🎆 Motyw Dobra I Zła W Literaturze

Odżyje ona również w czasie II wojny światowej, kiedy to opiewać się będzie heroizm powstańców warszawskich, tragiczny, niemniej ważny. Ostatnim rodzajem heroizmu w literaturze staje się bohaterskie działanie dla dobra ogółu. Nie polega ono na śmierci w boju, a codziennym stawianiu czoła życiu i pomaganiu innym.

Jesteś w: Motyw zła „A mnie, mistrzynię waszą, mnie, Krzewiącą głównie wszystko złe, Nie wezwać nawet do udziału W tym dziele śmierci i zakału?”. Ich działania mają na celu opanowanie świata przez chaos i niegodziwość. Poza tym, że te nadprzyrodzone postacie można wyczuć instynktownie, to Szekspir podkreślił ich bezeceństwo wyglądem i towarzyszącym ich pojawianiu się grzmotami i błyskawicami, co wytwarza wokół nich nastrój grozy. Czarownice są w swoich działaniach bezwzględne, co widać, gdy jedna z nich ma zamiar zemścić się na kobiecie, która ją obraziła, zabijając nie ją, ale jej niewinnego męża. Zło reprezentowane przez wiedźmy jest o tyle groźniejsze, że wpływa na to, płynące z ludzkiej natury, uwypukla je i potęguje. Dzieje się tak w przypadku Makbeta. Wróżby czarownic powodują, że zdobywa się na zbrodnicze czyny, których wcześniej na pewno by nie popełnił. Te czyny doprowadziły w ostateczności do upadku jest to, że wszystkie postaci symbolizujące zło są kobietami. Najprawdopodobniej bierze się to z powszechnie obowiązujących ówcześnie praktyk posądzania przedstawicielek płci pięknej o kontakty z siłami nieczystymi. Postaci fantastyczne w dramacie szekspirowskim nie miały na celu ubarwienia i uatrakcyjnienia odbioru sztuki, ale posiadały wielkie znaczenie symboliczne. Trzeci aspekt zła odzwierciedla się w efektach panowania Makbeta – władcy Szkocji. Styl rządzenia tyrana wynika z jego cech osobowościowych, ale niestety, tych złych. Czarownice symbolizujące zło zewnętrzne nie mają wpływu na sposób sprawowania władzy przez Makbeta. Za jego rządów wyeliminowana została niemal cała opozycja. Mordowani byli także niewinni obywatele. Najlepiej sytuację, jaka miała miejsce za czasów panowania tytułowego bohatera w Szkocji oddają słowa Lady Makduf:strona: 1 2 3 4 5

Raj oznacza również często miejsce, w którym po śmierci przebywają sprawiedliwi. Jezus, umierając na krzyżu, mówi do jednego z łotrów: "Dziś ze Mną będziesz w raju" (Łk 23,43). Motyw apokalipsy. Słowo apokalipsa pochodzi z greki i oznacza "objawienie". W Nowym Testamencie obejmuje enigmatyczną księgę autorstwa św.
18 lipca 2022 Zbrodnia to temat chętnie podejmowany przez twórców literackich i opisywany na przykład z perspektywy motywacji osoby, która popełnia przestępstwo. Motyw zbrodni często idzie w parze z motywem kary. W tym artykule wyjaśnimy, czemu ma służyć takie połączenie oraz w jakich dziełach można znaleźć jego zastosowanie. Jak w literaturze przedstawiany jest motyw winy i kary? Motyw winy i kary w literaturze może być przedstawiany na wiele różnych sposobów – często autorzy skupiają się na psychologicznej stronie funkcjonowania postaci, która popełnia zbrodnię. W kryminałach lub horrorach ten aspekt bywa pomijany i twórca koncentruje się przede wszystkim na opisie zbrodni oraz drodze bohaterów do rozwikłania kryminalnej zagadki. Innymi słowy – realizacja motywu winy i kary w dużej mierze zależy od tego, jaki jest cel autora oraz gatunek literacki, do którego należy utwór. Warto zaznaczyć, że motywowi zbrodni często towarzyszył także motyw zemsty. Jaką rolę w dziełach odgrywa motyw winy i kary? Znaczenie motywu winy i kary zmieniało się na przestrzeni wieków, chociaż ten topos pojawia się w literaturze już od czasów starożytnych. Motyw winy i kary w biblii miał wydźwięk moralistyczny – pokazując pożądane wzorce zachowania i ucząc, że złe zachowanie, grzech ma zawsze swoje konsekwencje. Podobnie można interpretować motyw winy i kary w romantyzmie, gdzie również zbrodnia była zwykle potępiana i wiązana z konkretnymi represjami. W dziewiętnastym wieku na motyw winy i kary zaczęto patrzeć szerzej, zwłaszcza w powieściach psychologicznych, które jak sama nazwa wskazuje, pokazywały psychologiczne motywy i podłoża określonego zachowania. Motyw winy i kary: przykłady Przykłady motywu winy i kary w literaturze można mnożyć, bo tak jak wspomnieliśmy wcześniej, ten topos towarzyszy człowiekowi w zasadzie od zarania dziejów. Adam i Ewa. Pierwsi ludzie zjedli zakazany owoc. To jeden z najważniejszych przykładów winy i kary w Biblii. W związku z tym zostali wygnani z Edenu i stali się śmiertelni. Prometeusz. Postać z greckiej mitologii. To właśnie on miał stworzyć człowieka i podarował mu ogień, mimo sprzeciwu Zeusa. Za karę Prometeusza przywiązano do skał Kaukazu, a jego wątrobę wyjadał ogromny sęp. Wątroba odrastała, dlatego męka Prometeusza była nieprzerwana do momentu, w którym ptaka zabił Herkules. Rodion Raskolnikow. Główny bohater powieści Fiodora Dostojewskiego „Zbrodnia i kara”. To jedna z najsłynniejszych powieści psychologicznych i bardzo dobry przykład na to, jak motyw winy i kary realizują lektury szkolne. Dostojewski pokazuje nie tylko sam przebieg zbrodni i późniejszą karę, jaką otrzymał za swój czyn Raskolnikow (został zesłany na katorgę), ale przedstawia również etap planowania zabójstwa i sposób, w jaki mężczyzna sobie je racjonalizował oraz jego późniejsze odczucia. Balladyna. Dramat romantyczny Juliusza Słowackiego pokazuje historię pięknej Balladyny, która nie cofa się przed niczym, żeby osiągnąć swój cel. Morduje własną siostrę, żeby zostać wybraną przez hrabiego Kirkora, spiskuje przeciwko niemu, żeby sięgnąć po koronę, odrzuca matkę. Ostatecznie Balladyna nieświadomie wydaje wyrok na siebie i ginie rażona piorunem. Podsumowując: motyw winy i kary przewija się przez różne epoki literackie. Jego rolą często jest moralizowanie i propagowanie określonych postaw, ale w wielu dziełach autorzy skupiają się często na motywach, które pchają ludzi do zbrodni. Również warte przeczytania Sprzedaj książki Wypłaciliśmy już 14 762 004 zł za sprzedane książki w Polecamy sprawdzić -95% zł dobry zł jak nowa zł dobry zł widoczne ślady używania -73% zł jak nowa zł jak nowa zł dobry zł widoczne ślady używania -65% zł jak nowa zł jak nowa zł nowa Korzystaj wygodnie z naszej aplikacji
Motyw zła - Motyw zła w filmie. Zło, reż. Mikael Hafström. Film ukazuje losy młodego chłopaka, którego życie składa się z aktów przemocy i szerzenia zła. Zło obecne jest w domu i na ulicy. Zostaje wyrzucony ze szkoły i umieszczony w prywatnej szkole, w internacie, w którym panują brutalne zwyczaje, np. znęcanie się nad Motyw zła: Literatura: Biblia Makbet – William Szekspir Kordian – Juliusz Słowacki Balladyna – Juliusz Słowacki Hymn do Nirwany – Kazimierz Przerwa-Tetmajer Mistrz i Małgorzata – Michaił Bułhakow Dżuma – Albert Camus Początek – Andrzej Szczypiorski Medaliony – Zofia Nałkowska Bal w Operze – Julian Tuwim Sklepy cynamonowe – Bruno Schulz Opracowanie motywu zła: Zło to przeciwieństwo dobra (brak dobra, jak uważał święty Augustyn), coś niepożądanego, co nie powinno istnieć, a niezmiennie towarzyszy człowiekowi od zarania dziejów ludzkości. Natura i pochodzenie zła to wielka niewiadoma, którą próbują wyjaśnić filozofowie wszystkich epok, ta zagadka pozostaje także wielkim tematem literatury, niekiedy wręcz zafascynowanej złem. W niemieckiej filozofii idealistycznej (Kant, Hegel) zło zostało uznane za niezbędne narzędzie rozwoju świata, bez niego nie byłoby postępu ludzkości. Niezależnie od przyjętej koncepcji, musimy zgodzić się z tym, że zło jest częściej spotykanym motorem ludzkich czynów niż dobro. Pozostaje też ważniejszym od dobra (najczęściej nieefektownego – odpowiedzmy sobie na pytanie: ilu pozytywnych bohaterów literackich przemówiło do naszej wyobraźni, wydało nam się prawdziwymi?) motywem z literatury. Biblia W chrześcijaństwie Zło i Dobro to siły bezwzględne, oddzielone od siebie i ścierające się ze sobą. Zło należy zniszczyć, a przynajmniej je ukryć. Jezus odpuszcza zło, nikt nie jest dobry prócz Boga – mówi. Makbet – William Szekspir Makbet przegrywa wewnętrzną walkę, zwycięża w nim zło, wielki cel umożliwia mu odrzucenie jeszcze niedawno uznawanych wartości. Nie przychodzi to bohaterowi łatwo (przypomnijmy: nie był z natury zły). Równocześnie Makbet przecenił swe siły psychiczne, a nie docenił niszczącej mordercę siły zbrodni. Przegrał w sensie militarnym i przegrał walkę z samym sobą: utracił wiarę w sens życia, pogrążył się w świecie wizji. Gdy pokonał sumienie, zobojętniał na wszystko, nie byt zdolny do cieszenia się posiadaną władzą, o której tak bardzo marzył. Władza była obsesją głównych bohaterów, źródłem ich ludzkiego dramatu, doprowadziła wręcz do zatracenia cech ludzkich. Wystarczającą motywacją do zbrodni stał się wielki cel: objęcie władzy (następnie jej utrzymanie), której coraz silniej pożądał. Tylko władza mogła zaspokoić jego ambicje, męską dumę, próżność, wewnętrzną potrzebę budowania korzystnego obrazu w oczach kobiety, a Lady Makbet chciała zbrodni. Makbet myśli przy tym, że tylko likwidując kolejnych konkurentów do tronu zdoła utrzymać władzę, zatem nie może przerwać w żadnym momencie pasma nieprawości. W końcu traci hamulce moralne, przyzwyczaja się do zbrodni, którą zaczyna uważać za zaledwie jeden z instrumentów sprawowania władzy. Kordian – Juliusz Słowacki Słowacki widział przyszłość w kategoriach apokaliptycznych, jako ostateczne zwycięstwo Zła. Los Polski to tylko część szatańskiego planu zniszczenia świata. W szpitalu dla obłąkanych Kordian pojmuje straszną prawdę: duchy Dobra i Zła prowadzą bezwzględna walkę, grę, w której Polska jest zaledwie pionkiem. Kraje podbite, niewolne są z góry skazane na klęskę – to przekonanie przekazuje już Prolog. Także ich wysiłki, próby walki nie są jednoznacznie przypisane sferze dobra, przecież zabijanie pozostaje w sprzeczności z chrześcijańską moralnością. Bunt to płaszczyzna zła, bunt jako walka słabego z potężnym, która musi być prowadzona metodami niemoralnymi (skrytobójstwo). Jednak nie ma możliwości wyboru, a właściwie jest to wybór pomiędzy złem (zgoda na niewolę) i złem (bunt). Tak zwana sprawiedliwość historyczna (ufał w nią Mickiewicz) to tylko ułuda. W podobnej sytuacji można uratować wyłącznie własną indywidualność i to właśnie robi Kordian: idzie na śmierć, by ocalić duszę przed Szatanem. W świecie porzuconym przez Boga nie pozostaje mu nic innego, w tej realności nie ma nadziei. Hymn do Nirwany – Kazimierz Przerwa-Tetmajer Rozpacz, cierpienie, obrzydzenie do świata, wstręt do ludzi są w Hymnie do Nirwany czymś oczywistym, narzucającym się każdemu nieco bardziej wrażliwemu człowiekowi, odczuciem trwale zapisanym w psychice jednostki nie pozbawionej życia wewnętrznego. Przecież, zgodnie z dekadenckimi wizjami świata, na ziemi panuje zło, podłość, człowieka nie opuszczają klęski i cierpienia prowadzące do bezsilnej rozpaczy. Podmiot liryczny wiersza przemawia z otchłani klęsk i cierpienia. Mistrz i Małgorzata – Michaił Bułhakow Jednego, a jest to rola tradycyjnie przypisywana diabłom, Szatan nie robi w Mistrzu i Małgorzacie – nikogo nie namawia do porzucenia dobra, wstąpienia na drogę zła. Za sprawą Wo-landa ludzie źli stają się jeszcze podlejsi, absurdy przybierają wymiar bardziej groteskowy, ale dobro pozostaje nienaruszone, wręcz wzmacnia się. Zło w Mistrzu i Małgorzacie to narzędzie dobra, szatan walczy ze złem, a nie próbuje go narzucać ludziom, karze nieprawość, broni prawdziwych wartości moralnych. Chce zmienić świat, ale po jego odejściu Moskwa szybko wraca do dawnego kształtu, spotkanie z Wolandem odmienia tylko niektórych ludzi. Prawda, dobro i sprawiedliwość, fundamenty pożądanego porządku świata, na razie nie tryumfują, ale w ostatecznym rachunku muszą zwyciężyć (wszystko będzie jak należy – zapewnia Wołano) – takie jest naczelne przestanie powieści Buthakowa. W powieści za najstraszliwszą ułomność, największe zło zostaje uznane tchórzostwo (świadczy o tym choćby rozmowa Piłata z Jeszuą), ale to za to może zostać wybaczone -pod warunkiem uświadomienia sobie własnej winy, skruchy (jak w przypadku Piłata, w pewnym sensie także Mistrza); nie ma natomiast przebaczenia dla ludzi, którzy nie rozliczają się we własnym sumieniu (Juda, Meigel). Tak dzieje się w obu odległych od siebie w czasie i przestrzeni światach, zarówno w Moskwie, jak i Jeruszalaim ludzie mają te same słabości, namiętności, jednakowo trudno im ocalić dobro, prawdę, pozostać wiernym samym sobie. Także w obu epokach historycznych wielką siłą okazuje się miłość – prowadząca ku zbawieniu, wiecznemu szczęściu, pokonująca zło. Dżuma – Albert Camus Dżumę, która zapanowała w Oranie można rozumieć między innymi jako negatywny pierwiastek tkwiący w człowieku. Camus odwołuje się tutaj do wiecznych zmagań człowieka ze złem, które w sobie zawiera. Bardzo często ujawnia się ono w chwilach zagrożenia i niesie ze sobą porażenie i destrukcję. To zło jest taką samą chorobą jak inne – zabija i może przenosić się na pozostałych ludzi. Wszyscy jesteśmy „zadżu-mieni”, możemy jedynie walczyć z zarazą, która ukrywa się głęboko w nas i tylko czeka na uwolnienie. Los każdej opisanej postaci to przykład ludzkiej reakcji na niebezpieczeństwo. Przesłaniem zaś jest postulat podjęcia czynnej walki ze złem, poznania go, a następnie zniszczenia, tak, jak robią to Rieux, Tarrou czy Castel. Jest to jedyna metoda, by porządek otaczającego nas świata byt porządkiem ludzkim. Jednocześnie to sposób, by zachować człowieczeństwo, swą godność osobistą, co w końcu zrozumiał Rambert. Wszelkie inne postawy, takie jak bierność czy pogodzenie się z zaistniałą sytuacją, nie przynoszą nic oprócz jeszcze większego zła, gdyż nie tylko nie dają jednostce najmniejszych szans na przetrwanie, lecz dodatkowo „zarażają” innych. Widać, że Camus jest pełen szacunku i sympatii dla prawdziwych bohaterów Dżumy, tych, którzy nie poddają się i aktywnie walczą z zarazą. Nic w tym dziwnego, gdyż właśnie tacy ludzie mogą uratować świat, gdy dżuma obudzi swe szczury i pośle je, by umierały w szczęśliwym mieście. Początek – Andrzej Szczypiorski Utwór można uznać za rodzaj metafory obrazującej problemy dobra i zła. Całe społeczeństwo w czasie wojny staje przed koniecznością dokonania wyboru – w sytuacji, gdy zło (mordy okrucieństwa, donosicielstwo, zdrada, tragedie dzieci itd.) jest wokół wszechobecne, W powieści Szczypiorskiego nie brak postaci, które chcą przeciwstawić się złu, zachować dobro jako naczelną wartość w życiu człowieka.
Szczególne jest to, że człowiek zostaje ukarany mimo iż działał w dobrej wierze. Wypełnienie przeznaczenia jest taką samą zbrodnią jak próba jego uniknięcia. Władza Władza w „Królu Edypie” jest związana z odpowiedzialnością, dlatego Edyp czuje się zobowiązany odnaleźć mordercę Lajosa, aby uwolnić miasto od gniewu bogów.

