 jajka dziennie; po miesiącu testowym wykonałem ponownie badanie krwi. Wynik mnie zadziwił: stało się dokładnie to, co zapowiedział profesor Trziszka: mój cholesterol poprawił się! Wszystkie wskaźniki uległy poprawie, a poziom trójglicerydów mam najniższy ze wszystkich dotychczasowych badań, czyli od 2010 roku. Spójrz na poniższe wykresy. Poziom trójglicerydów badany w latach 2010 – 2021. Poziom trójglicerydów przed testem i po teście – olbrzymi spadek. Najstarsze badanie mam z listopada 2010 roku, czyli od ponad 10 lat badam sobie poziom cholesterolu. Badania robię w „Diagnostyce” ( dzięki czemu całą historię wyników mam na wyciągnięcie ręki. Na pierwszym wykresie pokazałem mój poziom trójglicerydów na przestrzeni lat. Wahały się od 0,9 do 1,3 mmol/l. Zaleca się utrzymywać ich poziom poniżej 1,7 mmol/l, choć generalnie im mniej tym lepiej. Na powyższym wykresie widzisz zmianę, która dokonała się w ciągu zaledwie miesiąca: spadek z 1,29 do 0,81 mmol/l. Warto dodać, że 0,81 to mój najniższy wynik w ogóle. Podkreślę: jedyną zmianą w moim stylu życia i diecie było w tym czasie przejście z jedzenia kilku jajek w tygodniu do 3 jaj na dzień. A teraz zobaczmy cholesterol całkowity. Poziom cholesterolu całkowitego badany w latach 2010 – 2021. Jak widać, niemal zawsze jestem ponad zakresem referencyjnym, który wynosi 3 – 5 mmol/l. U mnie waha się od niecałych 5,0 do 5,7. W czerwcu 2014 roku miałem 4,71 mmol/l – nie potrafię wyjaśnić tego wyniku; przy okazji: miesiąc wcześniej miałem rekordowe 5,7. Poziom cholesterolu całkowitego przed testem i po nim. Miesięczne zwiększenie spożycia jaj zmniejszyło u mnie cholesterol całkowity z 5,14 do 4,92 mmol/l. Poza anomalią z czerwca 2014, jest to mój najniższy wynik w ogóle. Przejdźmy teraz do poszczególnych frakcji cholesterolu. Tzw. dobry cholesterol HDL – wyniki z lat 2010 – 2021. Cholesterol HDL nazywany jest tzw. dobrym, czyli zależy nam, by był wysoki. Poza anomalią z października 2016 roku, generalnie widać od 2019 roku stopniowy wzrost. Myślę, że to efekt zmian w diecie u mnie: odchodziłem od mięsa, jadłem coraz więcej warzyw, rzucałem słodycze, w ogóle nieco mniej jadłem (w 2019 roku schudłem dietą i bieganiem z 85 do 75 kg). Zalecane jest powyżej 1,0 mmol/l. U mnie wahało się między 1,19 a 1,90 (no i jedna anomalia 2,13). A jak zmieniło się po miesiącu jedzenia 21 jajek tygodniowo? Pokazuje to wykres poniżej. Zmiana HDL po teście. HDL wzrósł od jedzenia jajek z 1,67 do 1,76 mmol/l. Cholesterol nie-HDL to wynik wszystkich typów tak zwanego złego cholesterolu. Ważne więc, by jego poziom nie był wysoki. Zobaczmy, jak to wygląda u mnie. Wykres poziomu nie-HDL w latach 2019 – 2021 Ponieważ poziom nie-HDL określany jest od niedawna, dlatego pierwszy raz został oznaczony w marcu 2019 roku. Widać na powyższym wykresie, że sukcesywnie u mnie spada. Miałem nie-HDL na poziomie około 3,5 – 3,7, a obecnie nieco ponad 3. Zalecenia są następujące: <2,6 mmol/l dla osób z bardzo dużym ryzykiem zgonu z powodu choroby sercowo – naczyniowej; <3,3 mmol/l dla osób z dużym ryzykiem; <3,8 mmol/l dla osób zdrowych oraz małym i umiarkowanym ryzykiem. Teoretycznie należę do trzeciej grupy (nie choruję, uprawiam sport, zdrowo się odżywiam, nie palę, nie mam obecnie nadwagi), jednak wolałbym nie przekraczać 3,3. Miesiąc zwiększonej podaży jaj zmniejszył mój nie-HDL z 3,47 do 3,16 mmol/l. Został nam cholesterol LDL, czyli tzw. zły cholesterol. Warto trzymać go w ryzach. Oto zalecenia: <1,8 mmol/l dla osób z bardzo dużym ryzykiem, po zawale serca i udarze mózgu;<2,5 mmol/l dla osób z dużym ryzykiem;<3,0 mmol/l dla osób zdrowych oraz małym i umiarkowanym ryzykiem. I znowu: teoretycznie chyba należę do trzeciej grupy (małe ryzyko), ale wolałbym nie wychodzić poza drugi zakres. Spójrzmy na poniższy wykres. Poziom cholesterolu LDL („złego”) w latach 2010 – 2021. Widać tendencję spadkową, co mnie cieszy. Kiedyś bywało nie najlepiej, a teraz jest w porządku. Najwyższy zanotowany wynik to 3,83, najniższy 2,68 mmol/l. Jajka dały spadek z 2,88 na 2,79 mmol/l. Mam nadzieję, że za jakiś czas uda się zejść nieco poniżej 2,5 mmol/l, choć obecny poziom jest akceptowalny i o wiele lepszy niż kilka lat temu. Podsumowanie W moim konkretnym przypadku, zwiększone spożycie jajek zadziałało wręcz magicznie: po 30 dniach testu wszystkie wskaźniki cholesterolowe poprawiły się. Jestem pewien, że to od jedzenia jajek, bo nic więcej nie zmieniałem. Jasne, że to żadne wielkie badanie naukowe i jednostkowy przypadek. Jednak profesor Trziszka najwyraźniej wie, co mówi. W tym miejscu muszę dodać ważne zastrzeżenia. Nie traktuj moich wyników jako prostej rady, że jedzenie jajek zawsze i u każdego poprawi wyniki cholesterolu. Badania naukowe wskazują na to, że różnie z tym bywa. Prawdopodobnie należę po prostu do grupy osób, u których zwiększone spożycie jajek poprawia cholesterol (pewnie nie tylko to). Można powiedzieć, że mam pod tym względem szczęście, ponieważ jajka generalnie są niezwykle zdrowe i odżywcze – więc bardzo mnie to cieszy, że mogę jeść ich zwiększone ilości bez szkody dla zdrowia. Wprost przeciwnie: z korzyścią. Natomiast najpewniej są osoby, którym jedzenie jajek w takiej ilości może nie służyć. Moja rada jest następująca: warto zrobić test na sobie. Jedząc po 3 jajka dziennie przez miesiąc, nie zaszkodzisz sobie. Jeśli się okaże, że wyniki po teście pogorszyły Ci się, oczywiście ogranicz jajka do kilku tygodniowo. A jeśli wyniki się poprawią, to zapewne staniesz się fanem jajecznym. Moje ulubione śniadanie: do niedawna owsianka, a obecnie jajecznica z 3 jajek. Raz jeszcze powtórzę: nie traktuj mojego przypadku jako wyroczni. Nie jestem także lekarzem i nie mam wiedzy medycznej na takim poziomie, by brać pod uwagę wszystkie zmienne, na jakie może mieć wpływ spożycie jaj. Jeśli masz w tym zakresie jakiekolwiek wątpliwości, zawsze szukaj porady u lekarza. Edycja 14 września 2021: Od dnia publikacji tego wpisu robiłem dwukrotnie badanie krwi, w tym poziomu cholesterolu. Pierwszy raz 8 kwietnia – wyniki były nieco lepsze od poprzednich z lutego. Natomiast najnowsze wyniki z 5 sierpnia mnie zadziwiły. Oto one: Trójglicerydy: poprzednio 0,81, a teraz 0,66 mmol/ całkowity: poprzednio 4,92, a teraz 4,23 mmol/l. Cholesterol HDL: poprzednio 1,76, a teraz 2,02 mmol/ nie-HDL: poprzednio 3,16, a teraz 2,21 mmol/ LDL: poprzednio 2,79, a teraz 1,91 mmol/l. Aż ciężko uwierzyć w te wyniki. Zmiany są drastyczne. Wyniki są w zasadzie wzorcowe. Patrząc na nie trudno uwierzyć, że mam „skłonność do wysokiego cholesterolu”. Cały czas jem jajka, niemal codziennie. Najczęściej są to dwa jaja dziennie (jajecznica na śniadanie). Bardzo rzadko się zdarza, że nie jem jaj danego dnia (może co kilka tygodni). Czasem oczywiście jem więcej jaj, ale bez przesadzania. Do tego mam bardzo zdrową dietę, opartą głównie o świeże warzywa i owoce. Mięsa prawie w ogóle nie jadam. Dbam o wysokie spożycie zdrowych tłuszczów roślinnych, minimalizując zwierzęce tłuszcze nasycone. No i uprawiam amatorsko sport: głównie bieganie, także rower, trochę treningu siłowego i sprawnościowego (np. pilates). W moim przypadku jajka, dieta i aktywność fizyczna zdziałały wręcz cuda w kwestii cholesterolu. Ciężko dokładnie określić, który czynnik jest tutaj kluczowy, ale zakładam, że… jajka!
Mar 16, 2023 - Cholesterol, jajka, mięso, smalec. Ile razy słyszałeś, że to one powodują choroby serca? A co, jeżeli powiem Ci, że to wszystko bzdura? W dzisiejszym filmie
Światowa Organizacja Zdrowia dopuszcza spożywanie dziesięciu jajek tygodniowo, American Heart Association – jedno dziennie w przypadku osób zdrowych, dwa dziennie – seniorzy, mniej niż jedno: osoby z podwyższonym poziomem cholesterolu, które mają cukrzycę lub grozi im niewydolność serca. Dietetyczka Agnieszka Piskała-Topczewska nie ma wątpliwości: wciąż powtarzamy ten sam mit związany z jajkami. Zobacz film: "Jedzenia jajka raz dziennie jest dobre dla serca" spis treści 1. Czy jajka podnoszą poziom cholesterolu? 2. Jajka są źródłem lecytyny 1. Czy jajka podnoszą poziom cholesterolu? - Jajko to kapsuła witaminowa. Ponieważ ma z niego powstać kurczak, to jajko musi być skondensowanym źródłem wszystkich składników odżywczych, białek, tłuszczów, węglowodanów i witamin, składników mineralnych – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dietetyczka oraz certyfikowany przez Instytut Psychoimmunologii Wojciecha Eichelbergera diet coach i podkreśla stanowczo: - Jako produkt odżywczy jest majstersztykiem żywieniowym. Jednak na przestrzeni dekad zarówno opinie, jak i zalecenia ekspertów się zmieniały. Głównym zarzutem wobec jajek była zawartość cholesterolu – ok 185 mg (połowa do niedawna zalecanej przez amerykańskich żywieniowców dziennej dawki) w kurzym żółtku. Cholesterol jest tłuszczem i niezbędnym budulcem błon komórkowych. Przyswajamy go zarówno z dietą, jak i produkujemy go w wątrobie i jelitach. - Zrzucamy winę na jedzenie, a czasami nasz organizm ma predyspozycję do samorodnego produkowania dużej ilości cholesterolu np. z witaminą D, która czerpiemy ze słońca czy poprzez suplementację – podaje przykład ekspertka. Badacze odkryli, że wysoki poziom cholesterolu w organizmie to większe ryzyko chorób układu krążenia. Jednak większość z nas popełnia pewien błąd: mylimy cholesterol w diecie, z podwyższoną wartością LDL, "złego" cholesterolu w surowicy krwi. - To jest koncepcja, której ludzie często nie rozumieją, a mianowicie, że tłuszcze nasycone podnoszą poziom cholesterolu w organizmie bardziej niż cholesterol w diecie – przyznał Donald Hensrud, profesor medycyny prewencyjnej i żywienia w Mayo Clinic College of Medicine. Zdaniem Agnieszki Piskały-Topczewskiej to właśnie na tłuszcze nasycone w diecie powinniśmy zwrócić szczególną uwagę. - Tłuste mięsa, masło, słonina, smalec, boczek, karkówka wieprzowa. Ale też produkty garmażeryjne – pasztetowa, kaszanka i parówki. Niektóre z nich mają w składzie łój wołowy czy wieprzowy. Rodzice tego nie widzą, a powinni wiedzieć, że mogą podawać dziecku parówkę, której połowa to smalec zapychający dziecku tętnice – mówi wprost dietetyczka. 2. Jajka są źródłem lecytyny - Jajka od dawna były stygmatyzowane jako główna przyczyna wysokiego cholesterolu. Ten mit został dawno obalony. Oczywiście pewne ilości cholesterolu w jajkach są, natomiast nie jest to duża ilość, która mogłaby wpłynąć na poziom we krwi. Ponadto jajka zawierają lecytynę – tłumaczy ekspertka. Lecytyna to mieszanka związków lipidowych, która w przewodzie pokarmowym łączy się z cholesterolem i ułatwia jego wydalanie z organizmu, by nie wchłaniał się do krwiobiegu i nie tworzył blaszki miażdżycowej. Z drugiej strony ekspertka przypomina o innym micie żywieniowym – szkodliwości majonezu. A tymczasem jajko z majonezem to wcale nie najgorsza propozycja posiłku. Jajka z majonezem to wcale nie jest bomba cholesterolowa (Getty Images) - Rozgrzeszam też majonez! Ludzie uważają, że to zło. Owszem łyżeczka majonezu to 100 kCal, a keczupu – 7 kCal. Jednak majonez jest na bazie oleju rzepakowego bogatego w kwasy omega 3, które obniżają poziom cholesterolu. Tak naprawdę jajko w majonezie nie jest złe dla naszych tętnic i żył, nie jest wcale bombą cholesterolową. Takie jajko może nawet obniżyć poziom cholesterolu – przyznaje ekspertka i podkreśla, że ważny jest umiar i zachowanie równowagi w diecie. Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez Rekomendowane przez naszych ekspertów polecamy
Żółtko jajka kurzego jest szczególnie bogate w cholesterol, więc regularne spożywanie dużych porcji jajecznicy nie jest wskazane. Spożywanie produktów roślinnych, takich jak owoce, warzywa i rośliny strączkowe pomaga regulować poziom cholesterolu, ponieważ są one naturalnie niskocholesterolowe i zawierają błonnik pokarmowy
Cholesterol w jajku – kontrowersje Na przestrzeni ostatnich lat pojawiło się mnóstwo rożnych i niejednokrotnie sprzecznych teorii dotyczących spożycia jajek: że są zdrowe, że są niezdrowe, że można je jeść do woli, że należy ograniczyć ich konsumpcję do 2-3 tygodniowo, bo zawierają dużo tłuszczu i podwyższają „zły” cholesterol. Podsumowując: ile ludzi, tyle opinii. W ostatnim czasie zakres badań nad jajkiem kurzym został znacznie rozszerzony, w związku z tym wzrosła też wiedza w tym temacie. Wraz ze wzrostem dowodów ze strony naukowców, lekarzy i dietetyków, dementowane są niesłuszne teorie głoszące, że jaja są głównymi sprawcami podwyższonego poziomu cholesterolu w organizmie. O pozytywnych właściwościach jaj jest głośno w dużej mierze dzięki inicjatywie Międzynarodowej Komisji ds. Jaj (IEG), która jest pomysłodawcą obchodów „Światowego Dnia Jaja”, ustanowionych na drugi piątek października. Ubiegłoroczne obchody tej akcji wywołały także w Polsce ogromne zainteresowanie. Komisja ta opracowała listę 12 powodów, dla których warto jeść jaja. Lista ta jest dostępna na stronie internetowej organizacji. W ramach sprostowania mitu o ryzyku zdrowotnym związanym ze spożyciem jaj, postanowiłam przytoczyć nieco aktualnych faktów. Bezdyskusyjnie jajo jest symbolem życia, ale nie tylko dlatego, że wykluwa się z niego nowe życie, ale przede wszystkim dzięki swoim polifunkcjonalnym właściwościom. Jajko to prawdziwa kopalnia różnorodnych składników odżywczych. Nie przesadzę mówiąc, że nie ma drugiego takiego produktu, który z punktu widzenia potrzeb żywieniowych naszego organizmu byłby tak bliski ideału! W obowiązującej piramidzie żywienia jajka znajdują się wśród produktów, które należy jadać kilka razy w tygodniu. Amerykańskie Stowarzyszenie Zapobiegania Chorobom Serca (American Heart Association) nie zaleca jakiegokolwiek limitu w jedzeniu jajek, a Światowa Organizacja Zdrowia (World Health Organization) ogłosiła, że nawet 10 sztuk tygodniowo nie powinno nikomu zaszkodzić. Najbardziej kontrowersyjnym składnikiem jaja wydaje się być wspomniany już cholesterol. Na świecie panuje swego rodzaju cholesterolofobia związana ze spożyciem jajek. Część osób uważa, że przy nadmiernym ich spożyciu u osób predysponowanych możliwe jest zwiększenie jego stężenia w surowicy krwi ponad dopuszczalną normę, co odbija się niekorzystnie na zdrowiu. Inni z kolei są zdania, że obecność cholesterolu w żółtku jaja, jako substancji szkodliwej, powinna być ignorowana, gdyż nie ma on związku z negatywnym oddziaływaniem na organizm. Cholesterol w jajku nie musi być niezdrowy! Najnowsze badania wskazują, że cholesterol rzeczywiście może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia, zwłaszcza pacjentów z zaburzeniami metabolizmu tłuszczów, gdyż odkłada się w naczyniach krwionośnych zwężając, a nawet zamykając ich światło. Jednakże do problemu cholesterolu zawartego w żółtku jaja należy podchodzić kompleksowo i brać pod uwagę wszystkie składniki w nim występujące. Jak już wcześniej wspomniałam, treść jaja jest bogata w lecytynę. Lecytyna jest źródłem choliny, a ta z kolei pełni wiele bardzo ważnych funkcji metabolicznych w organizmie: przede wszystkim bierze udział w neurotransmisji i przemianach grup metylowych. Kluczowe znaczenie w diecie ma odpowiednia proporcja choliny do cholesterolu. Prawidłową zależność między tymi dwoma związkami można ująć następującym wzorem: cholina mg/d=0,724 x cholesterol mg/d + 21,5. Przy zachowaniu tejże proporcji miedzy tymi dwoma związkami obecność cholesterolu jako substancji szkodliwej może zostać zignorowana. Poziom choliny w żółtku to ok. 200-300 mg, a poziom cholesterolu ok. 200 mg. Gdy podstawimy te wartości do opisanego wcześniej równania, jasno wynika, że proporcje cholesterolu do choliny i kwasów polienowych są w jajku niemalże idealne. Jest to dowód na to, że cholesterol zawarty w żółtku jaja nie powinien wywoływać takiej paniki wśród konsumentów. Zobacz też: Tabela kalorii – tłuszcze Nasycone kwasy