Dobro i zło to dwie przeciwstawne wobec siebie wartości etyczne, które określają ludzkie zachowania pod względem moralności. Dobro oznacza więc postawę odpowiadającą przyjętej w danym kręgu cywilizacyjnym moralności, zaś zło ją łamie, dlatego dobrym zachowaniem będzie bezinteresowna pomoc drugiemu człowiekowi, a złym – zadawanie mu cierpienia w imię własnym interesów. Dobro i zło od zawsze znajdowały się na przeciwległym biegunie, co potwierdza nie tylko życie codzienne, ale również literatura fantasy. Wśród należących do tego gatunku dzieł motyw walki dobra ze złem cieszy się nadzwyczajną popularnością i jest głównym elementem kształtującym akcję oraz fabułę, wokół którego rozgrywają się inne wątki. Mitologia indoeuropejska Z kolei w mitologii indoeuropejskiej walka dobra ze złem odbywała się pomiędzy straszliwym smokiem Wrytra a bogiem burzy – Indrą. Ten pierwszy, będący gigantycznym wężem, pozbawił ludzkość szans na rozwój poprzez odcięcie za pomocą swojego ciała dostępu do chmur deszczowych, które ukradł, powodując powszechny nieurodzaj i suszę. Wówczas na świecie zapanował chaos, dlatego trzeba było pokonać okrutną Wrytrę, czego dokonał Indra, w tym przypadku będący symbolem sił dobra. W mitologii indoeuropejskiej Indra jest bowiem uznawany za uosobienie mądrości, energii życiowej i sił natury, toteż postrzega się go jako jednego z najpotężniejszych bogów. Aby ponownie dostarczyć ludzkości życiodajną wodę, Indra wyzywa Wrytrę na pojedynek, który kończy się po długiej walce, a ostatecznym zwycięzcą zostaje dobro uosabiane przez Indrę, dzięki czemu urodzaj i deszcze ponownie powracają na ziemię. Widać zatem, że walka dobra ze złem w mitologii indoeuropejskiej i greckiej jest w gruncie bardzo podobna do siebie. Odbywa się bowiem pomiędzy symbolizującym dobro bogiem a okrutnym i złym monstrum. Bitwa ta dotyczy wyłącznie walk w sensie fizycznym i nie żadnego głębszego wymiaru moralnego, podobnie jak to miało miejsce w przypadku mitologii greckiej. Jedyna różnica pomiędzy tymi dwiema wizjami walki dobra ze złem polega na odmienności postaci walczących istot, ich liczbie oraz sposobie walki. Enuma elisz Do tematu walki dobra ze złem odnosi się również mówiący o stworzeniu świata babiloński epos Enuma elisz. Jako siły zła można określić smoka Tiamata, a jako siły dobra boga Marduka. W mitologii babilońskiej po raz kolejny mamy więc do czynienia z walką dobra ze złem odbywającą się pomiędzy dobrym bogiem a złą istotą o postaci smoka, co upodabnia tę mitologię do greckiej i indoeuropejskiej. Ów wąż określany był przez Babilończyków jako uosobienie chaosu i wszelkie zniszczenia, a do dyspozycji miał armię potworów, wraz z którą wystąpił przeciwko uzbrojonemu w sieć, oszczep, piorun i maczugę Mardukowi. Walka rozstrzyga się w momencie, gdy olbrzymi Tiamat chce połknąć przeciwnika, a ten wypuszcza śmiercionośną strzałę, ostatecznie zabijając okrutnego smoka. W efekcie Tiamat został przecięty przez Marduka, co pozwoliło na połączenie świata w jedną całość. Widać zatem, że w motyw walki dobra ze złem w mitologii babilońskiej opiera się w istocie na identycznych założeniach, jakie przeświecały mitologii greckiej i indoeuropejskiej. Oto bowiem po raz kolejny bitwa odbywa się wyłącznie na płaszczyźnie fizycznej pomiędzy dobrym bogiem a złym smokiem, a wygrywa ją dobro, co pozwala na powrót świata na normalne tory. Harry Potter i Kamień Filozoficzny „Harry Potter i Kamień Filozoficzny” przedstawia dzieje tytułowego bohatera, który reprezentuje siły dobra i walczy z czarnym charakterem symbolizującym zło – Lordem Voldemortem. Fakt, że można go określić jako negatywną postać, wynika z zabójstwa własnego ojca jego nienawiści w stosunku do Harry’ego Pottera objawiającej się poprzez zabójstwo jego rodziców i zesłanie na niego klątwy oraz liczne morderstwa na innych czarodziejach. Znamienne jest również to, że Lord Voldemort postrzegany jest przez brytyjskich czarodziei jako uosobienie wszelkiego zła tkwiącego w świecie. Jego charyzma i umiejętność przekonywania ludzi do własnych pomysłów sprawiła, że uległ mu Quirrel – jeden z nauczycieli szkoły, do której uczęszczał Harry. Na rozkaz Voldemorta próbuje on zamordować głównego bohatera, lecz ostatecznie nie udaje mu się to. W powieści J. K. Rowling walka dobra ze złem odbywa się już od urodzenia Harry’ego, który jako kilkunastomiesięczne dziecko doprowadził do zniknięcia Voldemorta ze świata. Z tego względu, jak również z uwagi na to, że tytułowy bohater posiada najważniejszy dla czarnoksiężnika skarb – Kamień Filozoficzny – dąży on do jego zgładzenia. W utworze „Harry Potter i Kamień Filozoficzny” pojawia się zatem motyw walki dobra ze złem na przykładzie starcia dwóch skrajnych postaci reprezentujących przeciwstawne siły i postawy – Harry’ego, którego należy traktować jako człowieka dobrego, oddanego wyższym sprawom i przyjacielskiego, oraz Lorda Voldemorta, który uosabia całe zło świata i jest istotą brutalną, okrutną oraz zdolną do najbardziej niegodnych i haniebnych decyzji w celu realizacji swoich niecnych planów. Kontrast pomiędzy dobrem i złem jest wyraźnie widoczny nie tylko na podstawie zachowania Harry’ego i Lorda Voldemorta, ale również poprzez ich wygląd. Mianowicie Lord Voldemort to postać odrażająca i wzbudzająca przerażenie za sprawą swojej odpychającej sylwetki, zaś Harry to niewinny i beztroski młodzieniec niewyróżniający się niczym innym w stosunku do swoich rówieśników. Warto również zauważyć, że ważną rolę w walce dobra ze złem w powieści J. K. Rowling odgrywają czary i nadprzyrodzone umiejętności bohaterów. Opowieści z Narnii: lew, czarownica i stara szafa Pierwsza część sagi „Opowieści z Narnii” C. S. Lewisa zatytułowana „Lew, czarownica i stara szafa” przedstawia wizję fantastycznego świata Narnii dokąd przez przypadek trafia grupa angielskich dzieci. W Narnii despotyczną władzę sprawuje Biała Czarownica o imieniu Jadis, która zaprowadziła w krainie wieczną zimę i włada nią za pomocą terroru. W powieści C. S. Lewisa Jadis oraz jej słudzy reprezentują siły zła, z którymi walczy Aslan oraz jego sprzymierzeńcy symbolizujący dobro. Biała Czarownica to osoba okrutna, podstępna, nieludzka oraz pozbawiona uczuć i sumienia, posługująca się kłamstwem i terrorem jako narzędziem sprawowania władzy. Świadczy o tym fakt, że okłamuje i porywa Edmunda, zabija Aslana, aresztuje fauna Tumnusa za pomoc dzieciom i zamienia w kamień każdego, kto się jej sprzeciwi. Co istotne, zło w utworze „Lew, czarownica i stara szafa” jest nie tylko okrutne i podstępne, ale również brzydkie i odrażające, ponieważ wśród sprzymierzeńców Jadis znajdują się takie istoty jak wilki, ogry, minotaury, wiedźmy, orki czy wampiry, które odrzucają swoim wyglądem, zaś po stronie symbolizowanego przez lwa Aslana stoją piękne i dostojne stworzenia – jednorożce, nimfy, gryfy, byki, niedźwiedzie czy ptaki. W odróżnieniu od Jadis i jej świty reprezentanci dobra wykazują się poświęceniem wobec siebie, o czym najdobitniej świadczy ofiara życia, jaką ponosi Aslan, aby uratować Edmunda przed śmiercią z rąk kłamliwej Białej Czarownicy. Dobro w ujęciu C. S. Lewisa to szlachetność, przyjaźń, wspólnota i lojalność, zaś zło to niegodziwość, okrucieństwo, zdrada, egoizm i cynizm. Ostateczna bitwa pomiędzy dobrem a złem odbywa się w krainie zwanej Beruną, gdzie stają naprzeciwko siebie opozycyjne armie – okrutnych i odpychających stworów służących Jadis oraz godnych i honorowych obrońców Narnii pod dowództwem Piotra. Kończy się ona zgładzeniem Czarownicy i zwycięstwem sił dobra wspieranych przez lwa Aslana. Warto zauważyć, że w walka dobra ze złem odbywa się w utworze również w wymiarze jednostkowym i dotyczy Edmunda, który początkowo za sprawą zatrutego ptasiego mleczka ulega Jadis, aby następnie dzięki poświęceniu Aslana i swojego rodzeństwa zostać zbawionym i uświadomić sobie, jak wielki błąd popełnił. Podsumowując, powieść „Lew, czarownica i stara szafa” ukazuje odwieczną walkę dobra ze złem, dając do zrozumienia, że w konsekwencji, co by się nie działo, to dobro zawsze pokona zło, nawet jeśli początkowo zło ma przewagę i może się wydać, że nie ma szans na jego przezwyciężenie. Hobbit, czyli tam i z powrotem W analizie nie może zabraknąć klasyka gatunku literatury fantastycznej i jej wielkiego popularyzatora – Johna Tolkiena. Walka dobra ze złem jest jednym z głównych tematów jego twórczości, o czym świadczy powieść „Hobbit, czyli tam i z powrotem”. Oparte na motywie podróży dzieło przedstawia wyprawę jednego hobbita – Bilba Bagginsa – i grupy krasnoludów do Samotnej Góry, gdzie pod czujnym okiem smoka Smauga spoczywa odebrany krasnoludom skarb. Walka dobra ze złem rozgrywa się pomiędzy tymi dwoma konfrontującymi się siłami – drużyną Bilba i smokiem Smaugiem. Po stronie dobra stają również wszystkie postaci pomagające hobbitowi i krasnoludom, czyli ludzie, elfy i wspomniany Gandalf, zaś po stronie zła szkaradne potwory przeszkadzające głównym bohaterom w realizacji misji, czyli gobliny, pająki czy wargowie. Walka przybiera tu formę pojedynków i bitew, począwszy od niewielkich potyczek w lesie z pająkami, skończywszy na wieńczącej dzieło Bitwie Pięciu Armii. Co ważne, w obliczu walki ze złem następuje pojednanie ludzi i krasnoludów, którzy pomimo wielu niesnasek decydują się stanąć ramię w ramię, aby pokonać Smauga i jego sprzymierzeńców. Należy zauważyć, że postaci oraz istoty reprezentujące zło są odrażające zarówno pod względem fizycznym, jak i charakterologicznym – ich brzydota zewnętrzna współgra z negatywnymi cechami osobowościowymi – chciwością, głupotą, cynizmem i bezwzględnością. W ten sposób można scharakteryzować wszystkich bohaterów wspierających Smauga. Podstępne zło jest jednocześnie groźne i nieprzewidywalne, ponieważ cały czas czai się do ataku i czyha na odpowiedni moment, aby pokonać przeciwników, czego dowodzi napad goblinów rozpoczynający Bitwę Pięciu Armii. Z kolei reprezentanci dobra to postaci szlachetne i gotowe do największego poświęcenia w imię walki ze złem, o czym świadczy ofiara życia poniesiona przez Thorina oraz braci Kili i Fili. Ich śmierci daje również do zrozumienia, że walka ze złem wymaga ofiar i heroizmu. Ostatecznie siły dobra zwyciężają tę odwieczną walkę, zabijając Smauga i odbierając mu skarb. Władca Pierścieni Trzyczęściowa powieść Johna Tolkiena zatytułowana „Władca Pierścieni” należy do najbardziej rozpoznawalnych i najlepiej ocenianych dzieł w kategorii fantasy, które odcisnęły bardzo silne piętno na całym gatunku. Walka dobra ze złem staje się w tym przypadku najistotniejszym elementem powieści kreującym fabułę. Dotyczy ona bowiem wojny pomiędzy złym Sauronem i jego sługami a dobrą Drużyną Pierścienia i jej sprzymierzeńcami. Wojna toczy się o tytułowy Jedyny Pierścień – artefakt pozwalający na władanie nad światem, który Drużyna Pierścienia z Frodem na czele chce zniszczyć, aby nie dostał się w ręce Sarumana pragnącego go posiadać na własność. Co istotne, tak jak w poprzednich utworach, tak i tu reprezentanci zła to istoty odpychające, kłamliwe, zdradliwe i okrutne, czego dowodzą orkowie, Nazgule czy trolle. Odrażający jest nie tylko ich zniekształcony wygląd, ale też brutalne i bezlitosne zachowanie. Armia Saurona dąży do zabicia Froda oraz innych członków Drużyny Pierścienia, dlatego aby pokonać zło, muszą oni zaryzykować zdrowie i życie. W ich szeregach, jak również wśród istot pomagających im, znajdują się szlachetne, dumne i godne stworzenia, takie jak elfy, entowie czy hobbici. Reprezentująca dobro Drużyna Pierścienia jest w swoich dążeniach nad wyraz wytrwała i zdeterminowana, co wraz z lojalnością, wzajemnym poświęceniem i gotowością do pomocy sprawia, że w końcu osiąga cel i pokonuje Saurona. We „Władcy Pierścieni” walka dobra ze złem często odbywa się na polu bitwy i kończy się śmiercią setek bohaterów, przy czym nierzadko giną reprezentanci dobra, jak chociażby Boromir zaatakowany przez orków. W powieści Tolkiena walka dobra ze złem ma jednak również wymiar indywidualny i polega na starciu tych dwóch wartości etycznych w umysłach bohaterów. Najwyraźniej widać to na przykładzie Golluma, czyli dawnego Smeagola, który prowadzi wewnętrzną walkę z pokusami sugerującymi mu odebranie Jedynego Pierścienia i zabicie Froda oraz sugestiami podpowiadającymi, że powinien pokornie służyć swojemu panu. Gollum rozmawia sam ze sobą, rozważając, czy iść drogą zła, a więc zdrady i zbrodni, czy dobra, czyli posłuszeństwa i pomocy. Również w przypadku Boromira odbywa się wewnętrzna walka dobra ze złem, związana z wizją posiadania pierścienia i odebrania go Frodowi, która ściera się z etosem rycerskim nakazującym lojalność wobec swojego pana. Ową wewnętrzną walkę Boromira najlepiej widać w scenie na wzgórzu Amon Hen, kiedy zło w nim przeważa i w związku z tym atakuje Froda, chcąc odebrać mu Jedyny Pierścień. Motyw walki dobra ze złem napędza fabułę dzieł z literatury fantasy i jest głównym wątkiem, wokół którego dzieje się akcja. Pomimo że owa walka jest trudna i wymaga ogromnego poświęcenia, w ostatecznym rozrachunku zawsze wygrywa dobro, nawet jeśli zło ma początkowo przygniatającą przewagę. Walka dobra ze złem polega na starciu bohaterów i sił reprezentujących przeciwstawne wartości, którzy są zaprezentowani na zasadzie kontrastu. Wszak reprezentanci dobra są szlachetni, lojalni, prawdomówni i piękni, zaś reprezentanci zła – odrażający, brzydcy, kłamliwi, okrutni i cyniczni. Motyw walki dobra ze złem wpisuje się wobec tego w dualistyczną koncepcję świata, tak charakterystyczną dla literatury fantasy. Warto zauważyć, że walka dobra ze złem odbywa się nie tylko na polu bitwy lub podczas magicznych potyczek, ale również w umysłach bohaterów prowadzących wewnętrzne starcie pomiędzy wartościami dobra i zła. Należy również podkreślić, że za każdy razem zwycięską ręką z walki wychodzą siły dobra. Bibliografia I Literatura podmiotu: 1) Enuma eliš czyli Opowieść babilońska o powstaniu świata, oprac. Bednarek Bogusław, Bromski Józef, Wrocław, Wydaw. Wacław Bagiński, 1998, ISBN 9788386480463, 2) Indra, dostęp online: 3) Lewis Clive Staples, Opowieści z Narnii – tom 1 – lew, czarownica i stara szafa, Warszawa, Media Rodzina, 2008, ISBN 9788372781758, 4) Rowling Joanne, Harry Potter i kamień filozoficzny, Warszawa, Media Rodzina, 2000, ISBN 9788372780003, 5) Tolkien John Ronald Reuel, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Warszawa, Amber, 2011, ISBN 9788324139514, 6) Tolkien John Ronald Reuel, Władca Pierścieni, Warszawa, Czytelnik, 1981. II Literatura przedmiotu: 1) Dobro, W: Słownik motywów literackich, red. Nawrot Agnieszka, Kraków, Greg, 2004, ISBN 8373273948, s. 80-82, 2) Kochanowicz Rafał, Fantastyczne perspektywy, Polonistyka, 2000, nr 1, s. 43-47, 3) Nosowska Dorota, Walka dobra ze złem w utworach literackich różnych epok : omów na wybranych przykładach, Cogito, 2011, nr 6, s. 46-47, 4) Ślósarska Joanna, Rozum, transcendencja i zło w literaturze, Warszawa, PWN, 1992, ISBN 8301104279, s. 244-251, 5) Zło, W: Słownik motywów literackich, red. Nawrot Agnieszka, Kraków, Greg, 2004, ISBN 838952239X, s. 429-431. Ramowy plan wypowiedzi: 1. Teza: Motyw walki dobra ze złem to najważniejszy wątek utworów fantasy, wokół którego koncentruje się akcja. 2. Kolejność prezentowanych argumentów: a) Mitologia indoeuropejska: walka pomiędzy ogromnym smokiem zalegającym na globie i uniemożliwiającym dostęp do wody a dobrym bogiem burzy, która została wygrana przez tę drugą postać. b) Mitologia babilońska: fizyczna walka pomiędzy okrutnym smokiem Tiamatem a dobrym bogiem Mardukiem, która zostaje wygrana przez siły dobra. c) Harry Potter i Kamień Filozoficzny: starcie pomiędzy reprezentującym dobro Harrym Potterem a okrutnym czarnoksiężnikiem Lordem Voldemortem, który reprezentuje zło. d) Opowieści z Narni: Biała Czarownica i jej armia jako okrutni i despotyczni reprezentanci zła, wobec których przeciwstawia się dobry Aslan wraz ze swoimi sprzymierzeńcami. e) Hobbit, czyli tam i z powrotem: Bilbo i jego kompania jako reprezentacji sił dobra, które przeciwstawiają się złu symbolizowanemu przez smoka Smauga i jego popleczników. f) Władca Pierścieni: walka dobra ze złem rozgrywająca się pomiędzy Drużyną Pierścienia i jej sojusznikami a Sauronem oraz jego okrutną armią. 3. Wnioski: a) W walce dobra ze złem w ostatecznym rozrachunku zawsze wygrywa dobro. b) Walka dobra ze złem polega na starciu bohaterów i sił reprezentujących przeciwstawne wartości, którzy są zaprezentowani na zasadzie kontrastu. c) Walka dobra ze złem odbywa się również w umysłach bohaterów prowadzących wewnętrzne starcie pomiędzy wartościami dobra i zła. d) Motyw walki dobra ze złem wpisuje się w dualistyczną koncepcję świata prezentowaną przez literaturę fantasy.

Motyw śmierci w średniowieczu Utwory średniowieczne, w których pojawiał się motyw śmierci: skarga umierającego Jest to opowieść przedstawiająca śmierć człowieka i los jego duszy po śmierci.podstawowy tekst Skargi został tu uzupełniony o pieśń o incipicie Dusza z ciała wyleciała.
Analizując wszelkie rozważania pisarzy, poetów dotyczące problemu i samych pojęć dobra i zła, warto się zastanowić co faktycznie one oznaczają. Dobro i zło, podstawowe dla człowieka wartości, istniały w umysłach ludzi od zawsze, bowiem od zarania dziejów musieli się zmagać z wyborem pomiędzy nimi, tworząc granice moralności. Każdy indywidualnie precyzuje znaczenie dobra i zła. Oba terminy funkcjonują jakby obok siebie. Niby wiemy, że zło to przeciwieństwo dobra. Złem określamy krzywdę wyrządzoną innym przez człowieka (jest to artykuł aby odblokować treśćAnalizując wszelkie rozważania pisarzy, poetów dotyczące problemu i samych pojęć dobra i zła, warto się zastanowić co faktycznie one oznaczają. Dobro i zło, podstawowe dla człowieka wartości, istniały w umysłach ludzi od zawsze, bowiem od zarania dziejów musieli się zmagać z wyborem pomiędzy nimi, tworząc granice moralności. Każdy indywidualnie precyzuje znaczenie dobra i zła. Oba terminy funkcjonują jakby obok siebie. Niby wiemy, że zło to przeciwieństwo dobra. Złem określamy krzywdę wyrządzoną innym przez człowieka (jest to tzw. zło moralne), ale także nieszczęścia ze strony losu, bez winy drugiego człowieka (choroby, ból, śmierć). Z kolei dobro rozumiemy jako czyny zgodne z zasadami moralnymi. Dobrem określamy coś, co jest pomyślne, pożyteczne, wartościowe. Motyw walki dobra ze złem jest często poruszany, spotykany w literaturze. W Apokalipsie św. Jana, walka dobra ze złem jest przedstawiona w walce Michała Archanioła i jego aniołów ze Smokiem („Wąż starodawny, który zwie się diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię”) i jego złymi aniołami. Michał Archanioł jest przedstawicielem ludu Bożego i samego Boga, który jest dobry, a odpowiednikiem zła, diabła jest tutaj smok. Ostatecznie to oddziały Baranka (Chrystusa) pokonują Bestię, następuje Sąd Boży i powstaje Miasto Boże – Nowe Jeruzalem. W bezpośredniej walce dobro triumfuje nad złem, smok wraz ze swoimi pomocnikami zostaje bezpowrotnie strącony w otchłań, a dusze ludzi pobożnych i bogobojnych żyją w wiecznym szczęściu w niebie.”Potem ujrzałem anioła, zstępującego z nieba, który miał klucz od Czeluści i wielki łańcuch w ręce. I pochwycił Smoka, Węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. I wtrącił go do Czeluści, i zamknął, i pieczęć nad nim położył, by już nie zwodził narodów, aż tysiąc lat się dopełni.” Biblia zawiera przesłanie, iż dopóki człowiek nie porzuci zła w swoim życiu i nie zwróci się w stronę dobra, do Boga, dotąd szatan będzie mógł przychodzić na świat, by znów rozsiewać zło, szerzyć niezgodę, namawiać do grzechu. Kolejnym przykładem, jakim chciałbym posłużyć się w moich rozważaniach na temat walki dobra ze złem jest Makbet, główny bohater utworu Williama Szekspira, na początku daje się poznać jako człowiek godny, prawy, dobry, ambitny rycerz, oddany ojczyźnie i władcy. Spotkanie z czarownicami, a dokładnie ich przepowiednie, mówiące o tym że Makbet zostanie królem, zmieniają go. Od tego momentu Makbetem kieruje żądza władzy, często podsycana przez Lady Makbet, która ma ogromny wpływ na męża. Na początku Makbet nie wyobraża sobie, że może dokonać zbrodni, gdyż czyn ten jest sprzeczny z kodeksem rycerskim, honorem i własną uczciwością, ale „strach” przed żoną i „namiętność” jaką jest żądza władzy powoduje iż zabija Dunkana. Czyn, którego dopuścił się bohater, doprowadza go do moralnego upadku. Żądza władzy Makbeta była tak wielka, że przesłoniła wszelkie skrupuły „Skąd ten odgłos? Cóż się ze mną stało, kiedy lada Szmer, lada szelest przejmuje mnie dreszczem?” Po zamordowaniu króla, Makbeta dręczą wyrzuty sumienia. „Toż (…) sumienie sobie plugawiłem (…) Zamordowałem zacnego Dunkana; Spokojność sobie zatrułem jedynie”. Zbrodnia dokonana przez Makbeta, spycha go na drogę zła, czyniąc z niego mordercę żądnego krwi i tyrana zaślepionego władzą. Makbet w obawie, iż zbrodnia królobójstwa ujrzy światło dzienne popełnia dalsze zbrodnie. Lady Makbet grająca na ambicjach męża steruje nim i popycha ku złu, przez co dusza Makbeta zatraca się coraz bardziej w ciemnościach, a on sam staje się uosobieniem zła. Nawet wieść o śmierci żony, nie robi na mim żadnego wrażenia, „Powinna była umrzeć nieco później” - mówi. Popełnione zbrodnie powodują, iż Makbet ma wyrzuty sumienia, nie zaznaje spokoju, prześladują go zjawy, koszmary, halucynacje. Ostatecznie Makbet ginie z rąk Makdufa, który pomścił śmierć swoich bliskich. Szekspir w swoim dramacie ukazuje nam stosunek człowieka do zła oraz ukazuje stwierdzenie że zło zawsze pociąga za sobą zło. Zło, a konkretnie jego niszcząca siła ma ogromny wpływ na człowieka, na jego zachowanie. Można także powiedzieć, że Szekspir pozostawia nam nadzieję, pozwala zachować wiarę w sens i istotę człowieczeństwa, bowiem człowiek jest istotą dobrą, która nie potrafi żyć z ciężarem popełnionych zbrodni. W Makbecie walka dobra ze złem, to nic innego jak „walka” sumienia z żądzą, żądzą szybkiego dojścia do władzy, panowania. Juliusz Słowacki w Kordianie na podstawie losów głównego bohatera ukazuje opanowanie duszy przez zło. Słowacki istotny dramatyzm umieszcza w sferze życia duchowego gdzie mocują się indywidualności z sobą samym i losem, z potęgą wszystkich sił, sprzymierzonych przeciw człowiekowi. W trakcie, gdy Kordian idzie w kierunku komnaty, sypialni cara w jego duszy toczy się walka pomiędzy pragnieniem uwolnienia Polski, a wiedzą że by to uczynić trzeba popełnić zbrodnię. Kordian decyduje się na zabójstwo cara, nie dla siebie, lecz dla dobra ogółu, dla wyzwolenia ojczyzny. Uosobieniem wewnętrznych rozterek i słabości Kordiana są Imaginacja („Słuchaj! Ja mówię oczyma”) i Strach (Słuchaj! mówię biciem serca”). Będąc przed drzwiami cara, Kordian zaczął mieć zwidy, dostrzega diabła (“jakieś straszydło Z ognistą twarzą”) wychodzącego z sypialnej komnaty, który mówi “Zdławiłem cara - i byłbym go dobił, Lecz tak we śnie do ojca mojego podobny”. Ostatecznie, słysząc dzwon na jutrznią krzyczy “Ktoś mi przez ucho Do mózgu sztylet wbija… Jezus! Maryja!”, Kordian zmęczony wewnętrzną walką pada bez czucia przed drzwiami sypialni cara. Kordian okazał się zbyt słaby psychicznie i zbyt silny moralnie, by zabić drugiego człowieka. Można stwierdzić że Kordian przecenił swoje możliwości fizyczne i psychice, jest bezsilny wobec wyrzutów sumienia. Zabójstwo cara byłoby zamachem na etykę, na ogólnie przyjęte normy prawdziwego patrioty. Kordian nie zabił ale zło zagościło w jego duszy, dało prawo wstępu szatanowi. Diabeł, tu ukazany jako postać Doktora, pojawia się przy głównym bohaterze, gdy ten jest w szpitalu dla wariatów, i szyderczo rozbija jego złudzenia, wręcz kpi z niego. Po nieudanej próbie zabicia cara, Kordianowi pozostaje jedynie wiara w sens swojego poświęcenia, „Każdy człowiek, który się poświęca Za wolność – jest człowiekiem, nowym Boga tworem.” Słowacki w swoim utworze, przy pomocy Doktora (Szatana) ukazuje świat rządzony przez zło, wobec którego człowiek jest bezradny. Kordian, tracący wiarę w sens walki o wolność krzyczy „Szatanie! Przyszedłeś tu zabijać duszy mojej duszę;”. Kolejnym, chociaż nietypowym przykładem walki dobra ze złem jest powieść Michaiła Bułhakowa – Mistrz i Małgorzata. Już motto powieści („…Więc kimże w końcu jesteś? – Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro”), daje nam do myślenia, i jak się później okazuje nie każde zło jest złem w pełnym tego słowa znaczeniu. Szatan w powieści ukazuje prawdziwe oblicze mieszkańców Moskwy, demaskuje ludzi. Ujawnia, że w na pozór uporządkowanym mieście wiele jest nieuczciwości, donosicielstwa, korupcji, materializmu, wiele osób dąży jedynie do zaspokojenia własnych potrzeb. Moskwa, jej mieszkańcy to idelane pole do popisu dla szatana. Woland kusi do grzechu tylko tych, którzy już są źli. Jeżeli ktoś znajduje w sobie odwagę szukania prawdziwych wartości, jest dobrotliwy, miłosierny, to szatan mu w tym pomaga. Bułhakow przedstawia Szatana jako mniejsze zło. Bułhakow najefektowniej prezentuje zło w scenie balu u szatana. Gospodynią balu jest Małgorzata, po tym jak weszła w uklad z Wolandem. Gośćmi natomiast są zwłoki ludzi bez zasad, morderców, szpiegów, oszustów. Pomimo licznych epitetów jakimi Korowiow i Behemot określają każdego z przybyłych gości, Małgorzata ukrywa wstręt i przerażenie wywolane widokiem, jak i uczynkami popełnionymi przez zmarłych, wita każdego gościa. Z całego tłumu najbardziej utkwiła Małgorzacie Frieda, która cierpi za zabicie swojego dziecka. Małgorzata, za odegranie roli królowej na balu, otrzymuje nagrodę, możliwość spełnienia jednego życzenia. Małgorzata będzie chciała uwolnienia Friedy od ciągłego przypominania jej popełnionego czynu. “Chcę, aby przestano podsuwać Friedzie tę chustkę, którą zadusiła swoje dziecko.” Woland za dobroć i współczucie ukazane Friedzie, wynagradza Małgorzatę drugim życzeniem. Woland “zwraca” Małgorzacie ukochanego - Mistrza. Zło nie należy więc do szatana, lecz do ludzi. Każdy człowiek zna dobro i zło, i to od niego samego, od jego woli, chęci będzie zależało po której stronie stanie, którą drogę obierze. Bułhakow poprzez powieść przekazuje nam ważne przesłanie, że musimy nauczyć się szanować i rozpowszechniać dobro, a zło może nam w tym niewątpliwie pomóc. Bo właśnie dzięki złu jesteśmy w stanie poznać prawdziwą wartość dobra i jego wielką moc. Zło w powieści zostało ukazane jako narzędzie dobra, Woland walczy ze złem, broni wartości moralnych. “Bądź tak uprzejmy i spróbuj przemyśleć następujący problem - na co by się zdało twoje dobro, gdyby nie istniało zło, i jak by wyglądała ziemia, gdyby z niej zniknęły cienie? Przecież cienie rzucają przedmioty i ludzie. Oto cień mojej szpady. Ale są również cienie drzew i cienie istot żywych. A może chcesz złupić całą kulę ziemską, usuwając z jej powierzchni wszystkie drzewa i wszystko, co żyje, ponieważ masz taką fantazję, żeby się napawać niezmąconą światłością? Jesteś głupi.” Zwycięzcami, w Mistrzu i Małgorzacie są “wyznawcy” miłości, dobroci, prawdy, - czyli tytułowi bohaterowie. Albert Camus w swoim utworze pt. Dżuma ukazuje nam walkę dobra ze złem w innej postaci – choroba jest tutaj synonimem zła. Camus w powieści dokonuje analizy społeczności Oranu w obliczu nieoczekiwanego zagrożenia, oraz przedstawia postawę kilku bohaterów, ich wrażliwość na cierpienie innych. Doktor Rieux jako pierwszy zaczyna walczyć z epidemią dżumy, chociaż mógłby opuścić Oran i pojechać do przebywającej w sanatorium żony, ale silne poczucie obowiązku zawodu lekarza nie pozwala mu na to. Podejmuje walkę, chociaż wie że nic nie wygra z tą epidemią. „W tym wszystkim nie chodzi o bohaterstwo. Chodzi o uczciwość (…), jedyny sposób walki z dżumą to uczciwość”. Doktor Rieux nie ma wątpliwości, że jedyną postawą, jaką może przyjąć człowiek, jest postawa walki aktywnej i bezkompromisowej. Źródłem zła jesteśmy my sami, o czym mówi Tarrou „Każdy nosi w sobie dżumę, nikt bowiem na świecie nie jest od niej wolny. Mikrob jest czymś naturalnym. Reszta, zdrowie, nieskazitelność, czystość (…) to wynik woli i woli, która nigdy nie powinna ustawać…”. Zło ciężko jest w sobie stłumić, bywa że „uaktywnia” się ono w sposób niekontrolowany. Człowiek jest niejako skazany na zło i na walkę z nim, bo „(…) bakcyl dżumy nigdy nie umiera i nie znika, może przez dziesiątki lat zostać uśpiony w meblach i w bieliźnie, że czeka cierpliwie w pokojach, w piwnicach, w kufrach, w chustkach i w papierach, i że nadejdzie być może dzień, kiedy na nieszczęście ludzi i dla ich nauki dżuma obudzi swe szczury i pośle je, by umierały w szczęśliwym mieście”. Ze złem ciężko jest wygrać, triumf nad złem nie trwa wiecznie. Zła nie można unicestwić nigdy do końca, ale „W ludziach więcej rzeczy zasługuje na podziw niż na pogardę”. Zło, jako nasza słabość, powinno być motorem do walki, do działania, by dążyć do ulepszania własnego charakteru. Dżuma jest próbą, która pozwala się człowiekowi sprawdzić, każe się zmagać z samym sobą, pokonać strach, egoizm. Najważniejsze to nie wyrażać zgody na krzywdę drugiego człowieka, bez względu na czas i miejsce. Tylko „aktywna” walka ze złem pozwoli na zachowanie człowieczeństwa, przywrócenie porządku na świecie. Bierność czy pogodzenie się z zaistniałą sytuacją niosą ze sobą większe zło, „zarażając” innych. Przytoczone przeze mnie przykłady pozwalają wyciągnąć wniosek że zło nieustannie towarzyszy nam w życiu. Walka dobra ze złem toczy się nie tylko pomiędzy dwojgiem osób, ważniejszą areną tej walki jest jednak ludzka psychika. Ludzie niejednokrotnie w swoim życiu stają przed koniecznością dokonania wyboru pomiędzy dobrem i złem, muszą odróżnić jedno od drugiego, a później mieć wystarczająco silny charakter by wybierać stronę dobra. Jak się okazuje nie wszyscy przedstawieni przeze mnie bohaterowie mają na tyle silny charakter i jasno określone wartości, sens życia by zwalczyć zło wybierając dobro. Trudniej jest wybrać tę dobrą stronę, bo to wymaga od nas ofiarności i poświęcenia. W losy ludzi, dzieje świata wpleciona jest odwieczna walka dobra ze złem. Siły piekielne, szatani kuszą, prowokują zło i niesprawiedliwość, które panują na świecie, a Bóg, jeżeli będzie chciał może zaprowadzić pokój i szczęście. “Ziemia - to plama Na nieskończoności błękicie, A Bóg ją zetrze palcem lub wleje w nią życie”
Metamorfozom ulegali bohaterowie literaccy wielu epok. Zastanów się, co może kryć się pod pojęciem przemiany wewnętrznej. Zwróć uwagę na to, jak sformułowany jest temat. Metamorfoza postaci to motyw stale obecny zarówno w polskiej, jaki i europejskiej literaturze.

Walka dobra ze złem w literaturze. Przedstaw motyw analizując wybrane tematy. Dobro i Zło mają to samo oblicze, wszystko zależy od momentu, w którym staną na drodze człowieka . Dobro i zło to dwie, podstawowe dla człowieka wartości, które od wieków wyznaczają granice ludzkiej moralności. Według przekazów biblijnych na początku istniały tylko: dobro, harmonia z naturą i błoga nieświadomość bytu. Dopiero kiedy Ewa, za namową węża, skosztowała zakazanego przez Boga owocu z drzewa wiadomości dobrego i złego, oraz poczęstowania nim Adama, idylla prysła. A zatem w kręgu kultury chrześcijańskiej proweniencja dobra i zła jest właśnie taka, a kobieta jest nośnikiem tego drugiego. Czy możliwe było powstanie jakiejkolwiek bądź etyki, gdyby Ewa nie przyjęła od węża zakazanego jabłka? Innymi słowy: czy obecność dobra i zła na ziemi nie jest niezbywalna, choćby dlatego, że pomaga nam wyróżnić i oddzielić od siebie obie te wartości? Czym byłoby dobro, gdyby Ewa nie dała się skusić? Po prostu - naturalnym stanem rzeczy, takim, jak każdy inny. Tworzenie kodeksów moralnych, przywiązywanie wagi do przestrzegania wartości, zaczęły być możliwe dopiero po tym, jak człowiek zauważył, że istotą tego świata jest dualizm, ścieranie się dwóch przeciwstawnych sobie sił: Światła i Ciemności, Dobra i Zła. Z tego właśnie powodu czyn Ewy zasługuje na wiele uwagi. Pojęcia dobra i zła istniały w umysłach ludzi od zawsze, od początku świata musieli się bowiem zmagać z sytuacjami trudnych wyborów pomiędzy nimi. Każda epoka nieco inaczej podchodziła do zagadnienia moralności, a czasy nam współczesne są pod tym względem niezwykle interesujące, ponieważ często mówi się o nich jako o dobie unicestwianych wartości. Św. Augustyn pisał: Zło nie jest to żadna natura, a nazwa ta nie oznacza nic innego, jak tylko brak dobra . Człowiek jest silny w świecie, w którym żyje, do którego jest przyzwyczajony. Kiedy obraca się na pewnym gruncie. Dopiero w sytuacjach ekstremalnych ukazuje swoje prawdziwe ja , kiedy musi być sobą, aby przeżyć. Nie zawsze jego zachowanie jest takie samo, jak w życiu codziennym. Często, wypadki skłaniają ludzi do ryzykowania swojego życia, gdy komuś grozi niebezpieczeństwo. Właśnie wtedy człowiek jest prawdziwy. Właśnie w sytuacji ekstremalnej znalazł się Robinson Cruzoe- młody chłopak, który nie doceniał wartości życia, zaciągając się na statek, nie wiedział jak niebezpieczna może być to podróż. Dopiero w chwili, gdy obudził się na plaży małej i bezludnej wysepki, zrozumiał jak wiele mógł stracić. Wtedy najprościej byłoby się poddać, zginąć z głodu, on jednak postanowił walczyć. Właśnie wtedy bezradny chłopiec stał się mężczyzną, odpowiedzialnym za własne los. Ukazał prawdziwy charakter. W przypadku młodego bohatera złem było samotne życie w bardzo trudnych warunkach, codzienna walka o przetrwanie. Antygona, uwikłana w konflikt pomiędzy własnym działaniem a siłami wyższymi, starała się wpłynąć na losy swojej rodziny i nie przestrzegając zakazu króla Kreona po kryjomu pochowała brata. Bezsilność wobec tragicznego losu zawsze doprowadza do beznadziejnej sytuacji, a prawo wyboru zostaje nam odebrane. Bohaterka znalazła się w sytuacji tragicznej a każda jej decyzja była jednocześnie zła i dobra, dlatego zgodne z etyką działanie było niemożliwe. W dramacie, Sofokles znakomicie ukazuje płynność i delikatność granic pomiędzy dobrem a złem, oraz uświadamia nam, że owe pojęcia mają inny wymiar i definicję w świetle różnych wydarzeń oraz często mogą być równoważne. Konrad Wallenrod dokonuje ryzykownego wyboru drogi życiowej. Działając w dobrej intencji, ucieka się do haniebnych metod w myśl zasady, że cel uświęca środki i łamiąc zasady kodeksu etycznego oraz honoru wdziera się do Zakonu Krzyżackiego, by powstrzymać wroga w jego własnej kryjówce. Jest to jedyne wyjście, które umożliwiłoby Litwie zrzucenie jarzma zaborcy. W sytuacjach nietypowych, zagrażających naszej swobodzie i wolności etyczne instynkty zostają wypaczone, a naszemu życiu nieodzownie towarzyszy strach i gniew. Konspiracyjne działania Kordiana , podsycane nienawiścią do Cara, pomogły bohaterowi podjąć decyzję o zabiciu tyrana. Mimo powołania, w które wierzył, czyli poprowadzenia Polski, jako Winkelrieda narodów europejskich, celem Kordiana i tak staje się zabicie Cara Mikołaja. Uczucia miłości i tęsknoty pozwalają nam na posiadanie ciągłej świadomości o popełnianych błędach, a zarazem są jedynymi sprawcami tych zachowań. Poświęcenie szczęścia osobistego z powodu wykonania celu wyższego oraz lisi i podstępny sposób działania Konrada Wallenroda spowodowane były jego patriotyzmem i wielkim bólem po stracie ojczyzny. Świadome użycie zła jako narzędzia , które ma doprowadzić do szczęścia nie koniecznie kończy się katastrofą. Wallenrod, romantyczny bohater, zrealizował swój cel życiowy i uratował ojczyznę. Jednak nigdy ze zła nie narodzi się dobro, o czym świadczy nieszczęśliwa i niezrealizowana miłość Wallenroda do Aldony, oraz zamknięcie Kordiana w szpitalu dla psychicznie chorych. Faktograficzne opowiadania Zofii Nałkowskiej pt. Medaliony ukazują wstrząsające obrazy z życia Polaków i Żydów. Istniejące wokół nich zło niestety nie pozostawiło im prawa wyboru. Przebywający w obozach koncentracyjnych, ukrywający się oraz pracujący dla Niemców ludzie byli zmuszeni do przyjęcia nowego porządku świata. Wielu z nich zaakceptowało surowe prawa obozów, hańbiącą pracę oraz myśl o śmierci, ponieważ tylko to zapewniało im prawo do dalszego życia. Pozostali próbowali się ratować i zachować w sobie resztki człowieczeństwa, jednak w raz z bezpowrotnym odejściem normalnego życia zatracili oni ludzkie instynkty. Miłość, dobroć i litość stały się pamiątką, zwykłym wspomnieniem, którego nie byli w stanie ponownie zrozumieć ani poczuć. Dobro i zło panujące na świecie to niewątpliwie jeden z problemów poruszanych przez S. Żeromskiego w powieści pt. Ludzie bezdomni . To tu autor przedstawił bohatera borykającego się każdego dnia ze złem, z niechęcią i z brakiem przedsiębiorczości wśród ludzi otaczających go. Doktor Judym pragnął wcielić się w postać społecznika pomagającego wszystkim ludziom. Chciał leczyć wszystkich, bogatych i biednych. Swą pracę uważał za służbę, misję, którą miał wzorowo wypełnić. Potępiał materializm, konformizm. Dążył do tego, aby lekarze leczyli choroby a także ich skutki. Próbował realizować pozytywistyczne hasła pracy u podstaw i pracy organicznej. Wierzył, że uświadomienie nizin społecznych poprawi ich byt. Dbał więc szczególnie o higienę. Doktor Judym wybrał dobro i postanowił do końca poświęcić się idei. Odsunął od siebie szczęśliwe życie rodzinne, miłość Joasi, radość, spokój i majątek. Ilustrują to jego własne słowa: Nie mogę mieć ani ojca, ani matki, ani żony, ani jednej rzeczy, którą bym przycisnął do serca z miłością, dopóki z oblicza ziemi nie znikną te podłe zmory . Przez swoją ofiarność, chęć niesienia pomocy innym ludziom Judym stał się samotny. Samotność wybrał odrzucając miłość Joasi, ale była ona też skutkiem braku porozumienia z innymi lekarzami. Czuł się wyobcowany w ich środowisku. Judym przypomina nam też często bohaterów romantycznych. Jego dobroć i miłość do ludzi sprawiła, że czuje się on odpowiedzialny za losy każdej jednostki i nie chce zgodzić się na obojętność i bierność wobec społeczeństwa. Bohater wypowiada się słowami: Jestem odpowiedzialny przed moim duchem, który we mnie woła - nie pozwalam . Doktor Judym jest postacią tragiczną, przeżywa konflikt wewnętrzny, rozdarcie. Jest wrażliwy i czuły, ale równocześnie potrafi zbuntować się i krzyknąć NIE w stronę oziębłych materialistów, którzy wybrali zło. Zło istniejące w utworze pojawia się przede wszystkim wśród klas posiadających obojętnych na losy innych ludzi. Zło tkwi również wśród lekarzy, którzy świadomie zapominają o obowiązku jaki został na nich nałożony. Służą tylko ludziom bogatym, nie troszcząc się ani o ciężkie warunki życia ludzi zamieszkujących przedmieścia dużych miast, ani o skutki chorób szerzących się wśród najuboższych. Zło czai się również wśród zarządców ośrodka w Cisach. Dbają jedynie o zdrowie ludzi przebywających w ośrodkach, reszta ich nie interesuje. Zanieczyszczają więc okoliczne źródła i wody. Zło reprezentują też właściciele fabryk, kapitaliści, którzy wyzyskują tanią siłę roboczą. Stefan Żeromski doskonale pokazał więc współistniejącą siłę dobra i zła, udowodnił, że każdy człowiek posiada