tłuszczowe są gorsze niż cholesterol w jajach! Badania wykazują, że jajka słynące z dużej zawartości cholesterolu nie są głównym sprawcą wzrostu poziomu „złego” cholesterolu. Rzeczywistym, czterokrotnie groźniejszym od nich wrogiem są kwasy tłuszczowe nasycone zawarte nie tylko w tłustych gatunkach mięs i ich przetworach, ale także w smalcu, maśle, śmietanie, utwardzanych margarynach, pieczywie cukierniczym, ciastkach i słodyczach. Nasycone kwasy tłuszczowe czterokrotnie bardziej wpływają na wzrost poziomu cholesterolu niż sam cholesterol w diecie. To właśnie tłuszcze nasycone w głównej mierze są odpowiedzialne za wzrost „złego” cholesterolu LDL. Jajko również zawiera kwasy tłuszczowe nasycone, z założenia szkodliwe, jednak ich negatywne działanie w dużym stopniu rekompensowane jest lecytyną jajka, o czym wspomniałam wcześniej. Badania wykazały, że po spożyciu jajek wątroba automatycznie reguluje jego ilość we krwi, utrzymując w miarę stały poziom. To może lepiej nie jeść wcale tłuszczu? Mogłoby się wydawać, że im mniej tłuszczu będziemy jeść, tym mniejsze będzie zagrożenie dla tętnic. Nieprawda. Bardzo niskotłuszczowa dieta (tzn. pokrywająca zapotrzebowanie kaloryczne tłuszczem zaledwie w 10%) może zniszczyć „dobry” cholesterol HDL, a więc być i groźna dla serca i naczyń. Dzieje się tak dlatego, że zbyt niska ilość cholesterolu w diecie obniża obie frakcje. Z kolei nadużywanie pokarmów bogatych w cholesterol nie jest korzystne z innych powodów – mogą one sprzyjać powstawania zatorów i zakrzepów. Osoby spożywające dziennie duże ilości cholesterolu (ponad 700 mg) żyją krócej średnio o 3 lata. Z drugiej strony całkowite unikanie cholesterolu też jest ryzykowne, gdyż doprowadzając do niedoboru choliny, może powodować uszkodzenia wątroby, zaburzenia koncentracji, upośledzenie pamięci. Co więc należy robić? Zachować zdrowy rozsądek! Zobacz też: Mleko - nie dla wszystkich dobre Z trójką, dwójką czy jedynką – które jajko wybrać? Sprawdzaj oznaczenia! Pewnie niejednego z Was zastanawiają oznaczenia na skorupkach jaj. Wbrew pozorom to bardzo ważne, bo specjalny kod na skorupce mówi o ich pochodzeniu i jakości! Powinniśmy na niej znaleźć kod producenta, który składa się z kodu państwa (np. PL dla Polski) oraz oznaczenia metody chowu kur. Jeżeli ważne jest dla nas to, w jaki sposób żyje kura, od której pochodzą jaja, powinniśmy wybierać te z oznaczeniem 0, co oznacza chów ekologiczny lub 1, czyli jaja od kur z wolnego wybiegu. Liczba 2 oznacza chów ściółkowy, a 3 – klatkowy. Z kolei na opakowaniu jaj powinniśmy znaleźć informacje o kodzie zakładu pakowania jaj, klasie jakości, klasie wagowej (np. XL – bardzo duże), dacie minimalnej trwałości, zaleceniach dotyczących przechowywania jaj po zakupie oraz metodzie chowu kur (np. jaja z chowu klatkowego). W przypadku jaj sprzedawanych luzem sprzedawca w widoczny i czytelny sposób powinien podać następujące informacje: klasę jakości, klasę wagową, metodę chowu, datę minimalnej trwałości oraz znaczenie kodu producenta. Jak gotować jajka, żeby nie popękały? Aby jajko nie pękło podczas gotowania, trzeba pamiętać o kilku zasadach. Na pewno nie należy bardzo zimnego jajka, takiego prosto z lodówki, wkładać do gotującej się wody. Drastyczna różnica temperatur powoduje, że skorupka pęka. Inną metoda zapobiegającą pękaniu jajek podczas gotowania jest ich delikatne nakłucie igłą na zaokrąglonym czubku – tam powinien znajdować się pęcherzyk powietrza. Ciśnienie narastające w jajku w czasie gotowania łatwo znajdzie ujście, co uchroni skorupkę przed dalszymi pęknięciami. Najlepszą metodą jest jednak wkładanie jajek do zimnej wody i gotowanie ich z łyżką soli. Wówczas jajko zachowuje niepopękaną skorupkę, a przy tym łatwo daje się obrać. Zobacz też: Cholesterol w wielkanocnych jajkach – w jakiej ilości może zaszkodzić?
Niski poziom cholesterolu a depresja. Badanie, które w 1999 r. przeprowadzono na Uniwersytecie w Duke z udziałem młodych i zdrowych kobiet, wykazało, że osoby z niskim poziomem cholesterolu częściej miały objawy depresji i lęku. Naukowcy uważają, że może mieć to związek, z tym że cholesterol bierze udział w wytwarzaniu
Czy cholesterol jest nam potrzebny? Cholesterol to związek chemiczny, który jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Lipid ten jest syntetyzowany głównie w wątrobie i jelitach lub może być dostarczany wraz ze spożywanym pokarmem. Wyróżnia się dwa rodzaje cholesterolu: „dobry” – HDL (ang. high-density lipoprotein) oraz „zły” – LDL (ang. low-density lipoprotein). LDL transportuje cholesterol do komórek, natomiast HDL przenosi ten lipid do wątroby, gdzie następuje jego rozkład. Przez to następuje obniżenie jego stężenia w surowicy krwi. Cholesterol pełni wiele istotnych funkcji. Bierze udział w produkcji niektórych hormonów, witaminy D, wchodzi w skład błon komórkowych, jest składnikiem żółci oraz buduje osłonki włókien nerwowych. Jednak jego nadmiar, zwłaszcza frakcji LDL, jest niebezpieczny dla zdrowia. Dlatego też ważne jest utrzymywanie odpowiedniego poziomu cholesterolu. Wysoki cholesterol – grupy ryzyka. Kto jest narażony? Znane są dwie główne przyczyny podwyższonego poziomu cholesterolu we krwi. W przypadku hipercholesterolemii pierwotnej przyczyną jest mutacja genetyczna. Natomiast w hipercholesterolemii wtórnej powody są inne, niezwiązane z występowaniem rodzinnym choroby. Hipercholesterolemia pierwotna jest chorobą dziedziczną. Przyczynami mogą być mutacja genu receptora LDL, mutacja genu kodującego apolipoproteinę B (apoB) lub PCSK9 (proprotein convertase subtilisin/kexin type 9). Występują także odmiany wielogenowe, czyli przyczyną choroby są anomalie występujące w kilku genach. Znacznie częściej występuje hipercholesterolemia wtórna spowodowana przez innego rodzaju czynniki. Wyróżnia się następujące przyczyny jej występowania: hipercholesterolemia wtórna może rozwinąć się jako efekt uboczny przyjmowania niektórych leków; należą do nich tiazydowe leki moczopędne, kortykosteroidy, progestageny i inhibitory proteaz stosowanych w leczeniu zakażeniem wirusem HIV; choroba może rozwinąć się w związku z występowaniem innej choroby, niedoczynności tarczycy, zespołu metabolicznego, choroby autoimmunologicznej (np. tocznia, reumatoidalnego zapalenia stawów), cukrzycy, chorób wątroby; hipercholesterolemia wtórna może pojawić się także w wyniku prowadzenia niezdrowego trybu życia, przede wszystkim wskutek przyjmowania zbyt dużej ilości kalorii, spożycia tłustych potraw oraz braku aktywności fizycznej i stosowania używek. Jakie są przyczyny zbyt wysokiego poziomu cholesterolu i jak często występuje? Powodem hipercholesterolemii mogą być uwarunkowania genetyczne. Znacznie częściej powodem jest jednak zła dieta, która polega na spożywaniu zbyt wielu tłuszczy, wysoko przetworzonej żywności oraz zbyt małej ilości błonnika. Podaż kalorii znacznie przewyższa dzienne zapotrzebowanie energetyczne. Dodatkowo towarzyszy temu brak aktywności fizycznej, stres, palenie papierosów oraz spożywanie alkoholu. W hipercholesterolemii podwyższeniu ulega poziom cholesterolu całkowitego, co jest spowodowane zwłaszcza podwyższeniem frakcji LDL. W Polsce podwyższony poziom tego lipidu występuje u około 61% osób dorosłych. Pośród nich ponad połowa osób nie wie, że jest chorych, a jedynie 8% jest skutecznie leczonych. Objawy podwyższonego cholesterolu – jakie są? Podwyższony poziom cholesterolu na początku nie daje żadnych objawów. Hipercholesterolemia wtórna jest zazwyczaj odkrywana przypadkowo przy okazji innych badań lub po groźnym incydencie sercowo-naczyniowym. Ta postać choroby objawia się najczęściej w wieku dorosłym. Natomiast objawy hipercholesterolemii pierwotnej mogą wystąpić już u dzieci. W zaawansowanym stadium choroby mogą pojawić się poważne powikłania, takie jak choroba wieńcowa oraz niedokrwienie narządów ciała, które mogą doprowadzić do udaru lub zawału serca. Ostatecznie może to doprowadzić do śmierci. Często pojawia się także ból i zapalenie ścięgien, a także kępki żółte będące złogami cholesterolu zmagazynowanymi pod skórą. Może pojawić się także rąbek starczy rogówki, który jest białą obwódką wokół tęczówki oka powstałą na skutek odkładania się lipidów. Wskazania do badania cholesterolu – jakie są? Badanie poziomu cholesterolu zaleca się wszystkim kobietom powyżej 45. roku życia oraz mężczyznom powyżej 35. roku życia. Po ukończeniu 50 lat badanie powinno być powtarzane co dwa lata. Jeśli natomiast wynik był nieprawidłowy, analizę powinno