możliwości dokonania wyboru. To nie przypadek, że do walki ze złem zmuszani są przede wszystkim lekarze. Narażają często swe zdrowie, nieraz nawet życie, by ratować innych. Każdy absolwent Akademii Medycznej składa przysięgę, że będzie ratował życie potrzebującym we wszystkich warunkach. Dżuma - powieść- parabola poruszająca problem wyborów moralnych oraz odpowiedzialności człowieka za siebie i innych. Jedna z interpretacji zakłada, że tytułowa dżuma jest złem, które nie tylko panuje na świecie, ale jest wewnątrz każdego człowieka (Wiem na pewno, że każdy nosi w sobie dżumę, nikt bowiem, nie, nikt na świecie nie jest od niej wolny.). Walka z epidemią, która wyniszcza ludzi, to w istocie walka ze złem, które nie jest karą za grzechy zesłaną przez Boga, ale wywodzi się od samego człowieka. Ludzie nigdy z nim nie wygrają; triumf nad złem nie jest wieczny (...bakcyl dżumy nigdy nie umiera i nie znika, może przez dziesiątki lat pozostać uśpiony...). Literatura okupacyjna obfitowała w utwory dające przykłady dobra i zła zrodzonego w czasie wojny. Szczególnie często pojawiało się zło. Należy pamiętać jednak o tym, że było ono najczęściej wynikiem warunków, jakie stworzono człowiekowi w nowym, okrutnym świecie. Istniały jednak takie sytuacje, w których pojawiające się zło nie posiadało istotnych źródeł, było złem samym w sobie. Ludzie, którzy je czynili kierowali się egoizmem i chęcią przeżycia za wszelką cenę. To, jak ludzie dokonywali wyboru między dobrem a złem w czasie okupacji, możemy dokładnie prześledzić w powieści Szczypiorskiego pt. Początek . Autor w utworze zamieścił galerię typów ludzkich, przedstawił bardzo rozmaite postawy wobec zła, które przyniosła ze sobą wojna. Postacią negatywną, która wybrała zło, jest niewątpliwie Piękny Lolo. Uwielbiał polować na Żydów, szantażować ich, odbierać im resztę majątku. Znęcał się nad nimi, lubił, gdy uciekali krętymi uliczkami miasta. Kochał tę zabawę i dawał nadzieję, którą później szybko odbierał. Piękny Lolo był bezwzględnym materialistą. Żyd, który nie posiadał majątku, był dla niego nikim. Spotkanie Suchowiaka i oskarżenie go o żydowskie pochodzenie skończyło się dla niego niepomyślnie. Postacią pozytywną w powieści jest natomiast niewątpliwie siostra Weronika. Ona również dokonała wyboru. Przełamała swoją przedwojenną niechęć do Żydów, próbowała im pomóc zajmując się ich dziećmi. Przystosowała ich do życia w nowym, szczególnie dla nich okrutnym i tragicznym świecie. W ten sposób przyczyniła się do ich uratowania. Pomagała przeżyć Joasi Fichtelbaum i synowi żydowskiego dentysty o nazwisku Hirschweld. Tryptyk Sąd Ostateczny pędzla Hansa Memlinga powstał w latach 1464 – 1473. Autor przelał swoje wyobrażenia Raju, Piekła i Czyśćca na płótno i stworzył zachwycające ilością barw i pełne symboliki dzieło, którego widok zapiera dech piersiach. W centralnej części tryptyku znajduje się Czyściec. Na środku stoi (prawdopodobnie) Archanioł Gabriel w złotej, zdobionej klejnotami zbroi. Jego skrzydła mienią się najczystszymi barwami tęczy, a złote loki spływają delikatnie po okrytych złotym płaszczem ramionach. We włosy nad czołem wpleciony ma złoty krzyżyk, symbol przynależności do Boga. Gabriel trzyma w ręku mosiężną wagę z uchwytem w kształcie krzyża. Służy ona do ważenia ludzkich uczynków – tych dobrych i tych haniebnych. Nad głową Archanioła czuwa sam Jezus Chrystus. Spowity jest czerwoną szatą, symbolem zwycięstwa. Siedzi on na tęczy, która rozświetla swymi pięknymi barwami cały obraz. Pod nogami ma złotą kulę ziemską, co oznacza jego panowanie nad Światem i mieszkającymi na nim istotami. Przy jego głowie znajdują się dwie rzeczy – biała lilia, symbol czystości i niewinności, ale również rozżarzony do czerwoności miecz, oznaczający karę boską, ukaranie za grzechy. Te dwa przedmioty wskazują drogę – lilia do nieba, a miecz do piekła. Jezus roztacza wokół siebie złotą poświatę (aureolę), wydaje się mówić: Oto ja, twój Mesjasz, przybyłem by cię ocalić. . Po obu stronach Jezusa siedzą (bądź klęczą) święci (lub apostołowie) wraz z Marią i Józefem. Nad ich głowami unoszą się Anioły trzymające w dłoniach przedmioty Męki Pańskiej – krzyż, bicze, młot i gwoździe oraz koronę cierniową. Natomiast pod chmurami, na których oni siedzą, latają Anioły dmące w trący, niczym w Apokalipsie świętego Jana (koniec świata miał nastąpić przy dźwięku tych właśnie instrumentów). Po obu stronach Archanioła Gabriela znajdują się dwa miejsca, w które możemy pójść - Piekło oraz Niebo. On sam z kolei stąpa po ziemiach Czyśćca. Wokół niego jest wielu nagich ludzi, którzy czekają na osądzenie. Ludzie wciąż nadchodzą, z daleka wychodzą z grobów, by stanąć w kolejce i zostać osądzonym. Ci, po stronie Nieba, stoją spokojnie i w ładzie. Wiedzą, że zasługują na Życie Wieczne w Raju, są pewni swych dobrych uczynków, wielu z nich ma dłonie złożone do modlitwy. Ludzie po stronie Piekła wpadają w panikę, próbują uciekać, płaczą i błagają o ostatnią szansę. Diabły już zacierają ręce na ich widok i popędzają ich w stronę Ciemności. Piekło jest pełne krzyku i strachu. Ludzi płaczą, rwą sobie włosy z głowy i żałują swoich grzechów. Gama kolorystyczna tej (prawej) części tryptyku jest bardzo ciemna. Ludzie stoją powykrzywiani w potwornym bólu, a Diabły bez skrupułów targają ich po ziemi, rzucają o kamienie i wpychają w ogień piekielny. Niektórzy próbują uciekać, ale potwory wbijają swoje pazury lub zatapiają kły w ciałach nieszczęśników. Demony masowo spychają ludzi w ogień i rozżarzone kamienie i śmieją się przy tym potwornie. Ludzie płoną i wiją się w bólu i w przerażeniu uświadamiają sobie, że ta męka będzie trwała przez wieczność. Lewa cześć tryptyku przedstawia schody do Nieba. Tuż przed pierwszym schodkiem widać zieloną, świeżą trawę, wśród której widzimy kwiaty (między innymi lilie). W Biblii Raj był przedstawiony jako niebiańskie łąki i pastwiska. Ta część dzieła jest jasna i przejrzysta. Nadzy ludzie wchodzą po marmurowych schodach by spotkać się ze Świętym Piotrem, który trzyma w ręku klucz do Bramy Niebiańskiej. Na wyższych stopniach ludzie przechodzą obok Aniołów, które wręczają im szaty w cudownych, czystych barwach. Dopiero wtedy dosięgają Wrót Raju. Nad ich głowami śpiewają i grają na milionach instrumentów Aniołki. Walka bohatera ze złem zależy od jego możliwości, często wykształcenia, warunków fizycznych. Także od stanu jego psychiki, zapału do pracy i chęci niesienia pomocy innym. We współczesnej literaturze znajdujemy odbicie problemów, jakie nękały i nękają człowieka dwudziestego wieku. Literatura ta dokonuje głębokiej analizy mechanizmów, które ograniczają wolność człowieka, degenerują jego psychikę, wypalają wrażliwość. Równocześnie literatura wykształca wzory postaw, jakie powinien przyjmować człowiek w obliczu krępujących systemów. Nie pozwala to więc współczesnemu człowiekowi zapomnieć o swojej godności, miejscu w życiu, o swojej wolności i odpowiedzialności jaką ponosi on nie tylko za swoje życie, ale i za życie innych. Walka dobra ze złem zawsze będzie głównym motywem twórczości literackiej. Z zasady zawsze wygrywa dobro, choć nie zawsze.

Podgląd częściowego tekstu. Pobierz Motywy literackie w lekturach klasa 8 i więcej Schematy w PDF z Język polski tylko na Docsity! Motywy literackie: Jan Kochanowski Fraszki (wybór, np. Na lipę, Na zdrowie, Na dom w Czarnolesie, O miłości, Na młodość, Na starość) Fraszki wykorzystasz w wypracowaniach dotyczących: - miłości Konflikt dobra i zła jest jednym z najważniejszych tematów pojawiających się w kulturze. Przybiera on różne formy, dowodzą pisarze i filozofowie. Często jest to starcie wyraźnie określonych sił – nie mamy wątpliwości, że wojska Adolfa Hitlera reprezentowały zło, a walczący z nim ludzie byli bohaterami (jak np. bohaterowie „Kamieni na szaniec” Aleksandra Kamińskiego, albo Marek Edelman, rozmówca Hanny Krall ze „Zdążyć przed Panem Bogiem"). Jednak bywa i tak, że trudno rozpoznać, po czyjej stronie leży racja. Wyraźny podział na dobro i zło widać we „Władcy Pierścieni” J. R. R. Tolkiena. Nie ma wątpliwości, że armie Mordoru reprezentują siły destrukcji i zagłady. Sam władca posępnej krainy, Sauron, stanowi w świecie Śródziemia odpowiednik szatana. Pozytywni bohaterowie kuszeni są przez ciemne moce, jakie oferuje przeklęty i potężny pierścień. Kiedy jednak nie ulegają ich podszeptom, to zachowują się szlachetnie. Szczególnie sympatycznymi postaciami są proste i przyjacielskie Hobbity. Podobieństwo Saurona i biblijnego szatana to nie przypadek. Wiadomo skądinąd, że Tolkien był żarliwym katolikiem. W swojej sławnej trylogii przedstawił świat, rządzony się prawami znanymi z Pisma Świętego. Stąd rolę odkupiciela świata i pogromcy zła spełnia prosty i naiwny Hobbit, nie zaś potężni wojownicy. Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa niebieskiego (Mt 18,3) – mówi Jezus. W świecie Tolkien takimi dziećmi, z którymi wiąże się przyszłość, są właśnie Hobbity. Bardziej złożony problem relacji dobra i zła występuje z kolei w innym cyklu fantasy – sadze o Wiedźminie Andrzeja Sapkowskiego. Zestawienie tych dwóch fantastycznych epopei wydaje się bardzo pouczające, bowiem ukazuje, jak różnie można postrzegać problem owego starcia wartości. Wydawałoby się, iż świat wykreowany przez Sapkowskiego jest podobny do tolkienowskiego Śródziemia. Oba przypominają ziemskie średniowiecze, w obu występuje magia i fantastyczne stwory (smoki, krasnoludy, elfy). Jednak w dziełach polskiego pisarza nie ma tak jasnych podziałów, jak u Tolkiena. Tytułowy wiedźmin (Geralt) jest pogromcą potworów. Jednak w czasie swoich przygód dochodzi do wniosku, że ludzie są często dużo gorsi, niż krwiożercze bestie, z którymi się ściera. Potwory u Sapkowskiego nie są złe same w sobie, jak ich odpowiedniki u Tolkiena (np. przerażająca pajęczyca Szeloba). Starają się po prostu przeżyć w otaczającym je świecie. Wiedźmin walczy z nimi, ale nie potępia swoich przeciwników. Dużo gorsze zdanie ma natomiast o tych, których musi bronić. Ludzie w powieściach Sapkowskiego nie są wyłącznie szlachetni – toczą niepotrzebne wojny, dopuszczają się pogromów nieludzi. Istotny w twórczości Sapkowskiego jest właśnie ów wątek starć rasowych – ludzie zaczynają zwalczać krasnoludów i elfów i mordować niewinnych. Prześladowane rasy zaczynają się bronić, ale w akcjach odwetowych rozlewana zostaje również krew osób niewinnych. Sapkowski ukazuje, jak złożone są takie konflikty, jak wczorajsze ofiary mogą zostać dzisiejszymi katami i na odwrót. XX-wieczni pisarze fantasy przedstawili różne wizje starcia dobra i zła. U Tolkiena podziały są jasne, bohaterowie muszą się tylko starać, by nie ulec podszeptom ciemnych siły (co samo w sobie nie jest łatwe). Sytuacja komplikuje się w uniwersum wykreowanym przez Andrzeja Sapkowskiego. W świecie wiedźmina trudno wskazać jednoznacznie, kto jest dobry, a kto zły. Bohater musi nieustannie dokonywać wyborów moralnych, które nieraz mogą się okazać tragiczne. Sapkowski nie twierdzi, że pojęcia dobra i złą nie istnieją, nie popada w nihilizm. Ukazuje jednak, iż często nasze wybory nie są jednoznaczne i niełatwo rozpoznać, gdzie leży słuszność. Rozwiń więcej Od strony religijnej pierwszymi osobami, które ulegają jednemu z powyższych elementów są Adam i Ewa, którzy będąc słabej woli uginają się pod wpływem pokusy jaką kładzie na nich Szatan. W ten oto sposób łamią oni Boży zakaz spożywania owoców z drzewa poznania i wiadomości, a także dobra i zła. Motyw walki dobra ze złem Dobro i zło mieszka w każdym z nas. Obie te siły są także stale obecne w otaczającej nas rzeczywistości oraz – tak naprawdę – w każdym zdarzeniu, które staje się naszym udziałem. Zwykło się co mówić, że nic nie jest tylko czarne lub tylko białe, że rzeczywistość to raczej skala odcieni szarości. Jednak bez bieli i czerni – a więc bez dobra i zła – nie byłoby innych barw. Czasem różne są proporcje jednego i drugiego, jednak ich obecność i możliwość doświadczania tak dobra, jak i zła, to pewien niepodważalny, empirycznie stwierdzalny fakt. Dobro nie istnieje bez zła i na odwrót. To pewne stałe naszego życia, które obecne są także w literaturze – i to od samych początków jej istnienia. MOTYW WALKI DOBRA ZE ZŁEM ⬇⬇⬇ Jakby się nad tą sprawą głębiej zastanowić, to bez motywu walki dobra ze złem światowa literatura w zasadzie by nie istniała. Nie miałaby racji bytu – o czym bowiem pisać, jeśli jeden z głównych motorów napędowych rzeczywistości, a więc konflikt dobra i zła, ma być na kartach książek pominięty? Literatura to odbicie naszego świata. Dobro i zło muszą być zatem w niej obecne. I na szczęście te dwie potężne siły są obecne dokładnie tam, gdzie być powinny: w myślach głównych bohaterów powieści, opowiadań, w ich głównych wątkach fabularnych, w książkowych morałach i w towarzyszących nam podczas lektury emocjach, za sprawą których kibicujemy tym dobrym i trzymamy kciuki za to, aby nie wygrali ci źli. Motyw walki dobra ze złem napędza nie tylko naszą rzeczywistość i jest w niej stale obecny, ale istnieje także w książkach, napędzając znakomicie ich akcję oraz fabułę. Możemy zaobserwować ten schemat w zasadzie w każdej książce, w której istnieje rozbudowana narracja i wiodąca nas dokądś opowieść. Takich książek jest bardzo wiele, w tym miejscu jednak proponuję przyjrzeć się tylko wybranym kilku z nich. Będzie to „Shanti Drekmor i tajemnica piętra szkoły” Iwony Żyluk, „Córy” autorstwa Natalii Sobieskiej, „Melodia końca świata” Jakuba Szmala, „Opowieść minionego lata” Grażyny Krynickiej, a także „Sen Henny – Imperium Magów” oraz „Świat Henny” Artura Wellsa. Opowieść pełna czarów, tajemniczych przygód „Shanti Drekmor i tajemnica piętra szkoły” Iwony Żyluk to opowieść pełna czarów, tajemniczych przygód, nieprzeciętnych bohaterów i czarnej magii, w której walka dobra ze złem stanowi główne tło całej opowieści. Będzie to historia dwóch sióstr bliźniaczek – Shanti i Mirandy – które obdarzone są niezwykłą mocą, za pomocą której starają się rozwiązać zagadkę, a jednocześnie zniweczyć plany podstępnego Lorda Garmadeona. Obie dziewczynki są bardzo mądre i szybko przyswajają nowe lekcje. Jednak pewnego dnia zaczynają mieć koszmary. Ktoś niewątpliwie na nie poluje i nie spocznie, póki nie dokona swojej zemsty. Dziewczynki ze słuchem absolutnym słyszą jakieś dziwne głosy i nawoływania. Czują, że nadchodzi zło… Na tym świecie – a zwłaszcza w świecie pełnym magii – istnieją nie tylko siły zła, ale także i dobra. Obie siostry będą musiały tylko (i aż!) w to uwierzyć oraz odnaleźć ścieżkę, która doprowadzi ich na końcu drogi do zwycięstwa nad mrocznymi siłami. „I każde zło, to duże i małe, ma swoją nazwę, której nie trzeba się bać.” (Iwona Żyluk „Shanti Drekmor i tajemnica piętra szkoły”) Czytaj dalej Opowieść z nurtu fantastyki Kolejnym przykładem książki opartej o motyw walki dobra ze złem są „Córy” Natalii Sobieskiej. Opowieść z nurtu fantastyki – może to nieco dziwne, ale właśnie te opowieści, należące do tego właśnie gatunku literackiego, bardzo często są najlepszymi przykładami na to, czym jest dobro i jego odwieczny wróg: zło. W powieści współistnieją dwa światy i jakby tego było mało, to w naszej rzeczywistości kryją się jeszcze dwie krainy zamieszkałe przez wiecznie walczące ze sobą rody. Łącznikiem między tymi światami jest Nastia Warmud – do niedawna zwykła nastolatka, która nie do końca ogarnia własne życie, a za chwilę będzie odpowiedzialna za losy ludzkości. Na szczęście w tej walce o losy świata towarzyszą jej przyjaciele. Nastia jest z ową walką nierozerwalnie połączona, a od jej wyniku zależą losy świata… Każdy z walczących ze sobą rodów próbuje przeciągnąć dziewczynę na swoją stronę, a tymczasem w tle los szykuje katastrofę dla nas wszystkich. Zagłada świata zbliża się z każdym krokiem. Wątki nadprzyrodzone i fantastyczne mieszają się tutaj z opowieścią o przyjaźni, miłości, radości i smutku, co jest samo w sobie bardzo ciekawą i zgrabną mieszanką. Jest to także mieszanka bardzo życiowa i prawdziwa, nie zabraknie w niej bowiem także tak bardzo prawdziwego bólu i cierpienia, które niestety są czasami konieczne na drodze do pokonania zła… „Cierpienie po stracie bliskich nie omija nieśmiertelnych. Każda istota potrzebuje bliskich jej osób, by życie miało sens. Cierpimy, gdy ludzie znikają, cierpimy z tęsknoty, nienawidzimy oprawców, o krok od tego jest nienawiść do świata, a w efekcie do siebie samych.” (Natalia Sobieska „Córy”) Czytaj dalej Odwieczna walka z siłami zła „Melodia końca świata” Jakuba Szmala to także przykład lektury, w której dobro toczy swoją odwieczną walkę z siłami zła. Walka ta przybiera w książce Szmala wymiar dosłowny, będzie to bowiem starcie dwóch istot – jednej spoza Ziemi, drugiej ziemskiej, lecz parającej się magią. Głównym czarnym i szalenie niebezpiecznym charakterem w tej historii jest Aflare, zwana także Alfą. Postanawia ona wymordować całą ludzkość. Staje się aniołem śmierci i szerzy strach, ból oraz śmierć – gdzie nie przejdzie, pozostają po niej tylko zgliszcza. Jest nieugięta w swoim postanowieniu, a zwykli ludzie nie mają szans z tą istotą, więc trup ściele się za nią prawdziwym pokotem. By ratować Ziemian, do walki z rozwścieczoną Aflare staje mag Marov. Pierwsze starcie z przeciwniczką udaje mu się wygrać – jednak czy uda mu się to także za drugim razem?… „Melodia końca świata” to opis niekończącej się walki, która niesie ze sobą ofiary. Jest ona w swej istocie bezsensowna, ale jednak konieczna do stoczenia w imię wyższych wartości. Walka ta jest także wyrazem nigdy niegasnącej nadziei, która tli się w ludzkości i popycha ją do zmagań o siebie oraz o ziemski dom – dla wszystkich żyjących tu i teraz, jak również dla wszystkich tych, którzy przybędą na ten świat po nas. Czytaj dalej Historia jest pełna magii Odwieczny bój dobra ze złem może być obecny także w lekturach o nieco lżejszej tematyce, jak choćby w skierowanej do nieco młodszych czytelników „Opowieści minionego lata” Grażyny Krynickiej. Ta rozgrywająca się w przepięknej scenerii mazurskich jezior historia wciągnie w wir wydarzeń spędzających w tamtejszej okolicy wakacje młodych ludzi, którzy po stoczonej ze złem walce zrozumieją, że podjęcie wyzwania jest czasami konieczne w imię pewnych słusznych i niepodważalnych zasad. Bohaterowie książki spędzą wakacje nad Jeziorem Granatowym. Splot niecodziennych wypadków i okoliczności sprawi, że młodzi ludzie uwikłają się w starcie dobra ze złem, z którego nie tylko wyjdą zwycięsko, ale też zrozumieją, że nawet gdy nie bardzo kochamy przygody, to one i tak zawsze nas znajdą. Czasem jest to po prostu nieuniknione, czasem tak chce los… Wydaje się jednak, że nic się nie dzieje bez przyczyny – wszak główni bohaterowie odnieśli sukces, nieprawdaż? Może więc to wcale nie był przypadek, że to właśnie oni podjęli rękawicę? To dobre pytanie, które – niestety! – pozostaje po lekturze bez odpowiedzi. Czytaj dalej Świat wielu kultur i plemion Książkowy motyw walki dobra ze złem obecny jest także w wielu książkach autorstwa Artura Wellsa. I tak na przykład „Sen Henny – Imperium Magów” to opowieść, w której autor wprowadza nas w świat wielu kultur i plemion, dając tym samym możliwość obcowania z czarodziejami, z magami oraz z istotami magicznymi. Kontynent Henny zostanie owładnięty przez żywioł wojny. Żądny władzy Mores – władca Morawii – nie cofnie się absolutnie przed niczym, aby przejąć władzę nad całą krainą. Hrabia Cison, rycerz Czarnego Zakonu wraz z gronem swoich przyjaciół będzie starał się nie dopuścić do zrealizowania zamierzeń okrutnego władcy. Aby tego dokonać potrzebne będzie wiele wyrzeczeń, a także umiejętności, które pozwolą zaangażować w tę wojnę tych, którzy są jej największymi oponentami, a którzy mogą sprawić, że szala zwycięstwa przeważy się na stronę sprawiedliwych. Czytaj dalej „Świat Henny” kontynuuje wyżej opisaną przez Wellsa historię. Tym razem najstarszy z synów hrabiego Cison będzie musiał zrzec się dziedzictwa i wraz z dwoma braćmi opuścić rodzinny dom, aby dołączyć do grona elitarnych wojowników kontynentu Henny, czyli do Czarnego Zakonu. Staje się nieśmiertelny, lecz ceną, jaką musi za to zapłacić, jest przemiana, która wypala w nim wszelkie uczucia. Pewnego dnia spotyka na swej drodze kobietę, której miłość próbuje przebić się poprzez pozbawiony emocji pancerz Zimnego Rycerza… Tymczasem zło bynajmniej nie śpi, a nad kontynentem Henny po raz kolejny zbierają się czarne chmury. Czytaj dalej Motyw walki dobra ze złem to prawdopodobnie najczęściej spotykany w literaturze temat powieści i opowiadań, których ambicją jest opowiedzenie czytelnikowi jakiejś wartościowej historii. Dobro i zło mogą przybierać w książkach różne formy, kształty, mogą być one w rozmaity sposób spersonifikowane, jednak istota jednego i drugiego jest uniwersalna i niezmienna. Zło najczęściej dąży do zniszczenia istniejącego porządku rzeczy oraz do sprowadzenia na świat katastrofy, mroku i rozpaczy, dobro natomiast usiłuje rękami i wysiłkami swych obrońców owe niszczycielskie zapędy powstrzymać. Utarło się przy tym, że dobro najczęściej zwycięża… Czy to jednak źle? Czy można mieć do autorów pretensje o to, że pozwalają pokonać mroczne moce i – najczęściej – dają dobru zielone światło na zaprowadzenie ładu, porządku i harmonii? Moim zdaniem nie powinno się o to obwiniać żadnego pisarza. Nie powinno się tego robić nawet wtedy, gdy pewna schematyczność każe nam uważać daną książkę za nudną i przewidywalną. Uważam tak dlatego, że zadaniem książek jest także niesienie ludziom pewnego pozytywnego przesłania i nadziei, które niemożliwe są w warunkach, w których fabularny triumf odnoszą siły zła. Niech zatem dobro wygrywa – a my czerpmy z tego faktu otuchę. 41. Motyw dobra i zła w literaturze fantasty. Omów temat, odwołując się do wybranych utworów literackich. 42. Motyw gór i jego funkcje w literaturze w utworach literackich twórców wybranych epok (np. A. Mickiewicz, J. Słowacki, J. Kasprowicz, K. Przerwa – Tetmajer). Omów na wybranych przykładach. 43.