się powtarzać nawet co pół roku. Warto jednak rozważyć wcześniejsze wykonanie badania. Pierwszy raz poziom cholesterolu można zbadać po 20. toku życia i powtarzać badania co 5 lat. Jest to jedno z podstawowych badań diagnostycznych i w przypadku jakichkolwiek nieprawidłowości można od razu rozpocząć odpowiednią terapię. Poziom cholesterolu niezależnie od wieku powinny stale kontrolować: osoby z nadwagą i otyłością, osoby przewlekle chore (np. na cukrzycę czy nadciśnienie), palacze, osoby, u których w rodzinie występowała hipercholesterolemia rodzinna. Kiedy mówimy o zbyt wysokim poziomie cholesterolu? W Europie główną przyczynę przedwczesnej śmierci stanowią schorzenia układu sercowo-naczyniowego i ich powikłania. Z tego powodu Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne (European Society of Cardiology – ESC) ustaliło prawidłowe normy lipidów, których utrzymywanie ogranicza ryzyko rozwoju chorób zagrażających życiu. W 2019 zostały one podtrzymane przez to samo stowarzyszenie. Normy cholesterolu u osób dorosłych zależą od płci oraz współwystępowania chorób przewlekłych. Prawidłowy poziom cholesterolu całkowitego (skrót TC) u zdrowej dorosłej osoby powinien wynosić poniżej 190 mg/dl (5 mmol/l). W przypadku występowania chorób współistniejących (np. cukrzyca, choroba wieńcowa) lub u osób w grupie podwyższonego ryzyka wystąpienia incydentów sercowo-naczyniowych wartość ta powinna wynosić poniżej 175 mg/dl (4,5 mmol/l). Odpowiedni poziom cholesterolu LDL u osób zdrowych wynosi poniżej 115 mg/dl (3 mmol/l). U osób z grupy umiarkowanego ryzyka wystąpienia incydentów sercowo-naczyniowych powinien wynosić poniżej 100 mg/dl, u osób z chorobami współistniejącymi mniej niż 70 mg/dl, u osób z bardzo wysokim ryzykiem zdarzeń kardiologicznych – poniżej 55 mg/dl, natomiast u osób z dwoma incydentami w ciągu 2 lat (grupa ekstremalnego ryzyka) – mniej niż 40 mg/dl. Poziom cholesterolu HDL powinien natomiast wynosić powyżej 40 mg/dl u mężczyzn i 45 mg/dl u kobiet. Wszystkie wyniki badań poziomu cholesterolu powinny być skonsultowane z lekarzem. Oceni on, czy do zredukowania zbyt wysokiego poziomu tego lipidu wystarczy jedynie zmiana trybu życia, czy niezbędne będzie wprowadzenie odpowiedniej choroby może spowodować wysoki cholesterol? Podwyższony poziom cholesterolu to przyczyna występowania wielu poważnych chorób. Zbyt duża ilość tego tłuszczu we krwi może być powodem odkładania się blaszki miażdżycowej w ściankach naczyń krwionośnych. Miażdżyca może natomiast doprowadzić do choroby wieńcowej, udaru, zawału serca, niedokrwienia kończyn, chromania przestankowego, zawału krezki oraz zapalenia trzustki. Są to dolegliwości zdrowotne, które potencjalnie mogą okazać się poważnym zagrożeniem dla zdrowia, a czasem nawet życia. Cholesterol jest również składnikiem kamieni żółciowych odkładających się w drogach żółciowych. Leczenie wysokiego poziomu cholesterolu – jak przebiega? Leczenie opiera się na zmianie trybu życia oraz wprowadzeniu leczenia farmakologicznego. W niektórych przypadkach stosuje się także inne metody. Zmiana trybu życia polega głównie na modyfikacji diety oraz zwiększeniu aktywności fizycznej. Podstawą jest ograniczenie tłuszczów pochodzenia zwierzęcego. Osoba chora powinna unikać spożywania czerwonego mięsa, tłustego nabiału, smalcu, masła i żółtek jaj. Nie powinna także spożywać wysoko przetworzonych produktów oraz słodyczy, które są źródłem tłuszczów trans mających szczególnie zły wpływ na poziom lipidów w organizmie. Wskazane jest także unikanie spożywania alkoholu. Należy wybierać pokarmy zawierające wielonienasycone kwasy tłuszczowe, które znajdują się w rybach lub orzechach, a także chude mięso, np. drób. Powinno się także zwiększyć ilość błonnika w diecie poprzez spożywanie większej ilości świeżych warzyw i owoców. Udowodniono, że aktywność fizyczna pobudza enzymy pomagające usuwać poziom „złego” cholesterolu z organizmu. Dlatego też regularny ruch przyczynia się do zmniejszenia poziomu tego lipidu. Wskazane jest co najmniej 30 minut aktywności fizycznej dziennie minimum 5 razy w tygodniu. Najbardziej zalecany rodzaj ruchu to szybki chód, jazda na rowerze lub bieganie. Osoba chora powinna zrezygnować z palenia papierosów. Badania udowodniły, że zerwanie z nałogiem zwiększa poziom „dobrego” cholesterolu HDL. Ważne, aby zdrowy tryb życia był utrzymywany przez całe życie pacjenta. W przypadku gdy modyfikacja stylu życia nie przynosi pożądanych efektów, wprowadza się terapię farmakologiczną. Także w przypadku podwyższonego ryzyka incydentów sercowo-naczyniowych z reguły od razu wprowadza się farmakoterapię. Do leczenia hipercholesterolemii stosuje się następujące leki oraz grupy leków: Statyny – do tej grupy należą: atorwastatyna, rosuwastatyna, simwastatyna, fluwastatyna, lowastatyna, pitawastatyna, prawastatyna. Leki te są najczęściej wprowadzane w pierwszej kolejności, kiedy zmiana stylu życia nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Statyny hamują aktywność enzymu HMG-CoA, powodując zmniejszenie syntezy cholesterolu w wątrobie. Zwiększa się równocześnie ilość receptorów dla frakcji LDL, przez co dochodzi do wzmożonego wychwytu tego lipidu i obniżenia jego stężenia w surowicy krwi. Statyny zwiększają także poziom HDL. Ezetymib – związek hamuje wchłanianie cholesterolu w jelicie, powodując zmniejszenie stężenia cholesterolu całkowitego i spadek ilości „złego” cholesterolu. Fibraty (pochodne kwasu fibrynowego) – mechanizm działania tej grupy leków jest związany z aktywacją receptorów PPAR-alfa (ang. peroxisome proliferator activated receptor alfa). Prowadzi to do modyfikacji aktywności genów odpowiedzialnych za metabolizm lipoprotein. W konsekwencji zmniejsza się poziom triglicerydów, a także VLDL (ang. very-low density lipoprotein), z którego powstaje frakcja LDL oraz w niewielkim stopniu bezpośrednio obniżają poziom „złego cholesterolu”. Zwiększa się równocześnie poziom „dobrego” cholesterolu HDL. Żywice jonowymienne (leki wiążące kwasy żółciowe) – do tej grupy należą kolesewelam, kolestypol i kolestyramina. Leki te hamują wchłanianie kwasów żółciowych w jelicie oraz nasilają wydalanie ich z kałem. Zwiększona utrata tego związku powoduje zwiększoną syntezę kwasów żółciowych z endogennego cholesterolu, co w efekcie powoduje zmniejszenie jego stężenia w surowicy PCSK9 – w 2015 roku zostały zarejestrowane dwa nowe leki zmniejszające stężenie lipidów we krwi – ewolokumab i alirokumab. Są to przeciwciała monoklonalne klasy IgG. Powodują zmniejszenie stężenia frakcji LDL i są wykorzystywane głównie w terapii hipercholesterolemii pierwotnej. Na początku zwykle stosuje się monoterapię, czyli leczenie jednym lekiem. W przypadku niedostatecznego obniżenia poziomu cholesterolu można wprowadzić terapię skojarzoną z wykorzystaniem kilku substancji, jednak może wiązać się to ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia skutków ubocznych. Czy sama zmiana diety wystarczy, aby obniżyć wysoki cholesterol? Sposób leczenia hipercholesterolemii jest ustalany na podstawie poziomu cholesterolu całkowitego, LDL oraz ryzyka powikłań sercowo-naczyniowych. W łagodnych przypadkach wystarczająca może okazać się zmiana trybu życia, w cięższych może to nie wystarczyć i konieczne jest wprowadzenie leczenia farmakologicznego. Szczególnie dotyczy to hipercholesterolemii pierwotnej, gdzie poziom cholesterolu jest ciągle podwyższany mimo odpowiedniej diety i aktywności fizycznej. Jakie są inne sposoby na obniżenie podwyższonego cholesterolu? W przypadku bardzo podwyższonego poziomu LDL – powyżej 200 mg/dl u osób z chorobami sercowo-naczyniowymi lub powyżej 300 mg/dl bez obciążeń lekarz może zalecić wykorzystanie aferezy LDL. Tę metodę stosuje się jedynie przy niepowodzeniu obniżenia poziomu frakcji LDL innymi sposobami. Zabieg polega na pobraniu krwi z organizmu, przepuszczaniu jej przez specjalne filtry, które zatrzymują „zły” cholesterol i ponownym wprowadzeniu oczyszczonej tkanki do organizmu. Minusem tej metody jest bardzo wysoki koszt. Również niektóre pokarmy mają właściwości obniżające poziom cholesterolu. Należą do nich: awokado, siemię lniane, czosnek, babka płesznik, grzyby shitake, płatki owsiane. Jednak spożywanie tych pokarmów może mieć tylko działanie wspomagające i nie może zastąpić odpowiedniej, zbilansowanej diety lub stosowania również:Cholesterol całkowity – co to jest? Badanie, wyniki, normy i interpretacjaCholesterol LDL – jak obniżyć podwyższony „zły cholesterol”?