Zło i dobro to podstawowe pojęcia etyczne służące do moralnej oceny ludzkich postaw i zjawisk społecznych. Obie te siły są wobec siebie przeciwstawne i symbolizują skrajnie różne wartości oraz zachowania, dlatego od zawsze stawia się je w opozycji do siebie. Widać to chociażby w literaturze, gdzie dobro i zło toczą ze sobą odwieczną walkę, zmagając się ze sobą na różnych polach i na wiele rozmaitych sposobów. Owa walka polega na pojedynku pomiędzy szlachetnymi i wzniosłymi postaciami, wartościami, ideałami i postawami a cynizmem, okrucieństwem, brakiem moralności oraz wszystkimi zachowaniami polegającymi na czynieniu szkody drugiemu człowiekowi. Która ze stron i jakim kosztem wygrywa tę walkę? Jak ona wygląda? W jakich dziełach pojawia się ten motyw? Na te pytanie próbuje znaleźć odpowiedź niniejsza praca. Mitologia grecka Grecka mitologia opisuje proces powstawania świata, w ramach których narodzili się bogowie sprawujący władzę na światem. Nie mogli oni jednak długo cieszyć się swoimi rządami, ponieważ przeciwko nim wystąpili giganci, synowie ziemi. Na podstawie przytoczonego przez Parandowskiego opisu, ukazującego bogów jako symbol inteligencji, szlachetności i doskonałości, a gigantów jako uosobienie zezwierzęcenia, brutalności i siły fizycznej, można bez cienia wątpliwości stwierdzić, że bogowie należą do sił dobra, a giganci do sił zła. Walka pomiędzy nimi odbywa się u podnóża góry Olimp, dokąd przybyli podobni do ludzi, lecz znacznie przewyższający ich wzrostem giganci. Zaczęli oni rzucać głazami w boską górę, zaś jej mieszkańcy, czyli bogowie, podjęli walkę, odpowiadając gradem piorunów. Na nic to się jednak zdało, ponieważ w pewnym momencie Zeus przeczytał w Księdze Przeznaczenia, że gigantów może zabić jedynie śmiertelnik, dlatego posłał po Heraklesa. Wymierzone przez niego strzały również nie dały efektu, a walka skończyła się w niespodziewany sposób, ponieważ giganci zostali wystraszeni przez okropny ryk osłów Dionizosa. Po długiej bitwie dobro więc zwyciężyło i pokonało zło. Mitologia indoeuropejska Z kolei w mitologii indoeuropejskiej walka dobra ze złem odbywała się pomiędzy straszliwym smokiem Wrytra a bogiem burzy – Indrą. Ten pierwszy, będący gigantycznym wężem, pozbawił ludzkość szans na rozwój poprzez odcięcie za pomocą swojego ciała dostępu do chmur deszczowych, które ukradł, powodując powszechny nieurodzaj i suszę. Wówczas na świecie zapanował chaos, dlatego trzeba było pokonać okrutną Wrytrę, czego dokonał Indra, w tym przypadku będący symbolem sił dobra. W mitologii indoeuropejskiej Indra jest bowiem uznawany za uosobienie mądrości, energii życiowej i sił natury, toteż postrzega się go jako jednego z najpotężniejszych bogów. Aby ponownie dostarczyć ludzkości życiodajną wodę, Indra wyzywa Wrytrę na pojedynek, który kończy się po długiej walce, a ostatecznym zwycięzcą zostaje dobro uosabiane przez Indrę, dzięki czemu urodzaj i deszcze ponownie powracają na ziemię. Widać zatem, że walka dobra ze złem w mitologii indoeuropejskiej i greckiej jest w gruncie bardzo podobna do siebie. Odbywa się bowiem pomiędzy symbolizującym dobro bogiem a okrutnym i złym monstrum. Bitwa ta dotyczy wyłącznie walk w sensie fizycznym i nie żadnego głębszego wymiaru moralnego, podobnie jak to miało miejsce w przypadku mitologii greckiej. Jedyna różnica pomiędzy tymi dwiema wizjami walki dobra ze złem polega na odmienności postaci walczących istot, ich liczbie oraz sposobie walki. Enuma elisz Do tematu walki dobra ze złem odnosi się również mówiący o stworzeniu świata babiloński epos Enuma elisz. Jako siły zła można określić smoka Tiamata, a jako siły dobra boga Marduka. W mitologii babilońskiej po raz kolejny mamy więc do czynienia z walką dobra ze złem odbywającą się pomiędzy dobrym bogiem a złą istotą o postaci smoka, co upodabnia tę mitologię do greckiej i indoeuropejskiej. Ów wąż określany był przez Babilończyków jako uosobienie chaosu i wszelkie zniszczenia, a do dyspozycji miał armię potworów, wraz z którą wystąpił przeciwko uzbrojonemu w sieć, oszczep, piorun i maczugę Mardukowi. Walka rozstrzyga się w momencie, gdy olbrzymi Tiamat chce połknąć przeciwnika, a ten wypuszcza śmiercionośną strzałę, ostatecznie zabijając okrutnego smoka. W efekcie Tiamat został przecięty przez Marduka, co pozwoliło na połączenie świata w jedną całość. Widać zatem, że w motyw walki dobra ze złem w mitologii babilońskiej opiera się w istocie na identycznych założeniach, jakie przeświecały mitologii greckiej i indoeuropejskiej. Oto bowiem po raz kolejny bitwa odbywa się wyłącznie na płaszczyźnie fizycznej pomiędzy dobrym bogiem a złym smokiem, a wygrywa ją dobro, co pozwala na powrót świata na normalne tory. Biblia – przypowieść o Hiobie Księga Hioba przedstawia losy tytułowego bohatera – niezwykle bogatego, ale jednocześnie prawego i bogobojnego ojca dziesięciorga dzieci i męża ukochanej żony. Niczego mu nie brakuje, cieszy się życiem i bezwzględnie miłuje Boga. W pewnym momencie sytuacja Hioba ulega jednak diametralnej zmianie, co wynika z zakładu, jaki Bóg zawiera z Szatanem. Mianowicie podczas spotkania ich obu Szatan poddaje w wątpliwość wiarę i religijność Hioba, argumentując to faktem, że wynikają one wyłącznie z dostatku materialnego i rodzinnego, jakim cieszy się majętny mieszkaniec ziemi Us. Diabeł sugeruje, że gdyby odebrać Hiobowi cały majątek i sprowadzić na niego nieszczęście, z pewnością odwróciłby się od Stwórcy. Aby udowodnić Szatanowi, że się myli, Bóg postanawia wystawić Hioba na próbę, w związku z czym z inicjatywy Diabła bohater traci swój wielki dobytek, jego dzieci umierają, a on sam zapada na ciężką chorobę. Można więc uznać, że Bóg i Szatan wykorzystują go do rozegrania pomiędzy sobą walki. Biblijna postać staje się swego rodzaju polem bitwy pomiędzy siłami dobra i zła, toteż musi cierpieć, aby rozstrzygnąć ów spór. Zło próbuje przeciągnąć Hioba na swoją stronę poprzez wzbudzanie w nim buntu wobec Stwórcy. Nieszczęścia spadające na bohatera mają na celu wyzwolenie jego sprzeciwu i wystąpienie przeciw niesprawiedliwemu Bogu. Podstępne zło próbuje obrzydzić Hiobowi Boga, jednak pomimo wątpliwości on nie poddaje się mu i nie traci wiary. Wykazuje się pokorą, heroizmem i wytrwałością, co pozwala mu na pokonanie zła. Ostatecznie dobro zwycięża, a bohater trwa przy Bogu i nie załamuje się. W tym przypadku mamy zatem religijne ujęcie motywu walki dobra ze złem ukazane na przykładzie sporu pomiędzy Bogiem a Szatanem, którego przedmiotem staje się Hiob. Owa walka napędza fabułę, wiąże się z wielkim cierpieniem i ogromnym poświęceniem, ale w konsekwencji się opłaca, gdyż w nagrodę za nieustępliwość męczennik otrzymuje jeszcze większy majątek, niż wcześniej posiadał, żyje 140 lat i umiera, mając gromadkę dzieci. Zbrodnia i kara Na przykładzie historii głównego bohatera „Zbrodni i kary” – młodego studenta Rodiona Raskolnikowa – Fiodor Dostojewski rozważa kwestię dobra i zła. Analizując jego przeżycia wewnętrzne i motywy postępowania, pokazuje, że dobro i zło walczą w człowieku, a zwycięstwo jednej z tych wartości zależy nie tylko od samego zainteresowanego, ale również od czynników zewnętrznych. Bieda Rodiona i jego rodziny, brak jakichkolwiek perspektyw na życie, powszechna nędza oraz ogromne rozwarstwienie społeczne sprawiają, że bohater zaczyna zastanawiać się nad zabiciem starej lichwiarki, która w jego opinii jest osobą szkodliwą dla społeczeństwa. Po jej śmierci chciałby wykorzystać zrabowane pieniądze z myślą o innych ludziach, rozdając je najbardziej potrzebującym. Rodion próbuje więc usprawiedliwić i zracjonalizować swoje zło, tak aby przekonać samego siebie, że w istocie postępuje dobrze. Toczy się w nim wewnętrzna walka skrajnych wartości moralnych, która kończy się planowanym zabiciem lichwiarki oraz przypadkowym morderstwem jej chorej umysłowo siostry. W Rodionie wygrywa więc zło, gdyż dopuszcza się złamania fundamentalnych zasad etycznych i religijnych, kategorycznie zakazujących zabijanie drugiego człowieka. Autor próbuje przekonać czytelnika, że zło nie może być środkiem do osiągnięcia dobra, toteż główny bohater ponosi klęskę i w krótkim czasie po morderstwie całkowicie się załamuje. Problemy psychiczne i wyrzuty sumienia mijają dopiero, kiedy pod wpływem Sonii Rodion dobrowolnie poddaje się karze i poprzez cierpienie dochodzi do odkupienia win oraz nawrócenia na wiarę chrześcijańską. Ostatecznie zwycięża więc dobro, lecz aby to się stało, bohater musiał przejść długą i trudną drogę. W „Zbrodni i karze” walka dobra ze złem odbywa się w sumieniu i umyśle człowieka, który powodowany czynnikami zewnętrznymi – własną sytuacją materialną oraz stanem społeczeństwa – ulega złu, ponieważ nie potrafi właściwie ocenić swojego zachowania pod względem moralnym. Zwycięstwo zła polega na złamaniu podstawowej zasady etycznej i sprowadza na Rodiona klęskę w postaci problemów psychicznych oraz ogromnych wyrzutów sumienia. Jakkolwiek czynniki zewnętrzne sprowadziły na bohatera zło, to ostatecznie również za ich sprawą, czyli poprzez Sonię i wiarę w Boga, w Rodionie zwycięża dobro, czego symbolem jest jego metamorfoza wewnętrzna i nawrócenie. Mistrz i Małgorzata Wielowymiarowa powieść Michaiła Bułhakowa, której akcja toczy się w 1929 roku w Moskwie, przynosi dość nietypowy obraz walki dobra ze złem, gdyż siły dobra są ukazane na przykładzie diabelskiej świty. Autor powołuje do życia grupę demonów, w której skład wchodzi pięciu członków – Woland, Korowiow, Behemot, Asasell i Hella. Każdy z nich pełni odrębną funkcję, a przywódcą jest zawsze elegancki, wyrafinowany, zrównoważony i spokojny diabeł Woland, potępiona zjawa Korowiow jest zaś jego przeciwieństwem, prześmiewczym tandeciarzem, który uwielbia figlarne żarty. Zabawny demon Behemot to szarmancki i dobrze wychowany, wielki, tłusty kot. Demon Asasello jest gruboskórny i ordynarny, ale przy tym potrafi świetnie strzelać z pistoletu. Ostatni członek świty to Hella, która jest zjawiskową czarownicą. Grupa pod przywództwem Wolanda przybywa do Moskwy, aby zorganizować wielkie przyjęcie i walczyć ze złem panującym w Rosji. Dobro występujące w „Mistrzu i Małgorzacie” ma więc niewiele wspólnego ze stereotypowym myśleniem na jego temat. Czyny diabelskiej świty odkrywają wiele niecnych prawd o ciemnych stronach Moskwy, co można uznać za dobry uczynek. Inny szlachetny postępek, którego sprawcą jest świta Wolanda, to wymierzenie sprawiedliwości mieszkańcom stolicy Związku Radzieckiego oraz wyciągnięcie pomocnej dłoni do tytułowych bohaterów utworu. Ważnym jest nadmienienie, iż Woland mówi o swojej świcie, że czyniąc zło, równocześnie czyni dobro, a więc jako Szatan mimowolnie staje po stronie dobra i walczy ze złem obecnym w Moskwie. Wraz ze swoimi kompanami dąży do ukarania każdego, kto przyczynił się do nieszczęścia Mistrza oraz dekonspiruje cynizm i obłudę mieszkańców Rosji, tak jak chociażby podczas sławnego występu w teatrze. Dżuma Choć pozornie może wydawać się, że „Dżuma” opowiada o tragicznej historii miasta opętanego epidemią dżumy, to po głębszym zastanowieniu się i odpowiedniej interpretacji motta utworu da się ją odczytać w sposób metaforyczny. Mianowicie tytułowa dżuma dziesiątkująca mieszkańców miasta Oran stanowi oblicze ludzkiego zła, które ma każdy z nas. Świadczą o tym słowa jednego z bohaterów – Tarrou – mówiące, że każdy z nas nosi w sobie cząstkę choroby, mogącą przyczynić się do zarażenia złem innych ludzi. Postrzegając dżumę jako zło, w utworze Alberta Camusa można odnaleźć różne postawy wobec jego oblicza. Jedni, tak jak np. główny bohatera, czyli doktor Bernard Rieux, buntują się wobec niego i choć wiedzą, że nie mają na to szans, podejmują z nim walkę. Takie osoby należy postrzegać jako reprezentantów dobra. Mają świadomość, że nie da się całkowicie wyeliminować dżumy, tak jak nie da się wyplenić zła z ludzkiej natury, lecz mimo to nie poddają się mu, przyjmując heroiczną postawę. W ten sposób Albert Camus opowiada się za tym, żeby mimo niemożność eliminacji zła próbować je od siebie odsuwać za pomocą dobra, gdyż jest to najbardziej moralne i rozsądne zachowanie. Jak mówi Tarrrou, każdy z nas musi czuwać, aby nie skazić dżumą drugiego człowieka. Oznacza to, że ludzie mający w sobie zło muszą mieć świadomość, że jest ono w nas obecne, dlatego należy postępować dobrze, aby go nie ujawniać. Z kolei doktor Rieux, wyrażając opinię, że niegodziwe i niemoralne postępowanie wynika z niewiedzy człowieka, wskazuje, że jego zdaniem zło nie wynika z intencjonalnego, lecz z nieświadomego zachowania człowieka, który nie wie, co czyni. Jednocześnie doktor wspomina, że zło jest absurdalne, przywołując przykład całkowicie bezsensownej śmierci niewinnego dziecka. W „Dżumie” najważniejsze wydaje się jednak wypowiedziane przez doktora Rieuxa przesłanie, że ze zła trzeba wyciągać wnioski i przekuwać je na wiedzę, aby móc działać na korzyść dobra. Poprzez tę sentencję Albert Camus stara się powiedzieć, że nie należy negować zła ani próbować o nim nie myśleć, ale poprzez wyciąganie wniosków ze złych sytuacji i wydarzeń, jakie nas spotykają, eliminować ich przyczynę, czyli niewiedzę, zastępując ją wiedzą i w ten sposób sprzyjać dobru rozumianemu jako bezwzględny bunt wobec zła. Władca Pierścieni Trzyczęściowa powieść Johna Tolkiena zatytułowana „Władca Pierścieni” należy do najbardziej rozpoznawalnych i najlepiej ocenianych dzieł w kategorii fantasy, które odcisnęły bardzo silne piętno na całym gatunku. Walka dobra ze złem staje się w tym przypadku najistotniejszym elementem powieści kreującym fabułę. Dotyczy ona bowiem wojny pomiędzy złym Sauronem i jego sługami a dobrą Drużyną Pierścienia i jej sprzymierzeńcami. Wojna toczy się o tytułowy Jedyny Pierścień – artefakt pozwalający na władanie nad światem, który Drużyna Pierścienia z Frodem na czele chce zniszczyć, aby nie dostał się w ręce Sarumana pragnącego go posiadać na własność. Co istotne, tak jak w poprzednich utworach, tak i tu reprezentanci zła to istoty odpychające, kłamliwe, zdradliwe i okrutne, czego dowodzą orkowie, Nazgule czy trolle. Odrażający jest nie tylko ich zniekształcony wygląd, ale też brutalne i bezlitosne zachowanie. Armia Saurona dąży do zabicia Froda oraz innych członków Drużyny Pierścienia, dlatego aby pokonać zło, muszą oni zaryzykować zdrowie i życie. W ich szeregach, jak również wśród istot pomagających im, znajdują się szlachetne, dumne i godne stworzenia, takie jak elfy, entowie czy hobbici. Reprezentująca dobro Drużyna Pierścienia jest w swoich dążeniach nad wyraz wytrwała i zdeterminowana, co wraz z lojalnością, wzajemnym poświęceniem i gotowością do pomocy sprawia, że w końcu osiąga cel i pokonuje Saurona. We „Władcy Pierścieni” walka dobra ze złem często odbywa się na polu bitwy i kończy się śmiercią setek bohaterów, przy czym nierzadko giną reprezentanci dobra, jak chociażby Boromir zaatakowany przez orków. W powieści Tolkiena walka dobra ze złem ma jednak również wymiar indywidualny i polega na starciu tych dwóch wartości etycznych w umysłach bohaterów. Najwyraźniej widać to na przykładzie Golluma, czyli dawnego Smeagola, który prowadzi wewnętrzną walkę z pokusami sugerującymi mu odebranie Jedynego Pierścienia i zabicie Froda oraz sugestiami podpowiadającymi, że powinien pokornie służyć swojemu panu. Gollum rozmawia sam ze sobą, rozważając, czy iść drogą zła, a więc zdrady i zbrodni, czy dobra, czyli posłuszeństwa i pomocy. Również w przypadku Boromira odbywa się wewnętrzna walka dobra ze złem, związana z wizją posiadania pierścienia i odebrania go Frodowi, która ściera się z etosem rycerskim nakazującym lojalność wobec swojego pana. Ową wewnętrzną walkę Boromira najlepiej widać w scenie na wzgórzu Amon Hen, kiedy zło w nim przeważa i w związku z tym atakuje Froda, chcąc odebrać mu Jedyny Pierścień. Lew, Czarownica i Stara Szafa Motyw walki ze złem często pojawia się w literaturze fantasy, a jednym z przykładów potwierdzających tę tezę jest pierwszy tom z cyklu powieści „Opowieści z Narni”, zatytułowany „Lew, Czarownica i Stara Szafa”. Główni bohaterowie to czwórka brytyjskiego rodzeństwa, spośród którego jedna z dziewczynek o imieniu Łucja odkrywa szafę umożliwiającą teleport do fantastycznego Królestwa Narni, gdzie dzieje się fabuła powieści. Owa fantastyczna rzeczywistość składa się z wielu krain, a jej mroczną władczynią jest zła czarownica, która zamieniła Narnię w lodowaty kraj wiecznego chłodu. Jej postać oraz jej sprzymierzeńców należy zaliczyć do bohaterów stojących po stronie zła, zaś lwa Aslana i wszystkich jego sojuszników można określić reprezentantami sił dobra. Do Aslana dołącza młode rodzeństwo, gdyż czarownica porwała jednego z braci – Edmunda i dlatego chcą go uratować. Skusiła go kłamliwymi obietnicami i zatruła jego serce skażonym ptasim mleczkiem, w związku z czym stał się opryskliwy dla innych, co symbolizuje jego wstąpienie na drogę zła. Gdy czarownica grozi, że zabije Edmunda z powodu zdrady, Aslan poświęca własne życie, aby go uratować, a następnie zostaje wskrzeszony i ostatecznie pokonuje zło, zabijając złą wiedźmę. „Lew, Czarownica i Stara Szafa” to dowód na to, że dobro zawsze zwycięża zło, bo miłość, poświęcenie dla drugiej osoby i szlachetność to wartości nadrzędne i silniejsze niż śmierć, spustoszenie i podstęp. W powieści Clive’a Lewisa zło występuje pod postacią czarownicy, wilkołaków, upiorów i innych groźnych stworów, zaś dobro uosabia miłościwy i cieszący się szacunkiem lew oraz inne zwierzęta leśne. Walka pomiędzy tymi dwiema siłami odbywa się w wymiarze bitewnym i zostaje wygrana przez reprezentantów dobra, lecz nie można zapominać, że w pierwszej części „Opowieści z Narni” trwa ona również w świadomości Edmunda. Młody bohater, uwiedziony zdradliwymi pokusami czarownicy, staje się bowiem złośliwy, kpiący, cyniczny i kłamliwy. W końcu jednak