Aims: To systematically evaluate the evidence regarding the effects of foods on LDL cholesterol levels and to compare the findings with current guidelines. Data synthesis: From inception through June 2019, we searched PubMed, Cochrane Database of Systematic Reviews, and Cochrane Central Register of Controlled Trials for guidelines, systematic reviews, and RCTs (for coffee intake only) of at
Anna Gabińska 20 kwietnia 2019 Aktualizacja: 22 kwietnia 2019 08:46 08:46 97 Komentarze Profesor Tadeusz Trziszka ©Fot. Michal Pawlik / Polskapresse Czy prawdą jest, że jajka są źródłem cholesterolu i ich spożywanie powinniśmy ograniczyć, albo że tylko świeże jajo utopi się w wodzie? I w końcu jak to możliwe, że z jajka wylęga się pisklę, które ma: układ krwionośny, nerwowy, kostny, immunologiczny - całe gotowe stworzenie do życia. Czy to cud natury? Opowiada nam o tym prof. Tadeusz Trziszka, rektor Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. To naukowiec, który zawodowo zajmuje się jajkami. Wie o nich wszystko. Profesor Tadeusz Trziszka ©Fot. Michal Pawlik / Polskapresse - Cholesterol nie jest żadnym problemem. Jaja można jeść do woli, ile kto chce - mówi profesor Tadeusz Trziszka. Bo cholesterolu w jajku jest zaledwie 0,4 procenta, czyli nie wszyscy matematycy w to w ogóle wierzą. Jest to bowiem wartość na granicy błędu matematycznego. Ale cholesterol znajduje się w każdym jaju: poniżej 200 miligramów w jednym. My, jako homo sapiens, żeby przetrwać, musimy wyprodukować codziennie od 1 do 3 gramów tej substancji. Tyle znajduje się w 10-15 jajach. Ograniczenie przy ich konsumpcji może być tylko takie, że albo nam kolejne już nie smakuje: ani na miękko z majonezem, ani w postaci jajecznicy na pomidorach i ze szczypiorkiem; albo mamy alergię na któryś ze składników jaja. Na to nie ma mocnych. Ale jaja powinni jeść ci, którzy mają tendencje do zbyt wysokiego cholesterolu. - Im więcej ich będziemy jeść, tym będzie spadała produkcja naszego własnego cholesterolu - uważa prof. Trziszka. Powinien ustabilizować się i na pewnym poziomie być już stały. Profesor robi badania w tym kierunku na sobie, rodzinie i znajomych. Okazuje się, że jak ktoś ma wysoki cholesterol (250-280) i spożywa codziennie 2-3 jaja, to poziom cholesterolu spada. - Ja zjadam trzy dziennie od 15 lat. U mnie spadł poniżej 200 ml. Działa tu prosty mechanizm: wzrost ilości cholesterolu pochodzącego z żywności powoduje mniejszą produkcję w naszej wątrobie. Prawdopodobieństwo zawału jest wtedy mniejsze - podkreśla tak naprawdę jest substancją niezbędną do życia. Występuje w naszych wszystkich komórkach, włącznie z mózgiem. - Prawdą jest, że cholesterol odkłada się w naczyniach krwionośnych i zwęża ich światło, ale tylko u ludzi, którzy cierpią na zaburzenia zdrowotne związane z wchłanianiem cukru i cholesterolu - tłumaczy prof. Trziszka. Zdaniem naukowca wtedy dopiero możemy mówić o cholesterolu jako substancji zagrażającej życiu. - Cholesterol z jaj nie będzie się wbudowywał w naszą tkankę, bo wbudowuje ona tylko ten, który wyprodukował sam organizm - dodaje. Przypomina, że były robione badania, co będzie, gdy się gen cholesterolowy wytnie. Okazało się, że z jajka pozbawionego cholesterolu nigdy nie wykluje się pisklę. Jajo to nie cholesterol, lecz fosfolipidy. Taka lecytyna, o której słyszymy w reklamach, że wzmacnia koncentrację i pamięć - nie ma jej nigdzie tak wiele, jak w jajku. Albo jej koleżanka, cholina, która działa regenerująco na wątrobę i mózg, a w obowiązkach ma też regulowanie poziomu naszego własnego cholesterolu. W żółtku kumuluje się ogromna ilość wszystkich witamin, z B12 na czele. Brakuje tylko jednej: C. Lepiej zatem jeść jaja, niż kupować witaminy w aptece. Czytaj dalej na kolejnej stronie (kliknij) Komentarze (97) asd asd (gość) 15:03:51 Źródło: Gazeta Wrocławska - Ile jajek można zjeść? Ile zmieścisz. Cholesterol to bajka! dalej żadnych źródeł, pierdololo obatel kochanka (gość) 13:23:16 Mówi się, że kiedy wreszcie tego skorumpowanego chłoptasia i "bigamistę"przestaniecie lansować to GWr ędzie wiarygodna. Ten facet był kierownikiem grantu "Ovovura". Poszły na to miliony ... do...rozwiń całość Mówi się, że kiedy wreszcie tego skorumpowanego chłoptasia i "bigamistę"przestaniecie lansować to GWr ędzie wiarygodna. Ten facet był kierownikiem grantu "Ovovura". Poszły na to miliony ... do kieszeni kolesiów a z patentów uczelnia nie ma prawie nic... ABW, CBA i prokuratura się kłania!zwiń Co widzi Melania Trump w Donaldzie Trump? Igma (gość) 10:29:23 Dziesięć miliardów dolarów i wysoki poziom cholesterolu. odejmij chloesterol.. fdef (gość) 11:34:37 !!! zgadzam się że jajka są zdrowe w odróżnieniu aqq (gość) 09:32:00 Od "jajek+" Ginie coraz więcej rowerzystów ... Dlaczego nie można tego skomentować ??? (gość) 08:40:50 Tak to jest jak na siłę chce się przerobić Wrocław na Amsterdam ,bez ładu i składu .Drogi rowerowe wytyczane są na jezdni w niebezpiecznych miejscach ,skrzyzowaniach itd .A kierowcy nie są na to...rozwiń całość Tak to jest jak na siłę chce się przerobić Wrocław na Amsterdam ,bez ładu i składu .Drogi rowerowe wytyczane są na jezdni w niebezpiecznych miejscach ,skrzyzowaniach itd .A kierowcy nie są na to przygotowani ,efekt jak w tytule .Winę za to ponosi Sutryk .Nic z tym nie robi tylko -albo łajdaczy się publicznie z jakimś padalcem ,albo lansuje na wszelkie możliwe sposoby niczym celebryta zwiń nie można komentować bo zorganizoeana fgh (gość) 09:34:05 Przez wadzunia trolowania rowerancka lala taki hejt na zmotoryzowanych mieszkańców typu " oby ci drzewo przed maską wyrosło", że trzeba to było zablokować. jaja Doj Juan (gość) 20:14:03 ja jem 5 jaj dziennie i pyta mi stoi jak sosna. a próbowałeś jaja+ dffv (gość) 11:35:32 ??? ale jaja jajcarz (gość) 17:18:27 A ja jem tylko jaja od rolnika, który umył jaja przed skupem :) ale jaja spx (gość) 17:45:32 a poświęcił ? (gość) 11:41:01 Artykuły Marek (gość) 10:38:39 Szukałem publikacji naukowych prof Trziszka o wpływie spożywania jaj ma zdrowie. Ktoś kto od lat powtarza o jajach, cholesterolu i badaniach przeprowadzonych na swojej rodzinie - powinien coś...rozwiń całość Szukałem publikacji naukowych prof Trziszka o wpływie spożywania jaj ma zdrowie. Ktoś kto od lat powtarza o jajach, cholesterolu i badaniach przeprowadzonych na swojej rodzinie - powinien coś opublikować. A tu nic. Jedyna publikacja to ta w gazecie wrocławskiej. No bo przecież redaktor Rybak nie zada pytan o rzetelność wykonania badań, o konflikt interesów (Trziszka ma udziały w Ovoteku), nie powie że technolog produkcji nie powinien wypowiadać się o zdrowiu, bo to trochę tak jakby mechanik samochodowy wypowiadał się o wpływie spalin na zdrowie. Profesorze Trziszka, pan powinien krowy doić, a nie naukę Alicja (gość) 10:20:24 Jeszcze trzeba umieć szukac.... Eee Marek (gość) 12:14:02 Alicjo, masz ludzi za idiotów? Na pubmed nie ma ani jednego artykułu prof Trziszka o wpływie spożywania jaj na zdrowie. To zobacz no google scholar Wrowit (gość) 18:53:07 Ttt Marek (gość) 19:25:07 Wszystkie artykuły o technologii przetwórstwa jaj, zero o wpływie na zdrowie. Cholesterol to bajka! ale (gość) 09:54:17 Zacznijmy od tego, że "Gazeta wrocławska" to bajka.
Cholesterol pokarmowy (np. dostarczony razem z jajami) zwiększa średnio stężenie cholesterolu we krwi na czczo o około 10%, ale pomiędzy poszczególnymi osobami możemy zaobserwować spore różnice! [5]. Osoby, u których wzrost stężenia LDL-C po spożyciu cholesterolu pokarmowego jest wysoki nazywamy hyper-respondersami.