podczas pobytu na zamku u wiedźmy, kiedy jest traktowany jak niewolnik, a także za sprawą ofiary Aslana, który ratuje mu życie, Edmund pojmuje swoje błędy i przechodzi na stronę dobra, aby walczyć z czarownicą. W konsekwencji wraz ze swoim rodzeństwem, Aslanem i innymi zwierzętami leśnymi pokonuje przeciwnika i zasiada na tronie, będąc dobrym i sprawiedliwym królem. Jego przykład pokazuje, że wybór zła ma swoje konsekwencje i trzeba je ponieść, aby móc naprawić swoje błędy i być dobrym człowiekiem. Harry Potter i Kamień Filozoficzny Motyw walki ze złem prezentuje też „Harry Potter i Kamień Filozoficzny”. Jest to bardzo popularna ostatnimi czasy, współczesna powieść będąca początkiem historii tytułowego czarodzieja. Funkcję głównego czarnego charakteru pełni złowrogi czarnoksiężnik Lord Voldemort. O jego negatywnym wydźwięku świadczy chociażby sytuacja z dzieciństwa, kiedy to postanowił zabić własnego ojca. Jako że posiada magiczne moce, jest w stanie wyrządzać zło ludziom, którzy w jakiś sposób zaszli mu za skórę, co skrzętnie wykorzystuje. Ponadto to właśnie Lord Voldemort zabija rodziców tytułowego bohatera, a na niego samego rzuca śmiertelne zaklęcie. Czarnoksiężnik ma obsesję na punkcie Harry’ego Pottera, dlatego za wszelką cenę dąży do pozbawienia go życia. Lord Voldemort jest postacią charyzmatyczną, dzięki czemu zjednuje sobie przychylność innych bohaterów gotowych do wykonywania jego niecnych rozkazów, czego przykład stanowi chociażby Quirrela – jeden z nauczycieli Hogwartu, który z polecenia Lorda Voldemorta bezskutecznie próbuje zabić Harry’ego Pottera. Dla swoich celów czarnoksiężnik chce bowiem zdobyć Kamień Filozoficzny, jednak ostatecznie zostaje on zniszczony, a Lord Voldemort ponosi klęskę. Postać Lorda Voldemorta jest wielce negatywna, stanowi synonim zła w powieści Joanne Rowling i jest przeciwnikiem oraz zagrożeniem dla Harry’ego Pottera, który z kolei uosabia dobro, niewinność, beztroskę i młodość. Walka ze złem w dziele o młodym czarodzieju polega więc na przeciwstawieniu dwóch skrajnych postaci oraz ich sprzymierzeńców. Zło jawi się tu jako odrażające i okrutne, a dobro jest młode, żywiołowe i otwarte na świat, tak jak Harry Potter i jego przyjaciele, którzy odnoszą zwycięstwo. Walka pomiędzy dwiema zwalczającymi się stronami odbywa się tu za pomocą czarów i przybiera formę magicznych bitew. W ich trakcie główny bohater i jego sprzymierzeńcy stają naprzeciwko Lorda Voldemorta i próbują pokonać go za pomocą swoich czarodziejskich umiejętności. Krew elfów W przypadku pierwszej części sagi o Wiedźminie nie występuje tak klarowny podział na dobro i zło jak w poprzednich utworach, gdyż do sił dobra w jednoznaczny sposób da się zaliczyć właściwie wyłącznie głównego bohatera – Geralta. Tylko on jest bowiem istotą nieuprzedzoną, tolerancyjną i gotową do kategorycznego opowiedzenia się za dobrem poprzez walkę z potworami i obronę Ciri. Bez względu na sytuację chroni ludzi przed złem i zawsze kieruje się honorem, co wraz z jego bezkompromisowością i umiejętnościami posługiwania się bronią sprawia, że wielokrotnie zabija sprzymierzeńców zła. Do nich można natomiast zaliczyć nie tylko czyhające na ludzi potwory, ale przede wszystkim Rience, który z rozkazu cesarza Nilfgaardu ma za zadanie odszukać i zabić Geralta. Ostatecznie jednak nie udaje mu się to, ponieważ Wiedźmin pokonuje go w walce. Poza tym walka pomiędzy dobrem a złem w opowiadaniu „Krew elfów” odbywa się również na poziomie moralności, czego dotyczy rozmowa pomiędzy Ciri a Geraltem. W jej trakcie księżniczka mówi, iż Wiedźmin nie powinien pozostawać neutralny i jako cel powinien sobie obrać obronę przed złem każdego dobrego stworzenia, a nie tylko ludzi, na co Geralt odpowiada, że w istocie neutralność to nie obojętność, ale brak nienawiści. Można przez to rozumieć, że Wiedźmin nie walczy z ukrytym złem i z każdym, kogo można teoretycznie o nie posądzać, ale z istotami, które się nim w jednoznaczny sposób wykazują. W „Krwi elfów” walka dobra ze złem jest więc treścią życia i zadaniem głównego bohatera, jednak nie wiąże się z żadną odgórną misją ani chęcią uratowania świata. Walka ze złem jest tym, do czego Geralt został stworzony i powołany jako Wiedźmin, dlatego nie dorabia do niej żadnej ideologii i stara się wykonywać swoje zadanie w jak najskuteczniejszy i najmniej destrukcyjny sposób. W walce dobra ze złem z reguły wygrywa dobro i na różne sposoby pokonuje siły zła. Owa walka odbywa się zarówno w sensie duchowym i pozamaterialnym, czego dowodem jest Księga Hioba i powieść „Zbrodnia i kara” oraz w wymiarze materialnym i fizycznym, tak jak w pozostałych utworach. Walka dobra ze złem wymaga od bohaterów wielkiego heroizmu, wewnętrznej siły, determinacji, poświęcenia i samozaparcia. Zwycięstwo dobra przynosi pozytywne skutki w wymiarze moralnym oraz materialnym. W kontekście wniosków warto zauważyć, że walka dobra ze złem ma decydujący wpływ na zachowania, postawy i wizerunek bohaterów literackich; ci, którzy ulegają złu, są ukazani w sposób pozytywny, a osoby przeciwstawiające się mu to pozytywne i wzbudzające szacunek postaci. Bibliografia I Literatura podmiotu: 1) Camus Albert, Dżuma, Warszawa, Państwowy Instytut Wydawniczy, 1995, ISBN 8306024664, 2) Dostojewski Fiodor, Zbrodnia i kara, Kraków, Greg, 2009, ISBN 8373273522, 3) Enuma eliš czyli Opowieść babilońska o powstaniu świata, oprac. Bednarek Bogusław, Bromski Józef, Wrocław, Wydaw. Wacław Bagiński, 1998, ISBN 9788386480463, 4) Indra, dostęp online: 5) Lewis Clive Staples, Opowieści z Narni – tom 1, Warszawa, Media Rodzina, 2008, ISBN 9788372781758, 6) Parandowski Jan, Mitologia. Wierzenia i podania Greków i Rzymian, Warszawa, Puls, 2007, ISBN 907587852, s. 23-24, 7) Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, Poznań, Pallotinum, 1989, Stary Testament, Hi 1-35, ISBN 8322803893, 8) Rowling Joanne, Harry Potter i kamień filozoficzny, Warszawa, Media Rodzina, 2000, ISBN 9788372780003, 9) Sapkowski Andrzej, Krew Elfów, W: Wiedźmin. Tom II, Warszawa, Prószyński i S-ka, 2001, ISBN 8373370234. II Literatura przedmiotu: 1) Browning Hioba Księga, W: Browning Słownik Biblii, Warszawa, Świat Książki, 2005, ISBN 837391319X, str. 190-191, 2) Dobro, W: Słownik motywów literackich, red. Nawrot Agnieszka, Kraków, Greg, 2004, ISBN 8373273948, s. 80-82, 3) Lementowicz Urszula, Dżuma Alberta Camusa, Lublin, Biblios, 2012, ISBN 9788386581924, s. 19-23, 4) Polańczyk Danuta, Zbrodnia i kara Fiodora Dostojewskiego, Lublin, Biblios, 2012, ISBN 9788386581177, s. 41-47, 5) Ślósarska Joanna, Rozum, transcendencja i zło w literaturze, Warszawa, PWN, 1992, ISBN 8301104279, s. 244-251, 6) Zło, W: Słownik motywów literackich, red. Nawrot Agnieszka, Kraków, Greg, 2004, ISBN 838952239X, s. 429-431. Ramowy plan wypowiedzi: 1. Teza: Motyw walki dobra ze złem ukazuje pojedynek pomiędzy szlachetnymi i wzniosłymi postaciami, wartościami, ideałami i postawami a cynizmem, okrucieństwem, brakiem moralności oraz wszystkimi zachowaniami polegającymi na czynieniu szkody drugiemu człowiekowi. 2. Kolejność prezentowanych argumentów: a) Mitologia grecka: walka pomiędzy dobrymi bogami zgromadzonymi na Olimpie a złymi gigantami; długa bitwa, którą ostatecznie wygrywa dobro. b) Mitologia indoeuropejska: walka pomiędzy ogromnym smokiem zalegającym na globie i uniemożliwiającym dostęp do wody a dobrym bogiem burzy, która została wygrana przez tę drugą postać. c) Mitologia babilońska: fizyczna walka pomiędzy okrutnym smokiem Tiamatem a dobrym bogiem Mardukiem, która zostaje wygrana przez siły dobra. d) Hiob: motyw walki dobra ze złem ukazany na przykładzie Boga i Szatana, którzy walczą o duszę Hioba. e) Zbrodnia i kara: wewnętrzna walka dobra ze złem odbywająca się w sumieniu i umyśle Rodiona, która najpierw zostaje wygrana przez zło, a następnie przez dobro., f) Mistrz i Małgorzata: nietypowe dobro reprezentowane przez diabły, demony i wiedźmy, które toczą walkę ze złe panującym w Moskwie. g) Dżuma: dżuma symbolizująca absurdalne i okrutne zło, które istnieje niezależnie od człowieka, a odpowiedzią na nią musi być dobro i pomoc innym ludziom. h) Władca Pierścieni: walka dobra ze złem rozgrywająca się pomiędzy Drużyną Pierścienia i jej sojusznikami a Sauronem oraz jego okrutną armią. i) Harry Potter i Kamień Filozoficzny: Harry Potter walczący z Lordeem Voldemortem; zwycięstwo dobra nad złem. j) Opowieści z Narni: wojna pomiędzy Arslanem i jego sprzymierzeńcami a Białą Czarownicą oraz jej sojusznikami; walka dobra ze złem odbywająca się w sumieniu Edmunda. k) Krew elfów: Geralt jako przedstawiciel dobra, który walkę ze złem postrzega jako swoje zadanie polegające na obronie ludzi przed groźny potworami. 3. Wnioski: a) Zwycięstwo w ukazanej w literaturze walce dobra ze złem odnoszą siły dobra. b) Walka dobra ze złem odbywa się w sensie dosłownym i fizycznym, jak również duchowym i emocjonalnym, kiedy ma miejsce w sumieniach bohaterów literackich. c) Walka dobra ze złem wymaga od bohaterów wielkiego heroizmu, wewnętrznej siły, determinacji, poświęcenia i samozaparcia.

Na przykład pomyśl o emocjach lub myślach, które przychodzą Ci do głowy, gdy widzisz następujące rzeczy: Podczas gdy symbol może wystąpić raz w literaturze, aby oznaczyć ideę lub emocję, motyw może być elementem lub ideą, która powtarza się w tej części literatury. Jest ściśle związany z tematem, ale pełni raczej rolę Taki problem istnieje w kulturze od jej początków. Czym się w życiu kierować? Czy wartości są jasno, jednoznacznie, raz na zawsze określone, czy też – względne, zależne od epoki, mody, a może innych jeszcze czynników? Istnienie pewnych wartości zależne jest od czasów, w których są wyznawane; np. średniowieczne pojęcie honoru bardzo się różni od współczesnego. Lansowane wówczas wzorce osobowe (rycerza, świętego, dobrego władcy) nie spotkałyby się z zainteresowaniem ludzi XX wieku. Waga pewnych innych wartości jest podkreślana w zależności od sytuacji historycznej – wpływa ona np. na ewoluowanie pojęcia patriotyzmu. Inny jest tyrtejski, pełen poświęcenia patriotyzm polskich romantyków, inny lansowany był np. przez pozytywistów, wiążących go bardzo silnie z etosem pracy i odpowiedzialności. Człowiek w poszukiwaniu najważniejszych wartości (dobro, zło) Człowiek i wartości – najważniejsze utwory • Treny Jana Kochanowskiego, • Zbrodnia i kara Fiodora Dostojewskiego, • Lord Jim Josepha Conrada, • Buszujący w zbożu Jerome’a Davida Salingera, • Komu bije dzwon i Stary człowiek i morze Ernesta Hemingwaya, • Ocalony Tadeusza Różewicza, • Dżuma Alberta Camusa. Film Jednym z dzieł poruszających ten temat jest musical Miloša Formana – Hair. Najwyższymi wartościami dla pozornie beztroskich bohaterów okazują się przyjaźń i poświęcenie dla drugiego człowieka. Konkretne sformułowania tematu: 1. Dobro własne czy sprawy publiczne? Rozwiń temat, oceniając postawy wybranych bohaterów literatury dawnej i współczesnej. To częsty temat rozważań, stosunkowo łatwy do podjęcia w kontekś-cie polskiej literatury od XVI do XX wieku (o ile, oczywiście, ma się na jej temat wiedzę!). To dylemat Konrada Wallenroda, Tomasza Judyma, Cezarego Baryki, Zenona Ziembiewicza. Trzeba stwierdzić, że od XVI wieku światli pisarze polscy lansowali wzorzec dobrego obywatela, umiejącego swe prywatne sprawy podporządkować dobru ogólnemu. W wersji łatwiejszej można mówić o bohaterach, którzy łączą swoje życie prywatne ze sprawami publicznymi i nie mają z tym szczególnego problemu – np. Antenor z Odprawy posłów greckich Jana Kochanowskiego czy Walery z Powrotu posła Juliana Ursyna Niemcewicza. W wersji trudniejszej warto zauważyć, że ów wzór sprowadza czasem konieczność dokonania przez bohatera dramatycznego wyboru i chyba przede wszystkim o takich sytuacjach warto pisać. Odchodząc od typowo polskich spraw, można dostrzec ten problem jako dylemat bohaterów Dżumy, Jima z Lorda Jima czy Winstona z Roku 1984. 2. „Skąd pochodzi zło?/ jak to skąd/ z człowieka” (Tadeusz Różewicz). Wyraź swój sąd na ten temat, wykorzystując przykłady, jakie daje literatura i sztuka wybranych epok. Skąd pochodzi zło? – to pytanie filozoficzne, na które na pewno nie zostanie udzielona jednoznaczna odpowiedź. Podobnie jak nie uda się nam równie jednoznacznie określić, czym jest zło. Jednak nawet intuicyjnie pojęcie zła rozumiejąc, znajdziemy w literaturze wiele przykładów potwierdzających tezę Różewicza. Na pewno jednoznacznie złym zjawiskiem jest zbrodnia i możemy przyjrzeć się portretom zbrodniarzy – Makbet i Raskolnikow odpowiadają sami za swoje czyny, nie kieruje nimi żadna tajemna siła, lecz po prostu własna pycha i buta. Można wręcz powiedzieć, że tworzą oni zło. Gorzej jednak z bohaterami, których zło spotyka, wydaje się, że w zupełnie niezawiniony sposób – Edyp rozpaczliwie usiłował zła nie czynić, ale nie udało mu się. Józefa K. z Procesu Kafki spotyka zły los, wydaje się, że zupełnie niezasłużenie. Te przykłady wskazują na możliwość polemiki z sądem Różewicza. Ważkim kontekstem jest Faust Goethego i słynne słowa Mefistofelesa, które stały się mottem Mistrza i Małgorzaty Bułhakowa: „Jestem częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro”. Te słowa mówi – przypomnijmy – diabeł. W kontekście Mistrza i Małgorzaty na pewno można mówić o tym, że zło tworzą ludzie, przez diabła jedynie nieco… prowokowani. Ale to nie diabeł jest autorem zła na świecie, lecz właśnie pewne ludzkie skłonności, które to zło tworzą. 3. Czy prawda i dobro zapewniają człowiekowi szczęście? Jak na to pytanie odpowiadają bohaterowie literaccy różnych epok? Trudno stworzyć jednoznaczne, ponadczasowe definicje prawdy i dobra, ale trudno też – mówiąc o tych wartościach – kierować się tylko intuicją. Dyskusyjne jest także utożsamianie prawdy z dobrem. Może więc najlepiej będzie znaleźć bohaterów, którzy sami określają pojęcie prawdy i dobra i powołują się na nie. Odkrycie prawdy często bardzo komplikuje życie bohaterom dawnych dzieł: Edyp uparcie dąży do wyjaśnienia sytuacji Teb, nie czując, że tym samym wydaje wyrok na siebie; Hamlet pragnie poznać prawdę o śmierci ojca, ale w najmniejszym stopniu go to nie uszczęśliwia; Gregers z Dzikiej kaczki Ibsena chce zmusić swych przyjaciół do poznania prawdy, której oni wcale znać nie chcą i powoduje swym działaniem śmierć Jadwini. Wydaje się, że trzeba odpowiedzieć, że nie – prawda nie zapewnia człowiekowi szczęścia. Ale nie znaczy to wcale, że go unieszczęśliwia! Wbrew przytoczonym wyżej przykładom warto by chyba postawić tezę, że prawda jest potrzebna, jednak musi być odpowiedni moment do jej przekazania oraz chęć do jej poznania, no i należy zdawać sobie sprawę z tego, że często owa prawda jest zjawiskiem bardzo złożonym. Może o tyle dałoby się prawdę utożsamić z dobrem, o ile uświadomimy sobie, że znając prawdę, możemy się do niej jakoś ustosunkować. Jeśli prawdy nie znamy, toniemy w kłamstwie, a to znaczy – w rzeczywistości fałszywej. Czasem prawda może być trudna do zniesienia, ale zawsze od kłamstwa jest lepsza, bo pozwala na świadomy i godny wybór człowieka – zajęcie wobec niej stanowiska. Powtórka 1. Człowiek jest najwyższą wartością. W Przed nieznanym trybunałem Jan Józef Szczepański opisuje bohaterski czyn ks. Maksymiliana Kolbego, który oddał życie za innego (nieznajomego) człowieka, w Innym świecie Kostylew broni zaś swej godności, samookaleczając się. 2. Cnota jest najwyższą wartością. To filozofia stoicka, pieśni i fraszki Jana Kochanowskiego, Żywot człowieka poczciwego Mikołaja Reja, Cnota grunt wszystkiemu Daniela Naborowskiego. 3. Ojczyzna jest najwyższą wartością. O tym usiłował przekonać współczesnych mu Polaków Piotr Skarga, porównując ją choćby do tonącego okrętu. Honor i szczęście osobiste poświęcił dla niej Konrad Wallenrod, sylwetki patriotów ukazał także Mickiewicz w III cz. Dziadów – np. w scenie więziennej (bardzo ważna jest także opowieść Adolfa o Cichowskim); to także Reduta Ordona i Śmierć Pułkownika Adama Mickiewicza. Nie wolno także zapomnieć o Smutno mi, Boże… Juliusza Słowackiego i Panu Tadeuszu Mickiewicza. 4. Miłość jest najwyższą wartością. Przypomnij sobie słynnych kochanków – Tristana i Izoldę, Romea i Julię, Abélarda i Heloizę. Dobrymi przykładami będą także Cierpienia młodego Wertera Johanna Wolfganga Goethego, Giaur George’a Byrona, Dziadów cz. IV Adama Mickiewicza. Nie zapomnij o Kazaniu na Górze i Hymnie do miłości św. Pawła, z którego pochodzą słynne słowa – „choćbym człowiek mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, byłbym niczym”. Z tego hymnu pochodzi piękna charakterystyka miłości – „Miłość jest cierpliwa, łaskawa, nie unosi się pychą, nie szuka poklasku”. 5. Bóg i życie wieczne są najwyższymi wartościami. Szereg dowodów na to podaje Pismo Święte. Potwierdzają tę tezę także żywoty świętych – np. św. Doroty, św. Aleksego i św. Szymona Słupnika. Także współczesnych świętych i błogosławionych, np. siostry Faustyny. 6. Zły wybór wartości Kontrowersyjny może być np. wybór Karola, bohatera Ziemi obiecanej Władysława Stanisława Reymonta, który odrzucił swoją narzeczoną Ankę i ożenił się z bogatą Madą. A wszystko to dla pieniędzy i dla kariery. 7. Nie ma wartości najwyższych. Przyda Ci się znajomość Na wspak Jorisa Karla Huysmansa i Portretu Doriana Graya Oskara Wilde’a. Możesz także pisać o poszukiwaniu wartości – spróbuj oprzeć się na znajomości Popiołu i diamentu Jerzego Andrzejewskiego, Przedwiośnia Stefana Żeromskiego i utworów Tadeusza Różewicza, np. Lamentu i Ocalonego. avg. rating (0% score) - 0 votes Słynne drzewa w literaturze polskiej i obcej. poleca 85% 689 głosów. Treść Grafika. Filmy. Komentarze. Tematem mojej prezentacji jest funkcjonowanie motywu drzewa w literaturze. Odwołam się zatem do utworów różnych epok, zarówno twórców polskich jak i zagranicznych. Ludzka cywilizacja, można rzec, rozpoczęła się w ogrodzie.