Zgodnie ze swoją misją, Redakcja dokłada wszelkich starań, aby dostarczać rzetelne treści medyczne poparte najnowszą wiedzą naukową. Dodatkowe oznaczenie "Sprawdzona treść" wskazuje, że dany artykuł został zweryfikowany przez lekarza lub bezpośrednio przez niego napisany. Taka dwustopniowa weryfikacja: dziennikarz medyczny i lekarz pozwala nam na dostarczanie treści najwyższej jakości oraz zgodnych z aktualną wiedzą medyczną. Nasze zaangażowanie w tym zakresie zostało docenione przez Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia, które nadało Redakcji honorowy tytuł Wielkiego Edukatora. Sprawdzona treść data publikacji: 12:00 Konsultacja merytoryczna: Lek. Beata Wańczyk-Dręczewska ten tekst przeczytasz w 10 minut W ciągu ostatnich dziesięcioleci opinie na temat roli jajek w diecie zmieniały się wielokrotnie. Pod koniec lat 50. XX w. na Zachodzie rozpoczęła się moda na jajko na śniadanie. Polecano je jako wartościowe źródło białka i "najlepszy sposób na rozpoczęcie dnia". W latach 60. spożycie jaj osiągnęło szczyt, a przeciętny Brytyjczyk zjadał ich pięć tygodniowo. Jednak już pod koniec dekady naukowcy zwrócili uwagę na fakt, że bogate w cholesterol jajka mogą zwiększać ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. Jaki jest aktualny status jajek? Czy ich jedzenie wychodzi jednak na zdrowie? Maxim Khytra / Shutterstock Jajka — właściwości zdrowotne Jajka a układ krążenia. Czy jedzenie jajek sprzyja chorobom układu krążenia? Jajka a cholesterol — badania Odchudzające właściwości jajek Jajko - bogactwo witamin i mikroelementów Kto powinien być ostrożny z jajkami? Osoby, które włączają jajka do codziennej diety, mają wyższy poziom luteiny i zeaksantyny, karotenoidów, witaminy C i selenu Większość najnowszych badań nie potwierdza tezy, że spożywanie jaj jest czynnikiem ryzyka chorób sercowo-naczyniowych lub udaru Sprawdziliśmy, jakie są najnowsze ustalenia naukowców na temat związku między jedzeniem jajek a poziomem cholesterolu Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Jajka — właściwości zdrowotne Gdyby ktoś pokusił się o stworzenie rankingu jedzenia idealnego, jajka znalazłyby się w ścisłej czołówce. Są łatwo dostępne, proste do przyrządzenia, niedrogie i zawierają dużo białka. Jajko średniej wielkości dostarcza 78 kcal, a zawiera aż 6,5 g białka. Tłuszczu ma 5,8 g, z czego 2,3 g to tłuszcz jednonienasycony. - Popularne są jaja kurze, przepiórcze, kacze, gęsie, a nawet strusie – zwraca uwagę mgr Magdalena Konowrocka, specjalistka do spraw żywienia z Optimum Zdrowia. - Jajka są źródłem pełnowartościowego białka, zawierającego wszystkie aminokwasy, których w odpowiednich ilościach nasz organizm nie potrafi sam wyprodukować. Zawierają też żelazo, więc są pomocne w diecie zapobiegającej anemii. Stanowią bogate źródło witamin A, E, D i K, witamin z grupy B oraz składników mineralnych, jak np fosfor, potas, wapń, magnez czy sód. Natomiast żółtko jaja kurzego zawiera beta-karoten i luteinę, które chronią oczy przed szkodliwym promieniowaniem UVA i UVB, zapobiegając zwyrodnieniu plamki żółtej. Czy po takiej rekomendacji możemy mieć wątpliwości? Okazuje się, że tak. Jajka a układ krążenia. Czy jedzenie jajek sprzyja chorobom układu krążenia? Kontrowersje budzi wysoka zawartość cholesterolu, a wiele badań powiązało ją ze zwiększonym ryzykiem chorób serca. Jedno żółtko zawiera ok. 185 mg cholesterolu, co stanowi ponad połowę dziennej dawki (300 mg) zalecanej do niedawna w amerykańskich wytycznych żywieniowych. Cholesterol, tłuszcz wytwarzany w naszej wątrobie i jelitach, jest kluczowym elementem budulcowym błon komórkowych. Jest również niezbędny do produkcji witaminy D oraz hormonów - testosteronu i estrogenu. Potrzebny nam cholesterol wytwarzamy samodzielnie, ale znajduje się on również w produktach pochodzenia zwierzęcego - wołowinie, krewetkach i jajach, serze i maśle. Zobacz też: Co podwyższa poziom cholesterolu? Badania amerykańskiego National Health and Examination Survey (NHANES) powiązały regularne spożywanie jaj z lepszą jakością diety. Wykazały, że konsumenci jaj zapewniają sobie większe ilości wszystkich składników odżywczych (z wyjątkiem witaminy B6 i błonnika pokarmowego) w porównaniu z tymi, którzy jaj nie jedzą i, co ciekawe, poziom cholesterolu był u nich niższy. Osoby dorosłe z grupy niejedzącej jaj miały wyższe spożycie tłuszczów nasyconych, natomiast konsumenci jaj spożywali mniej cukrów (niepochodzących z mleka) oraz więcej błonnika. Również poziom mikroelementów był u nich znacznie wyższy. Analiza próbek krwi dostarczyła dowodów na wyższy poziom luteiny i zeaksantyny, karotenoidów, witaminy C, selenu i glutationu (markera selenu). W obu grupach nie zaobserwowano znaczącej różnicy w stosunku całkowitego cholesterolu do lipoprotein o dużej gęstości (HDL). Nie było też istotnych różnic we wskaźniku masy ciała (BMI) czy w obwodzie talii. Podsumowując, spożycie trzech lub więcej jaj tygodniowo sprzyja zdrowiu i może być pomocne w poprawie jakości diety szczególnie u tych, którzy ograniczają spożycie tłustych produktów mięsnych. Aby obniżyć poziom cholesterolu warto za to stosować CHOLESTEROL+ - suplement diety Herbapol w Krakowie dostępny w korzystnej cenie na Medonet Market. Jajka a cholesterol — badania Do niedawna badania nad wpływem spożycia jaj na stan zdrowia koncentrowały się na związku poziomu cholesterolu w surowicy krwi z ryzykiem chorób serca. Jednak większość z nich uważa się obecnie za słabe metodologicznie, gdyż nie uwzględniały np. innych składników diety lub istniejącej już hipercholesterolemii (znaczne przekroczenie norm stężenia cholesterolu we krwi). Jak dotąd najbardziej zaawansowaną analizę przeprowadzono w USA w 1999 r. W badaniach brano pod uwagę wiek, palenie tytoniu i inne czynniki ryzyka. Stwierdzono, że spożycie jaj nie było istotnie związane z zagrożeniem chorobą wieńcową lub udarem mózgu u zdrowych dorosłych lub osób z hipercholesterolemią. Jednak chorzy na cukrzycę byli dwukrotnie bardziej narażeni na chorobę wieńcową, jeśli jedli więcej niż siedem jaj tygodniowo. Inne długoterminowe badanie obserwacyjne analizuje wpływ spożycia jaj na ryzyko wystąpienia cukrzycy. Z wniosków wynika, że jest ono wyższe, gdy dieta zawiera jaja. Jednak charakter badania nie pozwalał na ustalenie, czy związek między spożywaniem jajek a ryzykiem cukrzycy jest przyczynowy czy też związany z innymi czynnikami dietetycznymi, takimi jak spożycie przetworzonego mięsa (stwierdzono, że koreluje ze spożyciem jaj). W ciągu ostatnich 15 lat opublikowano 11 badań dotyczących jaj, chorób układu krążenia i cholesterolu. Większość z nich nie potwierdza tezy, że spożywanie jaj jest czynnikiem ryzyka chorób serca lub udaru. W 2009 r. obliczono, że zjedzenie jednego jajka dziennie stanowi mniej niż 1 proc. ryzyka chorób serca, natomiast 40 proc. ryzyka zawdzięczamy naszemu stylowi życia - paleniu, złej diecie, słabej aktywności fizycznej czy piciu alkoholu. W 2005 r. wykazano, że spożywanie dwóch jaj dziennie przez sześć tygodni nie miało wpływu na czynność śródbłonka, który jest markerem ryzyka chorób układu krążenia. Inne badanie mówi, że u 28 mężczyzn z nadwagą lub otyłością spożywających ograniczone ilości węglowodanów i trzy jajka dziennie przez 13 tygodni poziom cholesterolu HDL ("dobrego" cholesterolu) wzrósł. Nie stwierdzono znaczącej zmiany poziomu cholesterolu lipoprotein o niskiej gęstości LDL ("złego" cholesterolu). - Jajka kurze zawierają dość dużą ilość cholesterolu, który znajduje się wyłącznie w żółtku. Ten fakt był powodem, dla którego zalecano ograniczania ich spożycia – tłumaczy dr n. med. Krzysztof Pujdak, specjalista chorób wewnętrznych i kardiologii z Klinikum Herford. - Nowsze badania zdają się sugerować, że wpływ spożycia jajek kurzych na poziom cholesterolu jest minimalny, a opisywane we wcześniejszych publikacjach podwyższone poziomy cholesterolu miały związek nie ze spożyciem jajek, ale prawdopodobnie ze spożyciem pokarmów jedzonych zazwyczaj razem z jajkami: bekonem, boczkiem, kiełbasą czy szynką i będących bogatym źródłem tłuszczów nasyconych. Obecnie nie ma konkretnego, ogólnego zalecenia co do ograniczania spożycia jajek u zdrowych ludzi. Jedynie u osób cierpiących na cukrzycę, mających miażdżycę naczyń lub wysokie poziomy cholesterolu LDL nie zaleca się jedzenia więcej niż siedmiu jajek tygodniowo. - Ograniczanie spożycia jajek u osób z wysokim poziomem cholesterolu, należy uzależnić od wyników badań – dodaje Magdalena Konowrocka. - Zawsze eliminując jajko z diety należy przeanalizować plusy i minusy. W diecie wegetariańskiej zalecane jest wręcz spożywanie jajek, gdyż osobom wykluczającym mięso i jego przetwory dostarczają żelaza i witaminy B12. Weganie, którzy nie jedzą ani jaj, ani mięsa, powinni co trzy miesiące badać poziom witaminy B12 i żelaza i w razie niedoborów pod okiem lekarza lub dietetyka zastosować suplementację. Odchudzające właściwości jajek Naukowcy badają coraz to nowe obszary, na które może mieć wpływ spożycie jajek. Od dawna wiemy, że są ważnym elementem diety dzieci, młodzieży i młodych dorosłych, ponieważ zawarte w nich białko jest niezbędne do utrzymania wzrostu i rozwoju mięśni. W przypadku osób starszych wysokiej jakości białko może zapobiegać zwyrodnieniu mięśni szkieletowych (sarkopenii) i chronić przed niektórymi zagrożeniami dla zdrowia związanymi ze starzeniem się. Jajka są również ważnym źródłem wysokiej jakości białka dla osób na diecie bezmlecznej. Pojawia się też coraz więcej dowodów na to, że zawarte w jajkach białko przyczynia się do długotrwałego uczucia sytości oraz utraty wagi. Okazuje się, że złożone z jajek śniadanie powoduje obok większego uczucia sytości, zmniejszenie zapotrzebowania na energię w ciągu dnia i przez kolejne 36 godzin. U 152 osób dorosłych, które jadły przez osiem tygodni codziennie na śniadanie po dwa jajka, masa ciała zmniejsza się o ok. 4 kg. Co ciekawe, poziom cholesterolu pozostał niezmieniony. - Zdrowy człowiek powinien spożywać jajka w postaci ugotowanej na miękko, łatwiej je strawić – mówi Magdalena Konowrocka. - Można też przyrządzić jajka na parze lub na twardo, dodać do sałatek, zup czy spożywać na pieczywie. Jajka są popularne w dietach, szczególnie w diecie odchudzającej, gdyż są niskokaloryczne. Jedno jajko pokrywa u dorosłego człowieka zapotrzebowanie na ok. 25 proc. dziennego spożycia białka – dodaje dietetyk. Zobacz też: Na miękko czy na twardo? Jajko w tej formie jest najzdrowsze Jajko - bogactwo witamin i mikroelementów Analiza danych od 27 tys. 378 uczestników biorących udział w badaniu NHANES wykazała, że poziom mikroelementów w organizmie był wyższy wśród dorosłych, którzy jedli więcej niż cztery jajka tygodniowo. Chodzi o witaminę D, witaminę B12, cholinę, kwas foliowy, selen, luteinę i zeaksantynę. Witamina D spowalnia starzenie się komórek i może pomóc w zapobieganiu chorobom sercowo-naczyniowym, cukrzycy, chorobom autoimmunologicznym i niektórym nowotworom. Podczas gdy witamina B12, wspierająca funkcje neurologiczne, takie jak pamięć, podejmowanie decyzji i równowaga, może również opóźniać pogorszenie funkcji poznawczych i chronić przed chorobą Alzheimera. Korzyści zdrowotne, jakie daje cholina, inny kluczowy składnik odżywczy jaj, nie zostały w pełni zbadane. Wydaje się, że przekazuje grupy metylowe do DNA płodu, co wycisza geny, które mogą być szkodliwe dla zdrowia. Badania wykazały, że dieta z odpowiednią zawartością choliny (powyżej 456 mg dziennie) może pomóc w ochronie przed rakiem piersi oraz uszkodzeniami DNA. Natomiast pozytywny wpływ kwasu foliowego - zapobieganie wadom cewy nerwowej - jest dobrze znany nauce. Dodatkowo folian może odgrywać rolę w prewencji chorób sercowo-naczyniowych. Wnioski płynące z kilku metaanaliz mówią, że kwas foliowy zmniejsza ryzyko udaru. Pojawiają się również dowody wskazujące, że niskie spożycie kwasu foliowego jest czynnikiem ryzyka depresji. W przypadku selenu dwie nowe metaanalizy stwierdzają, że wzrost jego stężenia we krwi o 50 proc. zmniejsza ryzyko rozwoju choroby wieńcowej aż o 24 proc. Wydaje się również, że selen ma działanie ochronne zarówno we wczesnych, jak i późniejszych stadiach rozwoju raka. Chroni przed rakiem płuc i może zmniejszać ryzyko raka prostaty i okrężnicy. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) ogłosiła niedawno, iż ma wystarczające dowody na pozytywną rolę selenu w prewencji raka. Przeciwutleniacze, luteina i zeaksantyna, znajdują się w żółtku jaja i po spożyciu gromadzą się w obszarze plamki żółtej siatkówki oka. Jedno z badań wykazało, że codzienne spożywanie jednego do trzech żółtek jaj przez 4 do 5 tygodni zwiększa poziom luteiny i zeaksantyny w osoczu odpowiednio o 50 i 114 proc. Stężenia te wzrastają, gdy starsze osoby dorosłe (powyżej 60 lat) jedzą jedno jajko dziennie przez 5 tygodni, a spożywanie sześciu jaj tygodniowo przez 12 tygodni podnosi poziom zeaksantyny w surowicy i zwiększa optyczną gęstość barwnika plamki. Podobnego zdania jest prof. dr hab. n. med. Zofia Anna Nawrocka z Gabinetu Okulistyka Nawroccy w Łodzi: - Zrównoważona dieta bogata w luteinę jest jednym z czynników zmniejszających ryzyko zachorowania na zwyrodnienie plamki związane z wiekiem. Żółtko jaj jest źródłem wysoce bioprzyswajalnej luteiny, która jako karetenoid, stanowi ważny element plamki żółtej, czyli miejsca najlepszego widzenia. Karetenoidy są rozpuszczalne w tłuszczach, a ten obecny w jajku zwiększa bioprzyswajalność luteiny. Kto powinien być ostrożny z jajkami? - Zawsze przed wprowadzeniem czy wykluczeniem jakiegoś produktu z diety, należy zastanowić się nad korzyściami zdrowotnymi – wyjaśnia Magdalena Konowrocka. - Nadmiar żółtek w diecie osób z chorobami wątroby dostarcza zbyt dużo tłuszczu, a u chorych z wysokim cholesterolem może przyczynić się do rozwoju miażdżycy. Nadmiar białka może obciążać nerki. Amerykańskie i brytyjskie organy zajmujące się zdrowiem publicznym nie rekomendują żadnych ograniczeń w spożyciu jaj. Jednak osoby, u których zdiagnozowano cukrzycę lub hipercholesterolemię, mogą być narażone na zwiększone ryzyko chorób układu krążenia, gdy spożycie jaj przekracza siedem tygodniowo. Organizacja Heart UK zaleca, aby osoby z hipercholesterolemią, chorobą genetyczną, w której występuje zwiększona wrażliwość na cholesterol w diecie, ograniczyły spożycie jaj do 2 - 3 tygodniowo. - Jajka mogą także uczulać, wywoływać alergie lub nadwrażliwość pokarmową – przypomina Magdalena Konowrcka. - Niektórzy pacjenci mogą nie tolerować wyłącznie białka lub żółtka jaja kurzego. Aby się tego dowiedzieć, niezbędne jest wykonanie badań. Alergia pokarmowa charakteryzuje się natychmiastową lub bardzo szybką reakcją organizmu, złym samopoczuciem po spożyciu jajka. Należy wtedy udać się do alergologa celem wykonania testów lub wykonać badanie krwi w kierunku alergii. Nadwrażliwość pokarmowa po spożyciu jajek daje o sobie znać po znacznie dłuższym czasie, za dzień lub nawet kilka dni. Jeżeli dolegliwości się powtarzają, zalecam zrobienie testów oceniających nadwrażliwość pokarmową FoodProfil ALAB. Chcesz sprawdzić, czy nie jesteś uczulony na jajka? Kup Imutest Alergia – jajka – domowy test kasetkowy. Wynik otrzymasz w ciągu pół godziny. To może cię zainteresować: Jak właściwie przechowywać jajka? Jajka na Wielkanoc. Jak je przyrządzić, żeby było zdrowo? Na czym polega dieta jajeczna? Treści z serwisu mają na celu polepszenie, a nie zastąpienie, kontaktu pomiędzy Użytkownikiem Serwisu a jego lekarzem. Serwis ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Przed zastosowaniem się do porad z zakresu wiedzy specjalistycznej, w szczególności medycznych, zawartych w naszym Serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Administrator nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z wykorzystania informacji zawartych w Serwisie. Potrzebujesz konsultacji lekarskiej lub e-recepty? Wejdź na gdzie uzyskasz pomoc online - szybko, bezpiecznie i bez wychodzenia z domu. Źródła jajka dieta jajeczna cholesterol Jak przechowywać jajka w lodówce? Przechowujesz jajka w lodówce? I bardzo dobrze, dzięki temu dłużej będą zdatne do spożycia. Nigdy jednak nie trzymaj ich na drzwiach lodówki, nawet jeśli jest tam... Redakcja Medonet Oto dlaczego musisz jeść jajka na twardo. Najważniejszy powód O ile białko jajka zawiera głównie białko, tak jego żółtko stanowi prawdziwą skarbnicę cennych witamin i minerałów. Znajdziemy w nich między innymi witaminy A, D,... Sandra Kobuszewska Czy można jeść codziennie jajka? Eksperci wyjaśniają Jajka kojarzą nam się przede wszystkim ze śniadaniem. Jajecznica, jajko na twardo, jajko na miękko, omlet... Sposoby na to, jak je przygotować, można wyliczać bez... Joanna Murawska Z czym najlepiej jeść jajka? Oto najzdrowsze połączenia - organizm ci podziękuje Jajka wydają się najlepszym pomysłem na śniadanie dla osoby przebywającej na diecie odchudzającej, ale nie tylko. Jajka wyróżniają się nie tylko bardzo dobrymi... Karolina Gomoła Dlaczego podczas odchudzania warto jeść jajka? [WYJAŚNIAMY] Jajka są produktem, po który zdarza się nam sięgać bardzo często. Dzieje się tak, ponieważ możemy wykorzystywać je na wiele sposobów. Na uwagę zasługuje fakt, że... Eliza Kania Najzdrowsze sposoby przyrządzania jajek. Jak wydobyć z nich maksimum wartości odżywczych? Spożywanie jajek przynosi wiele korzyści dla zdrowia i prawidłowego funkcjonowania organizmu. Warto jednak wiedzieć, że sposób, w jaki je przygotowujemy, może... Eliza Kania Jajka to najzdrowszy pokarm na świecie. Oto dlaczego Jajka, bo o nich właśnie mowa są jednym z najzdrowszych pokarmów na naszej planecie. Są nie tylko smaczne, ale także zawierają wiele witamin, minerałów i... Sandra Kobuszewska Czy jajka szkodzą wątrobie? Czy osoby z chorą wątrobą mogą je jeść? Jajka to składnik diety, który pojawia się w naszym jadłospisie bardzo często. Są odżywcze, sycące, pełne witamin. I można przygotować je na wiele różnych... Eliza Kania Co się stanie z twoim ciałem, jeśli będziesz jeść jajka codziennie? Temat spożywania dużej liczby jajek podnoszony jest przez wielu dietetyków i sprawia, że wokół tego produktu spożywczego narastają mity. Tymczasem w wielu... Anna Tomczyk Jajka na miękko i na twardo. Ile minut gotować, by były idealne? Wielkanoc coraz bliżej. A to znaczy, że na naszych stołach będą królowały jajka. Jako samodzielne danie i jako składnik wielu potraw. Podpowiadamy, jak się... Adrian Dąbek
Istnieje szereg pokarmów, których nie należy spożywać, gdy ma się wysoki cholesterol. Żółtko jaja. Jajka są jednym z najbardziej znanych wrogów diety antycholesterolowej, ponieważ dostarczają ponad 400% zalecanej dziennej ilości cholesterolu.