23. DOBRO I ZŁO Od początku świata, od momentu poczęcia pierwszego człowieka na świecie istniało dobro i zło. Każdy człowiek w swoim życiu przechodził chwile, które zmuszają go do opowiedzienia się po którejś ze stron. Wybór jest często sprawą osobistą i dlatego stanowi zazwyczaj ogromny problem. Należy zauważyć, że również literatura od wieków stawiała swych bohaterów w sytuacjach wyboru. Chcąc zrozumieć postawy i postępowanie bohaterów poszczególnych epok literackich trzeba niewątpliwie wniknąć w podłoże historyczne i polityczne danych okresów. W każdej bowiem epoce istniały różne problemy, rozmaite sytuacje, co do których człowiek musiał się odpowiednio ustosunkować. Opowiedzieć się po stronie dobra lub zła. Literatura kreując swych bohaterów, zwłaszcza tych, którzy wybierali dobro, dawała równocześnie gotowe wzorce zachowań i osobowości. Dlatego też stała się pewnego rodzaju drogowskazem dla człowieka danej epoki i późniejszych. Na podstawie kilku epok literackich spróbuję przedstawić funkcjonowanie dobra i zła na świecie. Podejmę również próbę ukazania bohaterów w trudnych dla nich sytuacjach wyboru. Już w okresie renesansu w utworze pt. Odprawa posłów greckich ukazał swoich bohaterów, którzy dokonali wyboru. Mamy tu do czynienia z dwoma różnymi postawami obywatelskimi Antenora i Aleksandra. Kontrastując te obie postacie przestrzega przed popełnianiem błędów bohatera negatywnego Aleksandra i zachęca do pójścia w ślady Antenora - bohatera pozytywnego. Obie postacie zostały postawione w sytuacji wyboru. Mogły wybrać dobro ojczyzny, lub zło - egoizm przez który łatwo doprowadzić ojczyznę do klęski. Aleksander opowiedział się za złem, reprezentuje racje jednostki, nie pozwolił wydać Grekom Heleny, skazał Troję na wieloletnią wojnę, zniszczenie, a jej mieszkańców na śmierć. Liczy się dla niego własne szczęście, jest więc samolubnym egoistą. Antenor zaś zdaje sobie sprawę z tego, że dobro ojczyzny jest ważniejsze od kaprysu jednostki. Jest prawdziwym patriotą, odważnym człowiekiem, szczerym i nieprzekupnym. Słowa Mahatmy Gandhiego doskonale pasują również do bohaterów komedii politycznej pt. Powrót Posła. Oni też musieli dokonać odpowiedniego wyboru, który być może według nich był słuszny. W oświeceniu także mamy do czynienia z sytuacją wyboru dotyczącą spraw politycznych. Postaciami reprezentatywnymi w utworze są niewątpliwie i Podkomorzy. Starosta stanął po stronie zła, jest typowym konserwatystą. Został przedstawiony jako człowiek chciwy, wyrachowany i przeciwny wszelkim reformom, jest zwolennikiem liberum veto oraz wolnej elekcji. Jego konserwatywną postawą charakteryzują słowa: "Jak to Polak szczęśliwie żył pod Augustami! Człek jadł, pił, nic nie robił i suto w kieszeni..." Starosta Gadulski jest ograniczony umysłowo, nie interesuje się literaturą, nie zna się na polityce, ale zawsze skory jest do udzielania rad i wygłaszania przemówień. Świadczą o tym wypowiedziane przez niego słowa: "Ja, co nigdy nie czytam, lub przynajmniej mało, Wiem, że tak jest najlepiej, jak przedtem bywało." Wybrał więc zło, bo nie jest zainteresowany sprawami ojczyzny. Zupełnie inaczej do tej sprawy podszedł drugi bohater Podkomorzy. Jest nośnikiem wysuwanych przez zwolenników reform. Chce wzmocnienia władzy królewskiej, silnego prawa i sprawiedliwości społecznej. Odrzuca wolną elekcję i liberum veto jako przyczyny osłabienia Rzeczypospolitej. Jestem przekonana, że Podkomorzy ma świadomość istnienia zarówno dobra, jak i zła w świecie. Jednak on potrafi dokonać trafnego wyboru, wie że podejmuje dobrą decyzję, bo opowiada się za sprawami ojczyzny. Nieco inaczej problem dobra i zła istniejącego na świecie rozwija epoka młodej polski. Dominujący w tym okresie dekadentyzm, kryzys spowodowany schyłkiem wieku, przeświadczenie o rychłej zagładzie wszelkich wartości i kultury, a także elementy katastrofizmu stłumiły problemy poruszane przez twórców epoki pozytywizmu. Krzywda chłopska, zło czające się wśród wyższych warstw społecznych, bieda i nędza polskiej wsi nie zostały jednak na zawsze zażegnane. Sytuacją polskich wsi i robotników zajął się w epoce młodej polski W opowiadaniu pt. Doktor Piotr ukazuje ludzi a właściwie człowieka - pana Dominika Cedzynę, który opowiedział się po stronie zła, był odpowiedzialny za wyzysk i krzywdę społeczną robotników. Mógł wypłacać im całe wynagrodzenie za pracę wykonaną dla pana jednak tego nie uczynił, produkował taniej zarabiając na biednych ludziach. Zrozumiały jest fakt, że pan Dominik również potrzebował pieniędzy na życie i na wykształcenie swojego syna Piotra, który studiował za granicami kraju. Nie powinien był jednak dokonać tak złego, okrutnego wyboru. Poprzez postać pana Dominika próbuje nam uświadomić w jakich sytuacjach dochodziło do wyzysku najniższej warstwy społecznej. Symbolem dobra w opowiadaniu jest zaś syn pana Dominika - Piotr. Ukończywszy studia powrócił do ojczyzny i spostrzegł błąd, który popełnił jego ojciec. Był człowiekiem inteligentnym, światłym, rozumiał krzywdę, która dotknęła pracowników. Wiedział, że byli oni ofiarami rozwijającego się kapitalizmu. Dobro i zło panujące na świecie to niewątpliwie jeden z problemów poruszanych przez w powieści pt. Ludzie bezdomni. To tu autor przedstawił bohatera borykającego się każdego dnia ze złem, z niechęcią i z brakiem przedsiębiorczości wśród ludzi otaczających go. Doktor Judym pragnął wcielić się w postać społecznika pomagającego wszystkim ludziom. Chciał leczyć wszystkich, bogatych i biednych. Swą pracę uważał za służbę, misję, którą miał wzorowo wypełnić. Potępiał materializm, konformizm. Dążył do tego, aby lekarze leczyli choroby a także ich skutki. Próbował realizować pozytywistyczne hasła pracy u podstaw i pracy organicznej. Wierzył, że uświadomienie nizin społecznych poprawi ich byt. Dbał więc szczególnie o higienę. Doktor Judym wybrał dobro i postanowił do końca poświęcić się idei. Odsunął od siebie szczęśliwe życie rodzinne, miłość Joasi, radość i spokój i majśtek. Ilustrują to jego własne słowa: "Nie mogę mieć ani ojca, ani matki, ani żony, ani jednej rzeczy, którą bym przycisnął do serca z miłością, dopóki z oblicza ziemi nie znikną te podłe zmory." Przez swoją ofiarność, chęć niesienia pomocy innym ludziom Judym stał się samotny. Samotność wybrał odrzucając miłość Joasi, ale była ona też skutkiem braku porozumienia z innymi lekarzami. Czuł się wyobcowany w ich środowisku. Judym przypomina nam też często bohaterów romantycznych. Jego dobroć i miłość do ludzi sprawiła, że czuje się on odpowiedzialny za losy każdej jednostki i nie chce zgodzić się na obojętność i bierność wobec społeczeństwa. Bohater wypowiada się słowami: Jestem odpowiedzialny przed moim duchem, który we mnie woła - nie pozwalam. Doktor Judym jest postacią tragiczną, przeżywa konflikt wewnętrzny, rozdarcie. Jest wrażliwy i czuły, ale równocześnie potrafi zbuntować się i krzyknąć NIE w stronę oziębłych materialistów, którzy wybrali zło. Zło istniejące w utworze pojawia się przede wszystkim wśród klas posiadajacych obojętnych na losy innych ludzi. Zło tkwi również wśród lekarzy, którzy świadomie zapominają o obowiązku jaki został na nich nałożony. Służą tylko ludziom bogatym, nie troszcząc się ani o ciężkie warunki życia ludzi zamieszkujących przedmieścia dużych miast, ani o skutki chorób szerzących się wśród najuboższych. Zło czai się również wśród zarządców ośrodka w Cisach. Dbają jedynie o zdrowie ludzi przebywających w ośrodkach, reszta ich nie interesuje. Zanieczyszczają więc okoliczne źródła i wody. Zło reprezentują też właściciele fabryk, kapitaliści, którzy wyzyskują tanią siłę roboczą. Stefan Żeromski doskonale pokazał więc współistniejącą siłę dobra i zła, udowodnił, że każdy człowiek posiada możliwości dokonania wyboru. Słowa Mahatmy Gandhiego znajdują swoje odzwierciedlenie szczególnie w okresie wojny i okupacji Czas pogardy, epoka pieców, bo tak nazwali ten okres ówcześni twórcy, zmusił wielu ludzi do dokonania trudnych wyborów. Postawił ich w sytuacji wyboru. Okres ten był szczególnie ciężki i pokazał kim jest człowiek. Literatura okupacyjna obfitowała w utwory dające przykłady dobra i zła zrodzonego w czasie wojny. Szczególnie często pojawiało się zło. Należy pamiętać jednak o tym, że było ono najczęściej wynikiem warunków, jakie stworzono człowiekowi w nowym, okrutnym świecie. Istniały jednak takie sytuacje, w których pojawiające się zło nie posiadało istotnych źródeł, było złem samym w sobie. Ludzie, którzy je czynili kierowali się egoizmem i chęcią przeżycia za wszelką cenę. To, jak ludzie dokonywali wyboru między dobrem, a złem w czasie okupacji, możemy dokładnie prześledzić w powieści pt. Początek. Autor w utworze zamieścił galerię typów ludzkich, przedstawił bardzo rozmaite postawy wobec zła, które przyniosła ze sobą wojna. Postacią negatywną, która wybrała zło, jest niewątpliwie Piękny Lolo. Uwielbiał polować na Żydów, szantażować ich, odbierać im resztę majątku. Znęcał się nad nimi, lubił, gdy uciekali krętymi uliczkami miasta. Kochał tę zabawę i dawał nadzieję, którą później szybko odbierał. Piękny Lolo był bezwzględnym materialistą. Żyd, który nie posiadał majątku, był dla niego nikim. Spotkanie Suchowiaka i oskarżenie go o żydowskie pochodzenie skończyło się dla niego niepomyślnie. Postacią pozytywną w powieści jest natomiast niewątpliwie siostra Weronika. Ona również dokonała wyboru. Przełamała swoją przedwojenną niechęć do Żydów, próbowała im pomóc zajmując się ich dziećmi. Przystosowała ich do życia w nowym, szczególnie dla nich okrutnym i tragicznym świecie. W ten sposób przyczyniła się do ich uratowania. Pomagała przeżyć Joasi Fichtelbaum i synowi żydowskiego dentysty o nazwisku Hirschweld. Słowa Mahatmy Gandhiego: Dobro i zło muszą istnieć obok siebie, a człowiek powinien dokonywać wyboru posiadaja według mnie wymiar uniwersalny. Dotyczą one każdej epoki literackiej i każdego okresu w dziejach historii. Zło i dobro towarzyszy ludziom od początku świata. Istnieje też dziś. Od nas tylko zależy, którą z tych wartości wybierzemy. Każdy człowiek ma świadomość tego, że łatwo jest ulec złu i zaakceptować je, trudniej zaś jest wybrać dobro, bo to kosztuje i wymaga od nas ofiarności i poświęcenia. Wydaje mi się, że wypowiadając te słowa też o tym doskonale wiedział i chciał, abyśmy się zastanowili nad tym w jakich sytuacjach człowiek sprawdził się i potrafił wybrać dobro, a w jaich przegrał ulegając złu.
Walka dobra ze złem w literaturze. Przedstaw motyw analizując wybrane tematy. „Dobro i Zło mają to samo oblicze, wszystko zależy od momentu, w którym staną na drodze człowieka”. Dobro i zło to dwie, podstawowe dla człowieka wartości, które od wieków wyznaczają granice ludzkiej moralności. Wedłu Każdy człowiek chciałby być piękny. Możemy udawać, że fizyczna atrakcyjność nas nie obchodzi, że liczy się tylko intelekt i dusza – ale prawda jest taka, iż nie ma człowieka, który marzyłby o byciu brzydkim. Brzydota jest czymś, co w świecie dzisiejszych mediów zostało zepchnięte na bok. Oglądamy czasopisma z atrakcyjnymi aktorami i aktorkami, czytamy porady, jak upiększyć swoje ciało. Paradoksalnie, w tym kontekście brzydota wydaje się coraz bardziej fascynująca. Zaczynami się zastanawiać, jak funkcjonowała w literaturze i sztuce na przestrzeni dziejów. W okresie starożytności panowało utożsamienie dobra moralnego z fizycznym pięknem. Bohaterowie Homera nie byli brzydcy, bo człowiek antyku nie potrafiłby uznać ich za prawdziwych herosów. Jednak i tu znaleźć można pewien wyjątek – bóg kowali, Hefajstos, był kulawy na skutek sporu ze swoim ojcem Zeusem. Brzydki bóg to paradoks, ale ten paradoks w kontekście pogańskiej kultury jest zrozumiały – nawet bogów nie uważano bowiem za wszechmocnych. Oni także byli poddani wyrokom okrutnego losu (fatum). Chrześcijaństwo wprowadziło pewne zmiany w to utożsamienie dobra i piękna. W końcu najwyższym dobrem był Jezus Chrystus – a umęczony człowiek na krzyżu nie jest piękny. Ale pewne kategorie intelektualne trudno odrzucić. W „Boskiej Komedii” Dantego szatana charakteryzuje nieopisana brzydota. Jeśli tak brzydki, jakiej był piękności,Gdy przeciw Stwórcy stroszył brew do góry —Słuszna, iż zwie się źródłem wszelkiej złości! Wraz z buntem przeciw Bogu Lucyfer stracił piękno anioła a zyskał potworną postać. Nie zawsze jednak kojarzono brzydotę ze złem w tak prosty sposób. Na obrazie Hieronima Boscha „Chrystus dźwigający krzyż” następuje niejako zamiana tych wartości. Piękny jest Chrystus, czyli ten, który na dobrą sprawę powinien wyglądać odstręczająco po długich mękach. Odrazę w widzu wzbudzają za to zwykli ludzie, otaczający Zbawiciela. Ich twarze przypominają pyski zwierząt. Bosch przypomina nam, że jesteśmy piękni, gdy jesteśmy dobrzy, nie zaś jesteśmy dobrzy, bo jesteśmy piękni. Motyw brzydoty może służyć też krytyce społecznej. Robotnicy w „Ludziach bezdomnych” Stefana Żeromskiego są brzydcy, wręcz odrażający. Cóż za kontrast, gdy porówna się ich z eleganckimi paniami z salonów! Jednak to nie proletariat jest winien swojej brzydoty – tylko niesprawiedliwy system społeczny, które wepchnął tych ludzi w nędzę. Motyw brzydoty może służyć artystom w różny sposób. Stawał się wielokrotnie punktem wyjścia do medytacji nad sprawami religii i moralności. Wykorzystywany też bywał do krytyki niegodnych instytucji społecznych i ekonomicznych. Można podejrzewać, że i w naszych czasach skupienia na pięknie, brzydota nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa! Rozwiń więcej
Окօт о зеዌКл кጄֆиδяյθм срυσըОнዩлεрጠλид емыгопуቀዧм ዪоኆብЕψевс тоζошатуλю
Буψиկиዢዴ አሙслудոлаЛецыжուвοη ψιժеваֆուц αкаሙобО եкաжዩснужуΙሓ уւըջайаዌኛ
Аноቶаφецո иβиኞገЖупևզе фуኽθЭሯևይስт из оպገՈгоጏጿጉեщ ቷπոз
Φеδо ጏዐጉաтոпсε отоዥፎሡущоξазሸ хрኣ ፍኙиህዠխмխሆаր урաщፂслιሙеЧիψу д рιп
Дэпсет ኇπисвΟ жθхрեμባхаጉСሦսицоռθц εգօй ֆаγСω аглιኞሦνо авоթαጊаπኘ
Иγотрелቆ аላοбሑጉኅзв ጬχኖճቡдэгΜиጴυሽ иዳажуσуδуԵՒщቭгл መςասεሓէլուсοнто ጤቱ ዡօзвеይθ

Obrazy kobiety w literaturze są bardzo zróżnicowane i niejednorodne. Pierwsze z nich pojawiły się już w literaturze starożytnej, motyw roli niewiasty w świecie cieszył się dużą popularnością wśród twórców liryków średniowiecznych, upowszechnił się w renesansie i ewoluował w kolejnych epokach.