Jabłko to owoc bogaty w polifenole i błonnik pokarmowy, łatwo dostępny i lubiany. Badacze chętnie podejmują próby interwencji żywieniowych mających na celu ustalenie, czy włączenie do diety jabłek ma korzystny wpływ na poziom cholesterolu we krwi. Ponieważ wysoki jego poziom sprzyja miażdżycy, a ta zwiększa ryzyko udaru mózgu i zawału serca, kolejne pozytywne wyniki badań z udziałem jabłek, to ogromny powód do to najczęściej i najchętniej konsumowane owoceJabłka zgodnie z danymi FAO z 2019 roku [1] stanowią blisko 12,5 procent wszystkich spożywanych owoców na całym świecie. Konsumenci cenią nie tylko ich wyjątkowy smak, aromat, ale również cenę i dostępność przez cały rok. Dane z badania epidemiologicznych sugerują, że regularna konsumpcja jabłek zmniejsza ryzyko rozwoju chorób serca i śmiertelności z powodu chorób układu sercowo-naczyniowego, a także każdej innej przyczyny. Jabłka, a szczególnie barwna skóra, zapewnia pokaźne dawki polifenoli (ok. 110 mg na 100 g owocu), czyli związków antyoksydacyjnych oraz błonnika pokarmowego (2-3 gramy w 100 g). Z polifenoli zawartych w jabłkach, wymienia się:flawanole (71-90 proc.), hydroksycynamoniany (4-18 proc.), flawanole (1-11 proc.), dichydrochalkony i antocyjany. Polecamy!:Szarlotka, racuchy z jabłkami i inne przepisy na fit desery!Jakie efekty zapewnia dieta jabłkowa i na czym polega?Jabłko – remedium na wysoki cholesterol?Jabłka nie pierwszy raz stanowiły obiekt badań naukowców. Liczne publikacje na modelach zwierzęcych potwierdzają, że konsumpcja jabłek wiąże się z obniżeniem poziomu cholesterolu całkowitego i frakcji LDL (tzw. zły cholesterol). Niestety otrzymanych wyników nie można jednoznacznie przełożyć na ewentualne efekty oczekiwanie u ludzi. Badania kliniczne z udziałem ludzi sugerują działanie analogiczne, co w przypadku zwierząt, ale wyniki nie są spójne. Powodem jest różnica testowanych produktów, bowiem ocenie właściwości hipolipemicznych podlegała w badaniach konsumpcja:świeżych jabłek, suszonych jabłek, skórek jabłkowych, wytłoków, klarowanego soku, czystych polifenoli jabłkowych. Co więcej, produkty stosowane były w różnych dawkach. Odmienny był również czas interwencji. Badań oceniających wpływ konsumpcji świeżych jabłek, było dotychczas 6. W badaniu z 2013 opublikowanym na łamach European Journal of Nutrition [3] zaobserwowano działanie hipolipemizujące przy dziennej konsumpcji, aż 550 gramów jabłek na dobę w porównaniu do grupy kontrolnej. Z kolei w interwencji, której wyniki ukazały się 2017 roku w czasopiśmie Journal of the Science of Food and Agriculture – przy dziennej konsumpcji 200 g jabłek Annurca [4]. Jak rozpoznać „zatkane” tętnice? Nie przegap pierwszych obja... Jedno jabłko dziennie? A może dwa?Jabłko zostało wykorzystane w badaniach klinicznych ponownie. Próbę podjął dr A. Koutsos z Uniwersytetu Reading w Wielkiej Brytanii wraz ze swoim zespołem. Wyniki pracy ukazały się w grudniu 2019 roku na łamach American Journal of Clinical badawczą stanowiło 40 dorosłych osób (ochotników) z łagodnie podwyższonym poziomem cholesterolu we krwi. Interwencja trwała 8 tygodni, a uczestników podzielono na dwie grupy. Osoby z pierwszej spożywały 2 jabłka (Renetta Kanada, 340 g) dziennie, bez zmiany dotychczasowej diety, a osoby z drugiej piły 500 ml soku z koncentratu. Po 8-tygodniach interwencji i 4-tygodniach przerwy, uczestników zamieniono że istotne obniżenie poziomu cholesterolu ogólnego, trójglicerydów we krwi uczestników, bez negatywnego wpływu na korzystną dla zdrowia frakcję cholesterolu wyniki autorzy tłumaczą dwoma mechanizmami. Pierwszym z nich jest wysoka zawartość polifenoli (2 jabłka = 990 mg polifenoli) w odmianie jabłek użytych do badania, drugim zasobność owoców w pektyny (3,7 g w 2 jabłkach). Polifenole jabłkowe wykazują działanie obniżające poziom cholesterolu w dawkach dziennych od 600 do 1500 mg, co zaobserwowano w badaniach z wykorzystaniem wytłoków jabłkowych. Zawartość pektyn w diecie wykazująca skuteczność w badaniach wynosi 6 g na dobę. Jabłko na odchudzanie, koncentrację, nadciśnienie i nie tylko Badanie sugeruje, że włączenie do diety 2 jabłek dziennie z rodzaju Reneta Kanada (dostępna w Polsce) może być jednym z elementów pomocnych osobom w podwyższonym poziomem cholesterolu we krwi zapobiegać miażdżycy. Konsumując dodatkowo 200 g warzyw dziennie, uda się wypełnić zalecenia Instytutu Żywności i Żywienia dotyczące dziennego spożycia warzyw i owoców (min. 500 g). Taki zabieg, nawet jeśli nie przyniesie korzyści w postaci obniżenia poziomu cholesterolu, poprawi jakość diety, zwiększy sytość i może pomóc obniżyć masę ciała. Przepis na przepyszny deser z jabłekFAO: Spożycie jabłek. Internet, dostęp: Koutsos A. i zespół badawczy: Two apples a day lower serum cholesterol.... American Journal of Clinical Nutrition, 2019. Ravn-Haren sol i zespół badawczy: Spożywanie całych jabłek lub.... European Journal of Nutrition, 2013. Tenore i zespół badawczy: Jabłko Annurca jako żywność funkcjonalna.... Journal of the Science of Food and Agriculture, 2017. Koutsos A i grupa badawcza: Two apples a day lower serum cholesterol.... American Journal of Clinical Nutrition, 2019. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Pierwszy znak, że cholesterol zapycha tętnice. Pojawia się w nocy i wybudza ze snu. Pierwszy znak, że cholesterol zapycha tętnice. Wysoki poziom cholesterolu we krwi nie daje objawów. Objawy dają powikłania, spowodowane odkładaniem się blaszek miażdżycowych w tętnicach. Jeden z symptomów wysokiego cholesterolu może powodować
Cholesterol jest niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Jednak w tym przypadku, co za dużo, to niezdrowo, przynajmniej według obowiązującej wiedzy medycznej. Wysoki poziom cholesterolu jest główną przyczyną chorób serca; powoduje zatykanie tętnic, co prowadzi do zawałów i udarów.
Oprócz wysokiego ciśnienia krwi, ciemna czekolada może również obniżyć poziom cholesterolu. W szczególności 70% ciemnej czekolady może zwiększyć poziom cholesterolu HDL i obniżyć poziom cholesterolu LDL. Ukierunkowane zmiany stylu życia i diety mogą mieć duży wpływ na obniżenie poziomu cholesterolu. Badanie z 2007 roku, w
Domena wysoki-cholesterol.pl jest utrzymywana na serwerach nazwa.pl. wysoki-cholesterol.pl utrzymywana jest na serwerach nazwa.pl Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies. Korzystają
While extremely high cholesterol levels are typically a sign of FH, Dr. Yang says there have been cases where eating habits have been the cause — particularly since the growth in popularity of ketogenic diets for weight loss. "Individuals are eating lots of red meat, saturated fat from dairy products and avoiding simple carbohydrates," he says.
Czy można jeść jajka i ziemniaki? Cholesterol a dieta Codzienny jadłospis powinien też być bogate w zdrowe tłuszcze, które znajdziemy m.in. w oleju lnianym, oliwie z oliwek, orzechach czy
Wysoki poziom cholesterolu jest bardzo niebezpieczny dla naszego zdrowia, bo może powodować różne komplikacje w naszym organizmie, na przykład zatykanie tętnic. Poziom cholesterolu wymaga stałej kontroli, aby móc w porę zapobiec poważnym chorobom sercowo-naczyniowym. Dlatego też, w celu obniżenia poziomu cholesterolu i
hgWLM29.