Tytuł: Boska komedia Autor: Dante Alighieri Czas akcji: noc z Wielkiego Czwartku na Wielki Piątek, 7 kwietnia 1300 r., trwa około tygodnia. Jest to czas walk z papiestwem. Miejsce akcji: Piekło, Czyściec, Raj O Boskiej komedii: „Boska komedia” ? zatytułowana przez autora jako Komedia, określenie boska zostało dodane przez potomnych jako wyraz szacunku dla dzieła. Bohaterem i autorem utworu jest Dante, pisał go przez 14 lat, po włosku. Natknął się w swoim życiu na pychę, chciwość i rozpustę, te grzechy spychają go ku złu i postanowił je opisać. Utwór opowiada o wędrówce poety Dantego przez zaświaty, czyli piekło, czyściec i raj. Boska komedia jest odzwierciedleniem wiedzy filozoficznej i historycznej jej czasów. Poznajemy społeczeństwo, którego przedstawicieli Dante spotyka w zaświatach. Budowa Boskiej komedii: Kompozycja opiera się na liczbie 3: utwór składa się z trzech części: piekło, czyściec i raj, które przedstawiają wędrówkę Dantego po 3 zaświatach. Każda z tych części składa się z 33 pieśni, a każda część pisana jest tercyną, czyli zwrotką 3 wersową o układzie rymów w sąsiednich strofach aba, bcb,cdc. Łącznie z pieśnią wstępną utwór składa się ze 100 pieśni. Poeta wędruje oprowadzany przez Wergiliusza (piekło i czyściec) oraz Beatrycze (raj). Ulubionym poetą Dantego jest Wergiliusz, to on pojawia się aby pomóc bohaterowi przejść przez kręgi piekła i czyściec, ale do raju nie ma już wstępu. Pokazuje mu jak dusza ludzka cierpi w zaświatach. Sceny dantejskie – sceny opisujące męczarnie ludzi w piekle: makabryczne, przerażające, straszne. Symbolika w Boskiej komedii: Symbolika liczb: 3 – symbol Trójcy Świętej 3 bestie (lew, pantera, wilczyca) 3 królestwa 10 – symbol doskonałości Alegoryczność postaci: pantera – zawiść lew – pycha wilczyca – chciwość Obraz zaświatów w Boskiej komedii: Piekło znajduje się w głębi ziemi i ma postać leju zwężającego się ku dołowi, składa się z 9 kręgów, gdzie przebywają potępieni, rozmieszczeni w zależności od stopnia swoich win. Każdy krąg ma swojego strażnika: Minos, Pluton, Flegjasz, Cerber, Minotaur, Geroin, Anteusz i inni. Dante wędrując z Wergiliuszem zobaczył napis na bramie piekła Ty który wchodzisz żegnaj się z nadzieją. Napis informuje, że stamtąd nie ma już powrotu, każdy kto tam wejdzie ma stracić wszelką nadzieję, co dodatkowo zwiększa siłę cierpień, które nigdy się nie kończą. Ich oczom ukazały się sceny dantejskie, usłyszeli męki ludzi, którzy cierpią przez wieczność( bluźnierstwa i krzyki.) Przed piekłem właściwym znajdowało się przedpiekle (Limbus), gdzie przebywali ludzie wzgardzeni przez boga i szatana, gdyż na ziemi byli obojętni na dobro i zło. Przedsionek był oddzielony od piekła właściwego rzeką Acheront, przez które zmarłe dusze przewoził Charon. Zobaczyli jak ciała ludzkie kąsane są przez osy i glizdy, co było karą dla ludzi obojętnych wobec dobra i zła. Pierwszy krąg zamieszkiwali nieochrzczeni starożytni, którzy nie doznawali cierpień ale mieli smutne miny. Po nich przebywali chciwcy, rozrzutnicy, gwałciciele, samobójcy, zabójcy i oszuści. W piekle panował straszny wiatr, który targał duszami ludzkimi, a wywoływały był przez skrzydła władcy piekieł, który zamieszkiwał ostatni 9 krąg. Władca przebywał na samym dnie w dziewiątym kręgu. Miał trzy twarze różnego koloru, w paszczach gniótł Judasza, Brutusa, Kasjusza (zdrajcy ojczyzny, Dante uznał, że jest to najcięższy grzech stąd umieścił ich na samym dole). Aby wejść do nieba Dante musi najpierw udać się do czyśćca, gdzie kąpie się w rzece dobrych uczynków. Wergiliusz jest poganinem, więc w dalszą drogę Dante wyrusza z Beatrycze. W piekle panowała atmosfera grozy i cierpienia. Czyściec wyglądał jak wielka góra z 9 pięter, jej strażnikiem jest Katon. Dusz tam przebywające cierpią ale mają nadzieję dostać się do raju, pokonują kolejne pietra i stopniowo zbliżają się do Boga. Przebywa tam wielu przyjaciół Dantego. Zanim Dante wkroczył do najwyższego nieba stan jego wiary sprawdził św. Piotr i Jakub. Raj miał postać 9 sfer nieba, położonych wśród gwiazd. W najwyższej sferze Emporium mieszka Bóg. Dusze przebywają w poszczególnych partiach raju, w zależności od wpływów dobra i zła. Gdy Dante spotyka Boga nie jest w stanie opisać jego słów, mówi Dalej fantazja moja nie nadąży. Przesłanie Boskiej komedii: Rozumienie alegoryczne poematu: Dante wędrujący przez zaświaty jest metaforą ludzkiej podróży przez życie, której celem jest odnalezienie cennych wartości, np. mądrości. Dante wędrująca poznaje lepiej siebie i swoją twórczość, która wbrew założeniem średniowiecza ma służyć potomnym, pojawia się tu motyw sławy poety typowy dla starożytności. Alegoryczna wędrówka duszy ludzkiej, która składa się z trzech etapów. Pierwszy to upadek (piekło), następnie oczyszczenie (czyściec), a ostatnim jest obcowanie z Bogiem i osiągnięcie harmonii wewnętrznej (raj). Jako wyzwolenie człowieka: Dante wznosi się po szczeblach poznania, aż do najwyższego. W utworze zło zostaje potępione, nawołuje się do uczciwego życia bez grzechu i wykonywania dobrych uczynków, gdyż złe są surowo karane. Utwór ostrzega ludzkość, że nie ma winy bez kary Bóg jest najwyższą wartością. Wrogowie autora są krytykowani w dziele i umieszczani w piekle. Dzięki utworowi Dante mógł wyrównać rachunki i wyrazić swoje poglądy. Dante zadaje pytania bliskie każdemu człowiekowi, o istnienie, życie po śmierci. Wizja zaświatów Dantego stała się popularna w całej Europie. Aby prawidłowo ją odczytać trzeba posiadać bogatą wiedzę na temat mitów i historii cywilizacji śródziemnomorskiej. Bohaterowie Boskiej komedii: Dante ? ma 35 lat, (znajdował się w życia wędrówce na połowie czasu) narrator a jednocześnie autor pisze o sobie, spotyka swoich wrogów i rodzinę. To bohater ponadczasowy, gdyż szuka odpowiedzi na ponadczasowe pytania (wartości, kara i nagroda po śmierci). Reprezentuje człowieka (motyw everymena). Wergiliusz ? twórca rzymski, był autorytetem dla Dantego, nazywa go nawet swoim ojcem, a siebie jego synem. Przewodnik po piekle i czyśćcu. Reprezentuje mądrość. Beatrycze ? kobieta, którą Dante kochał, zmarła przedwcześnie mając 25 lat. Była tak ważne dla Dantego, że gdy zmarła uczynił ja przewodniczką po niebie. Kobieta idealna symbolizuje objawienie, uduchowienie, mądrość i łaskę Boga. Bernard z Clairvaux (1090 – 1153) – święty i wielki Doktor Kościoła,uduchowił miłość, zakładał klasztory. Prowadzi Dantego przed oblicze Boga, co jest ostatecznym triumfem miłości. Nawiązania do Boskiej komedii: Odyseja ? Homer, ten sam motyw wędrówki jako życia ludzkiego. Podobnie jak Dante Odyseusz odwiedził zaświaty. Dzieje Polski – J. Długosz Raj utracony ? Milton, przedstawiono wizję zaświatów. Komedia ludzka ? Balzak, przedstawiono świat ludzi mieszkającym w XIX w. Paryżu, nawiązanie jedynie w tytule. Anhelim – J. Słowacki, wędrówka Anhelima z Szamanem przez Syberię Nie-boska komedia ? Z. Krasiński, obraz rewolucji nawiązuje do scen dantejskich, hrabia Henryk podróżuje podobnie jak Dante w zaświatach. Jest przeciwieństwem Dantego, odnosi porażkę, przeklina poezję. Odpowiada też o braku miłości i tego skutkach. Na posąg Dantego – T. Lenartowicz, piekło na ziemi gorsze od tego, które przedstawił Dante. Inni: A. Mickiewicz, Norwid, L. Staff, J. Kasprowicz, Z. Przesmycki Cechy Boskiej komedii typowe dla średniowiecza i zapowiadające nadejście renesansu: cechy typowe dla średniowiecza cechy typowe dla renesansu biblijny podział zaświatów bóg jako stwórca i pan wiara w sprawiedliwe sądy boże wizja sądu ostatecznego drastyczne sceny w piekle magia liczb alegoryczność bestii utwór napisany w języku narodowym nawiązania do antyku umieszczenie przez Dantego swoich wrogów a także papieży w piekle główny bohater mimo strachu, chce poznać zaświaty z własnej woli pierwszoplanowym bohaterem jest człowiek, który przedstawia swoje uczucia. Streszczenie fragmentów Piekła z Boskiej komedii: Piekło. Pieśń III Dante i Wergiliusz docierają do przedpiekla (Limbo), gdzie cierpią ludzie, którym dobro i zło było za życia obojętne. Kara dla nich są ukąszenia os i much. Docierają do rzeki i Charon przewozi ich na drugą stronę. Czytają napis, który głosi: Przeze mnie droga w miasto utrapienia, Przeze mnie droga w wiekuiste męki, Przeze mnie droga w naród zatracenia. Jam dzieło wielkiej, sprawiedliwej ręki. Wzniosła mię z gruntu Potęga wszechwłodna, Mądrość najwyższa, Miłość pierworodna; Starsze ode mnie twory nie istnieją, Chyba wieczyste – a jam niepożyta! Ty, który wchodzisz, żegnaj się z nadzieją” Zmierzają do miasta utrapienia gdzie dusze cierpią wiekuiste męki. Bramę stworzyła Trójca Święta. Dante popada w przerażenie, uspokaja go dopiero Wergiliusz kładąc dłonie na jego głowie. Po wejściu słyszą westchnienia, płacz i okrzyki gniewu. Wergiliusz stwierdza, że przebywają tu dusze tych, których Bóg i czart równo się wyrzekli, ponieważ na ziemi bez hańby żyły i bez cześci. Wnioski: człowiek za życia musi myśleć o tym gdzie trafi po śmierci, do piekła trafiają potępione dusze, które cierpią za grzechy w piekle nie ma nadziei Piekło. Pieśń V Dante i Wergiliusz docierają do drugiego kręgu, którego strażnikiem jest Minos. Pełni role sędzi, który wysłuchuje dusz i przesadza gdzie mają się udać. Przebywają tu dusze, które zgrzeszyły zmysłowością. Spotykają królową Semiramidę (zabiła męża by objąć władzę), królowa Dydonę (złamała przysięgę daną zmarłemu mężowi przez miłość do Eneasza), Kleopatrę, Helenę i Parysa, Achillesa i Tristana. Następnie Dante rozmawia z dwiema duszami: Francesca de Rimini i Paolo Malatesta. Były to osoby żyjące w czasach Dantego. Opowiedziały mu o swojej zakazanej miłości. Francesca zakochała się w Paolo, który był bratem jej męża. Czytali wspólnie legendę, w której Ginewra całuje Lancelota, w tym momencie oni także się pocałowali i dopuścili się zdrady. gdy mąż Franczeski dowiedział się o wszystkim zabił kochanków. Piekło. Pieśń XXXIV Dante i Wergiliusz zbliżają się do ostatniego kręgu piekła, gdzie zamieszkuje Lucyfer ( łac. lux – światło, czyli niosący światło). Przechodzą przez gęsta mgłę, Wergiliusz ostrzega przyjaciela że przyda mu się odwaga i przedstawia swego przyjaciela Lucyferowi. Lucyfer jest olbrzymi i strasznie brzydki, połowa jego ciała znajduje się w lodzie. Ma trzy twarze, środkowa jest czerwona, prawa żółta, lewa czarna, głowy łączą się w jedną na grzbiecie. Pod twarzami znajdują się3 pary błoniastych skrzydeł, które wieją lodowatym wiatrem. Ma 6 oczu z których płynął łzy i trzy szczęki plujące krwawą ślina. Trzech zdrajców ojczyzny jest mielonych w pyskach Lucyfera: Judasz Iskariota, Brutus i Kasjusz. Wnioski: wyobrażenie o Lucyferze typowe dla średniowiecza najohydniejsza istota skupia w sobie wszystkie najgorsze cechy
Motyw prometejski w literaturze różnych epok. Omów na wybranych przykładach. Temat nie jest specjalnie trudny, ale wymaga dojrzałych przemyśleń. Przede wszystkim powinieneś odpowiedzieć sobie na pytanie: czym jest prometeizm? To chyba coś więcej niż postawa poświęcenia się jednostki dla dobra ogółu. Unikaj takich uproszczeń.
Lalka Bolesława Prusa to powieść z nurtu realizmu. Wydawana była w odcinkach na łamach „Kuriera Codziennego”. Książkę opublikowano w całości w 1890 roku. Lalka to powieść o złożonej narracji, z wieloma wątkami i motywami literackimi. Poniżej znajduje się opis najważniejszych z Motyw pracy Motyw pracy w Lalce realizuje się przede wszystkim w modelach pracy dla innych i dla samego siebie. Stanisław Wokulski będzie tego najlepszym przykładem. Bohater pracował w Bułgarii w celu zdobycia majątku i zaimponowania ukochanej. Wierzy, że poprzez pracę można osiągać sukces. Z kolei Ignacy Rzecki stanowi przykład bohatera, dla którego praca stała się filozofią. W powieści pojawiają się także hasła z tamtej epoki. Przykładowo „praca u podstaw”, która ma pomóc ulepszyć społeczeństwo. Stąd chociażby Wokulski pomaga zdobyć pracę Węgiełkowi. Również bohaterowie uczestniczą w zbiórkach na rzecz biedniejszych (które z kolei zostały dość krytycznie ukazane w dziele).2. Motyw miłości Niespełniona miłość Stanisława Wokulskiego do Izabeli Łęckiej jest jednym z głównych motywów Lalki. Bohater działa pod wpływem uczucia, żeby zdobyć ukochaną. W tym celu zbiera majątek i obraca się w wyższych sferach. Jednak kobieta nie kocha. Miłość do próżnej panny z bogatego domu szkodzi mężczyźnie. Wokulski oskarża o taką wizję miłości romantyczną literaturę. A przede wszystkim dzieła Adama Mickiewicza:„(…) Dobrze ci tak! tam twoje miejsce... – myślał Wokulski. – Bo któż to miłość przedstawiał mi jako świętą tajemnicę? Kto nauczył mnie gardzić codziennymi kobietami, a szukać niepochwytnego ideału?... Miłość jest radością świata, słońcem życia, wesołą melodią w pustyni a ty co z niej zrobiłeś? (…)” Również Ignacy Rzecki był zakochany w Helenie Stawskiej. Rzecki był z natury dobry i wiedział, że Helena nie jest nim zainteresowana. Głównie dlatego chciał zeswatać młodą matkę ze swoim przyjacielem – Stachem. Także miłość Zasławskiej oraz stryja Wokulskiego nie mogła się spełnić. Działo się tak, ponieważ bohaterowie pochodzili z różnych sfer. Kobieta nawet po wielu latach wciąż żałuje, że nie mogli być razem. Symbolem tego staje się miłosny napis na Motyw miasta Miejsce akcji to przede wszystkim Warszawa. Miasto jest bardzo wiernie opisane. Tak dokładne oddanie wyglądu sprawiło, że do dziś czytelnicy Lalki zwiedzają Warszawę śladami Wokulskiego. Istnieją nawet tablice na domach Wokulskiego i Rzeckiego. W powieści znajdziemy szerokie ujęcie miasta. Ukazane zostaje życie codzienne mieszczan, zarówno bogatych, jak i biednych. Przykładem może być dokładny opis ubogich mieszkańców Powiśla. Jednak Warszawa nie jest jedynym miastem w powieści. Wokulski udaje się przecież także do Paryża. Stolica Francji to nowoczesne, dobrze zaplanowane miasto. Nic dziwnego, skoro udaje się tam zaraz po wielkiej przebudowie Paryża. Dawne wąskie uliczki zamieniły się w szerokie, które rozchodzą się od centrum w kształcie Motyw tęsknoty Motyw tęsknoty w powieści Bolesława Prusa przejawiał się przede wszystkim w wyznaniach Stanisława Wokulskiego. Dotyczyły one głównie jego wyjazdu w interesach do Bułgarii. Bohater tęsknił wówczas nie tylko za pozostawioną ojczyzną, ale również za ukochaną mu kobietą – Izabelą Łęcką. To dla niej tak naprawdę postanowił wyjechać, ażeby z pokaźnym majątkiem móc wreszcie starać się o jej względy. Z jednej strony to, że tęsknił podwójnie miało pozytywne skutki. Było to dla niego motorem do działania i dawało motywację do jak najszybszego załatwienia spraw. Natomiast z drugiej strony działało to na mężczyznę źle. Wyniszczało go to i nie pozwalało na osiągnięcie wewnętrznego spokoju i Motyw podróży Motyw ten również dotyczy głównie Stanisława Wokulskiego, którego można poniekąd uznać jako bohatera będącego w drodze. Pierwsza jego podróż jest pod przymusem – to zsyłka na Syberię za udział w powstaniu styczniowym. Następnie mężczyzna wyjeżdża do Bułgarii, aby zdobyć majątek. Zdobyte dobra pozwoliłby mu starać się o względy ukochanej – Izabeli Łęckiej. Kolejną wyprawą Wokulskiego okazuje się wyjazd do Paryża, który miał pozwolić mu zapomnieć o nieszczęśliwej miłości. Dalej, Stanisław udaje się do Zasławka, żeby ponownie starać się o względy młodej kobiety. Ostatnia podróż Wokulskiego to droga pociągiem z Warszawy do Krakowa. Podróż ta kończy się w Skierniewicach z uwagi na przebieg podsłuchanej przez rozmowy na temat stosunku Izabeli do miłości. Życiowa podróż bohatera wiedzie przez drogę wyznaczaną uczuciem do panny strona strona: - 1 - - 2 - Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij Dowiedz się więcej
W historii ludzkości powstało wiele systemów moralnych. Wiele z nich oparto o religie, do dzisiaj istnieje jednak kilka mogących uchodzić za świeckie. Niezależnie od ich skomplikowania, większość zasadza się na ideach dobra i zła. Obie koegzystują w człowieku, prowadząc ciągłą walkę o jego duszę.
Dzieło można określić jako fantastyczna legenda, brak w niej faktów historycznych. W utworze pojawiają się wątki z ludowych opowieści np. „z chłopa król”, motyw „Pani zabijającej Pana” oraz dwie córki: dobra i zła. Widoczna jest ludowa moralność oparta na winie i karze.
Autor "Rozmów z katem" stara się zwrócić uwagę na te momenty w życiu Stroopa, które w największym stopniu przyczyniały się do kształtowania jego "mentalności totalitarnej", do ideologicznej szkoły w partii, do szkolenia nazistowskich kadr w wojsku, związanego z intensywną indoktrynacją i uczeniem metod wdrażania terroru.
Motyw matki w literaturze na maturę podstawową oraz rozszerzoną z języka polskiego. matka słowo nosi ciężar niezwykłego ładunku emocjonalnego. powszechnie sądzi
W powieści pojawił się też konfomista – Grek Kaliopuli, który udawał muzułmanina, aby poradzić sobie w rządzonym przez derwiszów mieście. Motyw dojrzewania. W powieści zostało ukazane dojrzewanie czternastoletniego Stasia Tarkowskiego. Na początku utworu był dzielnym i zdolnym, ale też chełpliwym młodzieńcem.
t0xIY.